Dział służący omawianiu marszy, petycji i innych form aktywności obywatelskiej.
ODPOWIEDZ
Posty: 72 • Strona 5 z 8
  • 17 / / 0
A ile srednio dyszka kosztuje. I czy sa jakies specjalne nazwy szlyszalem ze wlasnie skero jest albo sake ?? Ma to jakis wplyw na moc i cene czy to sa po prostu nazwy ?? I czy masz jakies konkretne namiary na lokal. Albo miejscowke. Jak cos mi prywatne wiadomosci jak chesz.
  • 4 / / 0
ogolnie mowi sie skero(skun) a sak to worek. Nazwa nie ma znaczenia, chyba ze bedziesz mowil trawka i ci wala wyjebia. trzeba uwazac bo sa tacy co cisna chujowy sprzet, albo chca kase, ide zalatwic sprzet i niby daja Ci pod zastaw kom ktora jest albo zjebana albo kradziona, potem nie masz ani kasy ani palenia, trzeba wiedziec do kogo isc. jezeli chodzi o ceny przy wiekszych ilsociach da sie dogadac z dilkami, a czasami dorzucaja saka gratis a z ceny nie schodza. a moc palenia jest niporownywalna, szczegolnie jezeli trafisz na prawdziwe czeskie skero(najwieksi palacze po ganie odpadaja:p) Dodam ze czasami boja sie sprzedawac komus kogo nie kojaza bo polskie psy wesza i najlepiej miec kogos kto zna typkow od sprzetu
Uwaga! Użytkownik Limak1990 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 413 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: trąpka »
witam, jak sprawa ma się w samej Pradze jeśli chodzi o całą kulturę palenia? uświadczysz jakieś head shopy, palących hipisów itp.? ciekawi mnie czy zmienił się klimat miasta po przez tę zmianę w prawie, a może jeszcze za wcześnie na takie zmiany?;)
jakie kluby proponujecie jeszcze "zwiedzić" w Pradze oprócz Reggae Bar'u na Krakowskiej? nie chodzi mi o to gdzie można kupić, ale raczej gdzie bez problemu będę mógł usiąść i zajarać gibla.
A ten Reggae Bar, naprawdę jest tam tak fajnie (jaranie przy barze?), czy to tylko pogłoski?
pzdr
zdecydowane i stanowcze raczej nie
  • 849 / 56 / 0
Nieprzeczytany post autor: gbu »
Kultura jest taka że uświadczysz wszystko:) Zapaszek czuć na mieście, nie ma żadnych problemów z paleniem(parki,ławeczki), nie zaleca się jarać na głównych ulicach bo jeszcze tamtejsza policja będzie chciała jakąś łapówkę ale generalnie jarasz gdzie chcesz.
Co do knajp to albo byłem ślepy(możliwe) albo Reggae Baru już nie ma(bardziej możliwe).Ogólnie nie znaleźliśmy tej knajpy ale obok był klub bilardowy 24 h, gdzie od razu przejął nas czarnoskóry kolega;).Palenie ilościowo szału nie robiło jeśli chodzi o Pragę, jakościowo oczywiście sort pierwszej klasy.
A kofiszopy? - tak jak pisałem, musi ich być sporo, sam odwiedziłem koło 10, specjalnie nie szukając..Ogólnie wchodzisz i czujesz a nawet jak jest pusto to jak za barem sprzedają długie bletki to znak że możesz gdzie tylko Ci się podoba, rozłożyć się z ćpuńskim kramikiem.+ jest w stosunku do Holandii że nie musisz kupować na miejscu(w wielu kofikach jest z tym problem), tylko wyjmujesz co masz i palisz i nikt Ci nie będzie robił problemu, drugi plus że do tego możesz sobie zamówić co tylko chcesz alkoholowego.Minus że czasami trzeba się namęczyć by coś kupić bo są kofiszopy gdzie sprzedają tylko znajomym, są gdzie trzeba znaleść dilera i są gdzie staf jest sprzedawany każdemu za barem.

Ceny - standardowa cena dla turysty to 250 koron za sztukę, worek można oglądnąć , powąchać - jeśli ktos będzie chciał więcej to targować się, jeśli nie zejdzie to olać, chyba że staff w porządku i nie chce się łazić by znaleść o 50 koron tańszy - przestrzegać się przed ulicznymi handlarzami

Wot cała Praga;)

ps i rada dla tych którym nie uda się czegoś zakupić, w kofiszopach jak ktoś zagada do smażących(ale np nie mających nic na sprzedaż - gdzie to częsty widok), to nie robią problemu by sobie z nimi zajarać.O innych historiach,żeby nie narażać ich gościnności ,nie wspomnę:)
Ostatnio zmieniony 31 lipca 2009 przez gbu, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 78 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Neuron »
http://www.dolnoslaska.policja.gov.pl/w ... o&numer=49
Jeden z pasażerów pojazdu stwierdził, że narkotyk jest jego własnością i pokazał policjantom nabitą marihuaną fajkę wodną.
Ciekawe czy Czesi byli zdziwieni ? :blush:
  • 119 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: tazek »
No i? Mogli się zapoznać z prawem, a nie jarać.
  • 190 / 6 / 0
W Pradze, tak, jak wszyscy piszą-łatwo dostać, nie ma najmniejszego problemu. Widać palących ludzi, nikt się zbytnio nie kryje.
Independent Reggae jest zamknięty, ponoć już drugi rok, nie mogliśmy trafić i jakiś czech nam powiedział.

Mam nadzieję, że przez to, że Czechy są coraz bliżej legalizacji nie pogorszy się na granicach i nie będzie większej kontroli.
  • 3129 / 20 / 0
Nieprzeczytany post autor: chusajn »
ile umiesz dostrzec pisze:
Mam nadzieję, że przez to, że Czechy są coraz bliżej legalizacji nie pogorszy się na granicach i nie będzie większej kontroli.
Będzie i to sporo większa. Niestety.
High, how are you?
  • 381 / 11 / 0
Nieprzeczytany post autor: carnage9 »
Tańcząc w ogrodzie światła...
  • 2235 / 3 / 0
Pozazdrościć sąsiadom zza południowej granicy. W czeskim Cieszynie też można uświadczyć coffeshopowe palonko?
Uwaga! Użytkownik ..::Abli::.. jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 72 • Strona 5 z 8
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.