Dział dotyczący roślin wykazujących działanie pobudzające, w tym: guarana, herbata, kawa, khat, tytoń, yerba mate.
ODPOWIEDZ
Posty: 48 • Strona 5 z 5
  • 1893 / 174 / 0
Od siebie dodam, że brałem kapsułki z w/w substancją. I jaki był efekt? Rzuciłem palenie na 1,5 miesiąca. Licząc dzień od ostatniej kapsułki. Jednak papierosy śniły mi się każdej nocy, rano wstawałem mając w głowie to jakby to fajnie by było sobie zapalić. I niestety, ale pewnego razu poszedłem do sklepu by kupić sobie paczkę fajek (oczywiście - tą jedną jedyna i nie wrócę do nałogu) jak się można domyślić efektu skończyło się, że palę już do tej pory, a miało to miejsce z 2 lata temu. Próbowałem tak po ponad 6 miesiącach rzucić znowu używając tej samej metody, ale chuj wszystko strzelił i jak po 4 dniu bodajże nie powinno się palić to ja paliłem dalej aż w końcu paliłem dalej a kapsułki zostały.

bupropion miał też w tym pomóc, ale skończyło się na tym że paliłem może o 1/3 mniej. Ale to już inny temat.
Take DXM and Be Happy
  • 698 / 212 / 0
Ja robię kolejne podejście z cytyzyną, rzucam liquidy 6mg nikotyny.

Nie palę już 24h xdd ale zaraz jadę se kupić jakiś płyn 0mg, bo lubię sobie słodkie dymki arbuzowe puszczać <3
  • 36 / / 0
Pierwszy dzień z cytyzyna, biorę Tabex. 24 H nie paliłem w ogóle, zapaliłem jednego przed chwilką, ale tylko dlatego że dopiłem 6 piwo. W ulotce nie ma żadnych przeciwwskazań co do picia podczas kuracji, od siebie dodam że nie czuje żadnych skutków ubocznych po alkoholu, zarówno fizycznych jak i psychicznych. Za to nie polecam jeżeli masz słabą silną wolę, ja się skusiłem na dymka, ale według ulotki mogę palić jeszcze 4 dni, więc się zbytnio nie oskarżam. Tabletki same w sobie na pewno pomagają, działają już po kilku minutach i wprowadzają na jakieś 30-40 minut stan takiego wewnętrznego spokoju, nie czuję potrzeby palenia i jestem jakby bardziej skupiony. Jednak same tabletki nie zastąpią ci state mind'a, najważniejsze jest zmiana swoich nawyków, jeżeli od kilku lat palisz codziennie szluga o 10 rano na szczycie dachu to musisz zastąpić ten nawyk jakimś innym, tabletki ci z tym nie pomogą. Jak nie dasz rady rzucić fajek bez wspomagania to raczej polecam sięgnąć po ten preparat, na necie widziałem opakowanie po 40 złotych, ja kupiłem w aptece za 70 i mimo że przepłaciłem to w dwa dni wyjdę na zero więc raczej stratny nie będę. Opiszę w kolejnych postach dalsze postępy, mam nadzieję że komuś się to przyda. PIS JOŁ
  • 21 / 2 / 0
Zacznę od tego że moja dziewczyna rzuciła fajki z ogromną pomocą Desmoksanu.

Po całej kuracji zostało jej trochę tabletek, które mi oddała, bym stestował je jako substancję psychoaktywną.
Moje pierwsze doświadczenie z Cytyzyną nie bardzo się liczy gdyż byłem wtedy w ciągu kofeinowym, przez który nie mogłem też spać, więc byłem niewyspany, więc piłem jeszcze więcej napojów kofeinowych, tracąc kontrolę nad dawkami. Wziąłem wtedy trzy tabletki i jedyne czego doświadczyłem to mocniejsze odczuwanie serca.

To doświadczenie plus mały reshearch cytyzynowy przekonało mnie by wziąć 3 tabletki jakieś dwa tygodnie później, pięć dni po odstawieniu kofeiny. Weszło po 5 minutach, peak był raczej gdzieś około T+ 1, a o ~T+ 8 usnąłem lekkim snem. Efekty których doświadczyłem to: lekka stymulacja, zwiększone ciśnienie, zwiększona gadatliwość, cięższe odczuwanie ciała, głównie serca, gardła i głowy ORAZ wrażenie zatrucia, zwłaszcza na żołądku i ucisk w głowie, co zaliczyłem do efektów ubocznych. Przez ich wystąpienie założyłem że wziąłem lekko za dużo.

Następny test odbył się prawie dwa miesiące później w dawce 2 tabsów. Weszło po 10 minutach, peak również następował około T+ 1 a schodziło bardzo długo. T+15 położyłem się spać i nie mogłem usnąć bardzo długo, czując dalej potrzebę ruszania ciałem. Efekty uboczne NIE wystąpiły wcale, efekty główne były takie jak poprzednio mniej więcej, tylko bez gadatliwości, bo tym razem byłem sam, lecz za to poprawiła się jakość oddechu. Tą dawkę uznaję za najlepiej zharmonizowaną.

Jeśli chodzi o jakość snu, to za pierwszym razem usnąłem bez problemu, lecz potem przebudziłem się i leżałem świadomy otoczenia, czasami wpadając w świat snu, który był półprzeźroczysty, albo bardzo realny, dziejący się w setingu codzienności. Za drugim razem nie mogłem usnąć przez parę godzin i myślałem że nie usnę w ogóle. Dodatkowo różnica może wynikać stąd, że za pierwszym brałem po pracy, a pracowałem 6 dni w tygodniu, a za drugim razem, gdy miałem zawodowo wolne.

Dziwną rzeczą są zmiany wizualne, które u mnie wystąpiły tylko na początku tripa (I - T+ 0:10, II - T+ 0:20). Za pierwszym razem, jeśli wystąpiły (tak, nie jestem pewien) były to bardzo lekkie i niekonkretne poświaty wokół oddalonych obiektów, które (jeśli tam były), znikały od razu po skupieniu na nich uwagi. Za drugim razem, zwiększyła mi się jasność wizji ("ekranu"), jakby za bardzo przeciągnąć Offset w Ekspozycji w Photoshopie czy innym graficznym programie. Efekt zniknął gdy wszedłem w cień drzew i nigdy się już nie pojawił.

Zauważyłem że nie ma podanego ustandaryzowanego dawkowania oraz czasu działania i podam teraz swoją propozycję. Bazuje ona na moich 2 ostatnich doświadczeniach oraz tym czego naczytałem się w necie, więc jest ona pewnie co najwyżej orientacyjna. Zdaję sobie sprawę z tego też że moje ciało i umysł czasem innaczej reagują na różne substancje niż jest w "szablonach", na przykład szybszym wejściem.

DAWKA.............Cytyzyna........Desmoksan
Niska.................1 - 2 mg..........1 tabs
Normalna........2 - 3 mg..........2 tabs
Duża..................3 - 5 mg..........3 tabs
Silna..................5 - 8 mg..........4 - 5 tabs


On:........0:05 - 0:10
Up:........0:05 - 1:00
Peak:.....0:50 - 1:20
Down: .1:15 - 16:00
Of:..........8:00 - 16:00
Ae:..........1 dzień?

Plus dodatkowo, czy ktoś oszczędzi mi czas i napisze ile cytyzyny jest w suszonym żarnowcu miotlastym(oraz rzuci na to jakimś papierkiem)? Bo mam go trochę i chce go poddać testom, a bez tej informacji nawet się nie ważę . Będę wdzięczny :3
Ostatnio zmieniony 19 lipca 2022 przez PsyCam, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 698 / 212 / 0
Ja jadę teraz na metodzie Carra, ale biorę poki co tabsy z cytyzyną. Powiedziałbym, że dają dość mocnego kopa, co zgadza się z opisem mechanizmu jej działania.

"Działanie cytyzyny polega na pobudzaniu autonomicznego układu nerwowego w sposób zbliżony do nikotyny. Cytyzyna wiąże się selektywnie z tak zwanymi receptorami nikotynowymi w mózgu, z receptorem α4β2 łączy się z siłą 7 razy większą, niż nikotyna. Cytyzyna stymuluje wydzielanie dopaminy, dostarczając uczucia przyjemności porównywalnego z tym, które powodowane jest wypaleniem papierosa.

Cytyzyna zwiększa też poziom adrenaliny oraz podnosi ciśnienie tętnicze.
"

Źródło: https://dimedic.eu/pl/wiedza/cytyzyna-s ... -dzialanie
  • 1 / / 0
Nigdy nie paliłem, osobiscie probowalem tylko sprawdzic, czy cytyzyna ma jakikolwiek potencjał rekreacyjny jako substancja, podobno o działaniu zbliżonym do nikotyny, jednak pozbawiona skutków ubocznych jak i wyrabiania na nią tolerancji, oraz potencjału uzależniającego. Takie są moje spostrzerzenia jak na tę chwilę po 2 i pół... testach ( 1 tabletka - 1,5mg cytyzyny):

1. dawka rano 2 tabletki, a kilka godzin pozniej 3 albo na odwrot, subtelna stabilizacja nastroju (+) i subtelnie zwiększona gadatliwość i interakcyjność (+), nie czułem sie senny, do czasu, bo jednak jest to toksyna i w moim przypadku w tak duzej dawce ( maksymalna na dzien zalecana przez producenta "Recigar") po kilku godzinach od drugiej dawki czulem sie taki podtruty troche, troche mdłości i senny (nic wielkiego, ale zauważalne i nieprzyjemne)

odstęp czasowy pomiedzy probami - kilka tygodni

2. dawka 2 tabletki, godzina 14:00 również stabilizacja nastroju i interakcyjność na plus, ponownie całkowicie zmaża senność, jednak trzeba z tym uważać, nie moglem spać do 3:00, zatem szacowany czas działania to 13 godzin

odstęp czasowy pomiędzy próbami - jedna noc, a nawet nie cała...

3. ( teraz stwierdzilem ze dobrą opcją rano bedzie zwalczenie senności w ten sposób biorąc 2 tabletki, po 3 godzinach snu.

Odczucia po ~ 4 godzinach od zażycia - ponownie czuje subtelnie zwiekszona interakcyjność i brak senności)

Jeśli przeprowadzę wiecej testów to może dam znać, czy zauwazylem cos wiecej i czy za kazdym razem czuje wyzej wymienione działanie

Wnioski:
substancja ma potencjał rekreacyjny

+ subtelna stabilizacja nastroju
+ subtelnie zwiekszona interakcyjność
+ zmarza senność
+(prawdopodobnie placebo - mega subtelnie zwiększona klarowność myślenia i kreatywność, ale powtarzam, jest to prawdopodobnie placebo, albo odczucia związane z brakiem senności)

- prawdopodobny problem z zaśnięciem jeśli nie weźmiemy specyfiku w godzinach porannych
- nieprzyjemne odczucia po zażyciu zbyt wysokiej dawki, nie polecam brać wiekszej ilosci tabletek, dla podkręcenia pozytywnych efektów

Wyjaśnienia:
* subtelna stabilizacja nastroju w moim przypadku objawia sie tym, ze nie jestem jakis zdolowany, smutny, zmeczony, przygnebiony, tylko po prostu normalnie sie czuje, bez dołków psychicznych czy coś, przeżywanie wesołych, przyjemnych sytuacji nie jest stłumione, również jest normalne

Uwagi:
*tabletki sie połyka, nie ssie... za pierwszym razem tak poczynilem, a po takowym zarzyciu substancja dziala, jednak wrazenia smakowe nie sa przyjemne, tabletki sa słodkie tylko z wierzchu, wierzcie mi xD
Ostatnio zmieniony 25 kwietnia 2023 przez KitKet, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 388 / 93 / 2
Po zażyciu cytyzyny w ilości zaledwie jednej tabletki doświadczyłem pobudzenia, wzrostu ciśnienia, rozpierania w głowie i lęku, po czym odczułem przymus ratowania się większą ilością diazepamu. Obawiałem się, że dostanę ataku serca lub wylewu. Już kiedyś próbowałem tego leku i zawsze czułem, że cała tabletka działa na mnie zbyt silnie. Dodam, że dziś, przed zażyciem cytyzyny, wapowałem dużo i do tego wypiłem dwie kawy. Pewnie gdybym zażył cytyzynę rano, nie dostałbym takiej schizy. Tak czy inaczej, dla mnie środek ten działa bardzo silnie. Podobno ma też właściwości antydepresyjne. Oczywiście nikotyna też ma, ale mniej stabilne. Spekulacje na temat domniemanych właściwości dopaminergicznych cytyzyny przekonały mnie do podjęcia próby zerwania z wapowaniam przy użyciu tego środka.
!מרנא תא
  • 698 / 212 / 0
Ej ziomki, może ja zaktualizuję swojego posta z grudnia, otóż od 2ego dnia tego miesiąca jestem szczęśliwym niepalącym 🌻🌻

Cytyzyna to najlepsza opcja na przerwanie ciągu nikotynowego. Do tego dołożyć fragmenty metody Carra, z którymi się zgadzamy i można rzucać.

Żebym tylko nie wrócił, ale tym razem dość mocno się zaparłem. Miałem już takie przerwy okołoroczne, a tu leci dopiero 7 miesięcy.

Ale jestem bardzo dobrej myśli, bo mam dobry mindset tym razem.

Gdzieś w kwietniu sobie kupiłem parę epetków 0mg nikotyny, ale jakoś mnie to już nie rajcuje i na paru się skończyło.
ODPOWIEDZ
Posty: 48 • Strona 5 z 5
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.