Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 108 • Strona 1 z 11
  • 37 / 4 / 0
Czy miał z was kiedyś coś takiego że zamiast chodzić na melanże leprze było dla was chodzenie nacpanym do szkoły lub pracy u mnie to się zaczęło w drugiej gimbie jak się chlało przed lekcjami by weselnej było potem zaczęło się chodzenie po DXM i kodzie z koleji w 1 technikum było jóż łażenie po fecie jest ktoś kto też tak jak ja liniał chodzić naćpany do budy ale nie z powodu uzależnienia tylko po prostu bo mu to radość sprawiało.
  • 13 / 2 / 0
U mnie było tak ze od 3gimanzjum sie chodziło czasem najaranym do szkoły czasem po piwku. A w liceum najarany prawie ciagle + do tego czasem waliliśmy w kiblu jakis kryształ (mata głownie) albo na lekcjach jak była jakas lajtowa(ale to rzadko). Na opio też sie zdrarzyło ew czasem na szybkie piwko na długiej przerwie. A do roboty nigdy nie przyszedłem nacpany nwm jakos rodzielam ten wątek od mojego cpuńskiego zycia. Ew czasem sie zdarzyło na kacu i to tyle.
  • 12012 / 2344 / 0
Za moich czasów nie było gimby, a w liceum po szkole grało się w kosza / nogę : )
Oczywiście w wieku 17 lat był już pierwszy alkohol, ale o dragach jeszcze wtedy nikt nic nie wiedział.
  • 413 / 26 / 0
19 czerwca 2020jezus_chytrus pisze:
Za moich czasów nie było gimby, a w liceum po szkole grało się w kosza / nogę : )
Oczywiście w wieku 17 lat był już pierwszy alkohol, ale o dragach jeszcze wtedy nikt nic nie wiedział.
Tak samo jak za moich,W wieku 15 l.najebalem sie winem na sylwestra.,az sie film urwal.W wieku 16 lat pilemy pierwszy raz piwo z kolegami w barze,jeszcze nie wypilem calego,a juz bomba.Dzisiaj potrzebuje przynajmniej 2 mocne 7%, butelke wina spokojne sam zrobie na wieczor.
W pracy nigdy nie bylem pod wplywem,a i tak mnie wyjebali nie raz.
  • 138 / 31 / 0
Oprócz każdej sesji na studiach, przelecianej na amfie, to potem w pierwszej pracy, często z rana i koło południa leciała ścieżka. Przestałem chodzić naćpany do pracy w jednej chwili. Pewnego dnia wparowała policja na zakład z pieskiem :) Na szczęście przetrzepali tylko szafki na produkcji. O tym że krążą, oczywiście całe biuro dowiedziało się po fakcie. Taki fart miałem. Później się okazało że jeden drugiego podjebał, bo mu nie chciał posypać i stąd cała afera...
  • 12012 / 2344 / 0
Ja kiedyś pracowałem z takim, co często przychodził albo skacowany, albo jeszcze pod wpływem.
Raz był tak najebany, że trzeba było go wynosić z łazienki i odstawić do kąta, żeby wytrzeźwiał. Trzymali go tylko dlatego, że jak już doszedł do siebie, to był mega użyteczny i dobry.
  • 1512 / 183 / 0
ja swego czasu lubiłem sie zjarać w pracy i na czilku sobie robić nawet wtedy zaczynało mi się chcieć pracować , ale pisze tu o pracy fizycznej co za dużo nie trzeba było myśleć , szybkie jakoś bardziej mi sie na melanż nadaje niż do pracy , nie lubie wystrzelony pracować bo w głowie mam tylko alk i zabawe
  • 5495 / 1058 / 43
Już raz na sor z pracy mnie karetka zabrała. Zwolnili mnie, nie lubiłem tej pracy. NIe robię tego, czego nie lubię.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 37 / 4 / 0
21 czerwca 2020Brutalny pisze:
ja swego czasu lubiłem sie zjarać w pracy i na czilku sobie robić nawet wtedy zaczynało mi się chcieć pracować , ale pisze tu o pracy fizycznej co za dużo nie trzeba było myśleć , szybkie jakoś bardziej mi sie na melanż nadaje niż do pracy , nie lubie wystrzelony pracować bo w głowie mam tylko alk i zabawe
Ja z koleji wolę walnąć sobie kode przy pracy umysłowej za to fizyczna praca jest lepsza na trzeźwo raz tylko przed treningiem crossfit jebnąłem sobie kreskę fety ale tego dobrze nie wspominam gdyż serce kołatało i miałem paranoję że zaraz coś mi się stanie.
  • 2375 / 549 / 0
Do szkoły najczęsciej wrzucałem benzo całymi tygodniami/miesiącami na klonach (na alprze tylko kilka razy) bo fobia społeczna.Rownież dość często paliłem przed/w szkole weed a na końcu jesli chodzi o czestotliwość leciała koda.Czasami zdarzał się dex,feta i pewnie coś tam jeszcze ale to raczej incydenty.
ODPOWIEDZ
Posty: 108 • Strona 1 z 11
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.