Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 133 • Strona 10 z 14
  • 989 / 75 / 0
@pablo

Ja nie chcę być złośliwy ale czy ty czasem nie trafiasz w te literki, w które chciałbyś?
Egoista, ale miły.
Narcyz, ale nie ostentacyjny.
Kłamca, ale wrażliwy.
Miło mi Cię poznać.
  • 1026 / 31 / 0
0202122 pisze:
Nie wiem jak jest w gimbazie bo szedłem starym systemem i ten etap szczęśliwie mnie ominął. Ale w licemum i na studiach, kto nie chciał to nie pił. Każdy wybiera sam. A ci którzy piją/ćpają, bo towarzystwo tak robi są po prostu słabi psychicznie, mało asertywni i nie mają własnego zdania. Myślą że są fajni, bo robią to co cały tłum, jak bydło które na oślep pędzi przed siebie, bo reszta stada też pędzi.
Lepiej bym tego nie ujęła. Wiadomo, że w liceum jakaś trawka/alkohol się przewijały, ale generalnie nikt na nikogo nie wywierał wielkiej presji. Na studiach na moje ćpanie kilka wtajemniczonych osób patrzyło baaaardzo krytycznie, ZDECYDOWANIE nie było szerokiego przyzwolenia (ani tym bardziej presji) na narkotyki (ekstremum to koleżanka, która obraziła się nawet za trawę). Picie? Piło się, ale znałam też abstynentów z roku i bynajmniej nie byli to wykluczeni społecznie samotnicy.
0202122 pisze:
Wszystko co w życiu robimy nas kształtuje. Każda sytuacja jaka miała miejsce dotychczas pozostawia po sobie ślad w naszej psychice. To z kim się zadajemy, jakie mamy wartości, jak zostaliśmy wychowani wywiera na nas wpływ. Definiuje to jacy jesteśmy.
Słuchajcie kolegi, bo wie, co mówi.
Switched my sulph to AJAX.
  • 2 / / 0
Do brania trzeba dojrzec. Branie, byle brac to juz niestety nalog.
  • 1615 / 24 / 0
@Blazen
Nie wiem, czy właściwie zrozumiałem twoją wypowiedź. Jeżeli nie, to sprostuj.

Nie pisze tego co chciałbym żeby było, lub po to żeby ładnie wyglądało i dobrze się czytało. Opisuje swoje przeżycia, autentyczne odczucia i opinie na dany temat. Moje poglądy, zachowanie i spojrzenie na wiele spraw ulegają ciągłym zmianom. W życiu popełniłem masę błedów, podjałem mnóstwo niewłaśiwych decycji, skrzywdziłem i zawiodłem wielu ludzi, naodpierdalałem takich numerów i narobiłem takiego gnoju, że ciężko by było w to uwierzyć komuś kto mnie nie zna. Mam wiele wad i bardzo daleko mi do ideału. Ale wyciągam wnioski i uczę się na błędach.

Niemniej jednak niczego w życiu nie załuję, widocznie było to potrzebne, tak miało być. Wszystko co przeżyłem do tej pory ukształtowało mnie jako dorosłego człowieka. Pozwoliło wykształcić opinię na wiele tematów. Zapytany o te same kwestie w różnych okresach mojego życia, odpowiedziałbym zupełnie inaczej.

Również to, że nigdy nie stroniłem od używek i rozrywkowego trybu życia bez wątpienia miało wpływ na to kim jestem.
  • 153 / 3 / 0
IJustShotJohnLennon pisze:
CO? XDD
W 90% przypadkach w gimnazjum nie piją, bo "a mama poczuje, a ja jutro mam iść do cioci"
W liceum już prędzej, a studia, jebać studia. I tak nie dostają pracy.

Mogę potwierdzić, że tak nie jest. Jestem zapewne młodsza od większości na tym forum, aktualnie mam pisać maturę. Przez cały czas młodzież się zmienia, coraz bardziej dzicy i mniej mają w głowie. Nie wiem czy tylko w moim mieście tak jest, ale oni "bawią się" pijąc dwa razy w tygodniu, czyli w upragnione weekendy. Ja miałam tak samo, że najbardziej przypałowym etapem była gimbaza, bo nie rozumiałam albo nie chciałam rozumieć co ludzie wokół mnie mówią. W libazie się od razu wszystko zmieniło, mam nadzieje że te 12-latki też kiedyś nakierują się, chyba że trafią na narkotyki. Tacy ludzie nie sądzę, żeby brali rozważnie z głową. Taka prawda, że młodsi są coraz głupsi i niedorozwinięci. Czeka nas zagłada :-D
Uwaga! Użytkownik pepsicola nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 6 / / 0
Zdaniem Lisa, w którego imieniu piszę, jeżeli dalej będzie się wpajało młodym by tylko słuchali, a nie pytali, będzie tylko gorzej.
Lis mówi także, że ćpanie ponownie obudziło w nim pozytywne uczucia wobec innych ludzi, mimo wcześniejszego skrajnego obrzydzenia. Teraz ma ambiwalentne odczucia w tym temacie. Poza tym stał się bardziej otwarty i łatwiej mu nawiązać kontakt z innymi. Zaczął też więcej robić niż myśleć o tym, co by zrobił gdyby. Oczywiście ćpanie nie jest jedenym czynnikiem, który przyczynił się do tych zmian. Na zakończenie Lis chchiał dodać, że w swoim towarzystwie czuje się całkiem samotnie przez to, co robi, gdyż jest to powszechnie uważane za coś złego (a on, gdy innym tłumaczono, że to złe, zastanawiał się dlaczego i, przede wszystkim, czy napewno tak jest).
Zdarza się, że piszę w imieniu Lisa - to dlatego, że owy Lis nie potrafi pisać za siebie.
Szanuj przyrodę, ona Ci to wynagrodzi.
  • 288 / 142 / 0
W moim przypadku to w gimnazjum
charakter uległ całkowitej zmianie.
Powodem były narkotyki oraz starsze towarzystwo.

W wieku 13 lat pierwsze raz zapaliłem mj edit robie czekajcke sorka
#BLACKLIVESMATTERS #CZARNA SIŁA #CZARNA DUMA #LGBT
  • 22 / 2 / 0
Ja z poważniałem dzięki amfetamine i może głupio to zabrzmi ale dzięki niej poszedłem do przodu i wiele jej zawdzięczam, odrazu mowie nie jestem uzależniony bo wale raz na miesiąc, ale dzięki niej poznałem wiele odpowiednich dla mnie osób, mój charakter stał się twardszy i bardziej bezpośredni, kiedyś paliłem tylko trawę w dużych ilościach czasem pękała piątka dziennie trwało to mniej więcej 3 lata i bylem w chuj zamulony, brak było mi pewności siebie miałem tylko garstke znajomych wogle się nie rozwijałem, dzięki amf moje życie zmieniło się na owiele lepsze ale jak wiemy nie każdy tak ma ja kontroluje siebie i wiem kiedy powiedzieć stop, a co do trawki, to powiedziałem sobie ze nigdy juz jej nie rusze nawet jak bym chciał to nie da rady bo się jej po prostu brzydze.
Uwaga! Użytkownik Valak nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2187 / 357 / 0
Myśle, że odpowiednie środki w odpowiednim s&s mogą się przyczynić do większej akceptacji siebie samego, co będzie skutkować większą przestrzenią życiową i entuzjazmem na codzień
Tam..tutaj, jestem no tak, hehe xd
  • 4599 / 722 / 0
Odnośnie płci pięknej. Do niedawna snie pisałem za czesto sms, znikalem na kilka dni, , nie komplementować za dużo, a wręcz walilem wrzutry . Dobrze mi to wychodziło jak byłem w ciągach na opio, za dobrze albo na bk . Teraz po ciagu na gieblu to sie zrobilem slodki, az za slodki :) GBL to tez empatogen.
Trzeba rozgraniczyć też używki, bo rozne grupy substancji powodują różnorakie zmiany po ich uzyciu.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
ODPOWIEDZ
Posty: 133 • Strona 10 z 14
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.