Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 133 • Strona 7 z 14
  • 2652 / 379 / 0
cipsko pisze:
mili moi. ja mysle ze narkotyki nie maja wiekszego a nawet powiedzialbym zadnego wplywu na charakter
Pill już Ci napisał co było trzeba, mi pozostaje się jedynie pod tym podpisać. Widocznie nie masz na tyle dużego doświadczenia aby to zrozumieć. Narkotyki mają wpływ na charakter, usposobienie, zachowania, nawyki, kontakty z ludźmi, podchodzenie do pewnych spraw, umiejętność rozwiązywania problemów czyli całokształt tego kim jesteś. Wszystko może się odwrócić o 180% w mgnieniu oka, może nie dane Ci było się o tym przekonać, bądź twierdzisz że jesteś takim samym człowiekiem jakim byłeś przed poznaniem narkotyków.
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1169 / 51 / 0
@Blue_Berry Podpisuje się pod tym rękami, i nogami.
Uwaga! Użytkownik Marlboro_Red jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 39 / / 0
mimo 16 lat starzu zadnej wybitnej zmiany w moim charakterze nie zauwazylem. ale to moze dlatego ze jedyne rzeczy w ktore sie bawie to ziolo. sporaycznie kwas, grzyby mdma i opium. nie licze wszystkich jenorazowych czy moze kilkurazowych przygod jak ketamina, koks, brown, feta, salvia, dmt i co tam jeszcze bylo? chyba tyle. ale jenak musze wam przyznac racje bo znam ludzi ktorzy rzecczywiscie nieco sie zmienili czy to w leniwe swinie palace od rana do wieczora ktorych jeyna ambicja jest gapic sie w telewizor albo grac na konsoli. czy tez takich ktorym feta zrobila sito z mozgu i ciezko sie z nimi dogadac. tylko czy jest to zmiana charakteru czy tez zwykle zdebilenie? nie ma chyba takiego rodzaju osobowosci jak debil.

Nie dość, że brak polskich znaków to jeszcze zdania z małej litery. Chcesz żeby ktoś przeczytał Twoje wypociny to nie utrudniaj tego. pill@
  • 823 / 10 / 1
Może nie widzisz tych zmian. Nie dostrzegasz ich. Byłem wesołym, towarzyskim (umiarkowanie), gadatliwym (w swoich tematach) człowiekiem, byłem sobą. Teraz jestem kimś kompletnie innym. Czuje się wyprany z emocji i uczuć. Czuje się wyprany ze wszystkiego. Zauważyłem to po jakiś 1,5 roku jak zrobiłem przerwę w ćpaniu i zmieniłem środowisko. Ćpanie naprawdę zmienia człowieka i charakter, często nawet nie zauważamy tych zmian bo są tak subtelne że nam nie przeszkadzają. Za to najbliżsi obserwują nas i nie wiedzą co się z nami dzieje. Oczywiście nie zawsze charakter musi zmienić się na gorsze. Czasem człowiek może coś dostrzec zmienić to i iść dalej, ale
ile jest takich ludzi ? A ile jest z połamanym własnym "JA"...
----
Przepraszam zamiast 16 lat stażu przeczytałem (że masz 16 lat). Po tylu latach nie widzisz że coś się zmieniło. Jesteś nadal tym samym człowiekiem ? A może po prostu nie pamiętasz jaki wtedy byłeś. Ja uważam że ćpanie zmienia charakter. Ale może są jakieś wyjątki jak od każdej reguły :-)
Chcesz się spotkać, pogadać ? >

Życie to najlepszy narkotyk...
  • 370 / 11 / 0
Zależy jak ćpasz i co. Gdzie, z kim, w jakiej scenerii. Jak często. Czy się uzależniłeś. W zależności od tych czynników będzie wpływ na charakter większy lub mniejszy. Mi samo jaranie zioła charakter zmieniło, ale absolutnie mogę sobie wyobrazić kogoś, kto pozostanie taki sam.
Uwaga! Użytkownik Machine205 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 39 / / 0
szesnascie lat zycia w ogole zmienia czlowieka, niezalezmie od tego czy cpa czy nie. ludzie ktorych poznajesz, zwiazki w ktorych jestes, smierc bliskich osob, praca, stres, cokolwiek. ja narkotyki poznalem dopiero w wieku dwudziestu paru lat(oczywiscie nie licze ziola) kiedy to moj charakter byl juz chyba uksztaltowany. jasne ze po doswiadczeniach z grzybami czy DMT na pewne sprawy patrzy sie inaczej ale to nie jest sprawa charakteru tylko spostrzegania swiata z innej perspektywy.podobnie jekkilkumiesieczny pobyt w libanie sprawil ze staram sie rozumiec pewne ludzkie zachowania i wiziec je z innej perspektywy. ale mysle ze to jest tylko nauka z ktorej czerpie sie wnioski, dobre czy zle a nie wplyw na charakter.
  • 190 / 1 / 0
cipsko pisze:
szesnascie lat zycia w ogole zmienia czlowieka, niezalezmie od tego czy cpa czy nie. ludzie ktorych poznajesz, zwiazki w ktorych jestes, smierc bliskich osob, praca, stres, cokolwiek.
Dokładnie. Miałem to samo napisać. :) +milion. Ale z drugiej strony piszesz, że
ja mysle ze narkotyki nie maja wiekszego a nawet powiedzialbym zadnego wplywu na charakter
Z pierwszego cytatu wynika, że wszystko wpływa na charakter. Włączając ćpanie. Niekoniecznie negatywnie (tak samo jak reszta rzeczy). Takie jest moje zdanie.
Nie sądź, a nie będziesz sądzony! :old:
  • 2372 / 55 / 0
"ja narkotyki poznalem dopiero w wieku dwudziestu paru lat(oczywiscie nie licze ziola) kiedy to moj charakter byl juz chyba uksztaltowany. "

Dlaczego "nie licząc zioła"? Ludzie przesadnie marginezuja wpływ mj na charakter, która potrafi dołożyć swoje trzy grosze do procesu, którego czasem po prostu nie dostrzegamy, a który (bądź co bądź) trwa.
Tylko hipisi mieli gnostyczny, poznawczy ideał, natomiast dopalacze kupują głównie młodzieńcy w kapturach, którzy robią to, bo jak mówią - dobrze ryje banie
  • 257 / 11 / 0
Ja Typowy charakter gdzie jedni mówią rób to a ja nie. Czarne jest białe. Uczesz włosy bo wyglądasz jak strzyga, ja nie czesalam tydzień. Ucz się bo to ważne, ja olewka totalna. Nic nie robiłam w standardowej kolejności, zawsze po swojemu. Różnie na tym.wychodziłam. To samo z uzywkami. Zanim coś zrobiłam zastanowilam co warto a co może mnie pogrążyć, to jedyny hamulec. Jakiś taki własny wewnętrzny hamulec, zastanów się a potem.rób lub nie. Im bardziej zakazane tym fajniejsze. Przekora, upór, zacięcie się w tym.co robie choć wiem, że to źle. Teraz? Wpadam w nałogi szybko i ciężko mi wyjść, to wiem ale... Nie przeszkadza mi to popełniać dalej błędów. Dochodzę do momentu, że prawie ładuje się w kłopoty z ciężkimi konsekwencjami, daje rade i dumna mogę robić co chce dalej. "rogaty charakter jak mówi babcia". Zwykle inna niż wszyscy (wg mnie)
Nie wszystko chce pisać. alko tabletki kiedyś zioło po 20. Potem parę epizodów z czymś kto nikt nie wie. Charakter ma wpływ na nałogi, narko, alko inne gowniane wybryki. Do tego dolozmy morale (?) religie, wyniesione z domu zasady. Zasady mojego ojca klocily się.zawsze z tymi moimi rogami. Ale ojciec = chwila zadumy ( ma rację czy nie? Posłuchać go?) zwykle zwyciezala chęć zrobię tak jak ja chcę..
Podsumowanie: charakter i owszem ma.wpływ na zaczenie przygody z niebezpieczeństwem nałogów.
16 lat? Wtedy najwazniejsze było koledzy koleżanki, używki. Pod koniec roku szkolnego szybka reakcja, i efekt nie takie złe oceny. To mnie.zawsze utwierdzalo ze.jestem.leniem, obibokiem który jak będzie chciał to może wszystko. Ale.po co?;-)
Oko za oko, za ząb. Dlaczego kurwa za pieniądze?
  • 41 / / 0
Gdy przypomniałem sobie ostatnio profil swojego charakteru sprzed dwóch lat to ogarnęła mnie mocna rezygnacja. Na prawdę byłem kimś, w porównaniu do obecnego mnie - zblazowanego i cynicznego.
Tętniłem energią i otwartością. Problemy były dla mnie nie przeszkodami a wyzwaniami do pokonania. Zupełna odwrotność obecnego stanu.
ODPOWIEDZ
Posty: 133 • Strona 7 z 14
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.