Organiczne substancje psychoaktywne oddziałujące na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 30 • Strona 2 z 3
  • 591 / 144 / 0
Pod koniec 3 klasy LO zasugerowali mi żebym się przeniósł, bo inaczej mnie upierdolą. Matka na szybko mi znalazła prywatne liceum i trafiłem do klasy gdzie na 15 osób miałem 4 helupiarzy. Sam wtedy byłem trochę wjebany w proch, paliłem zioło i mniej więcej kumałem o co chodzi z herą, bo już pierwsza fala przeszła przez Warszawę w 96'. Wtedy też pierwszy raz spróbowałem helu, ale bardziej wolałem piguły, proch, LSD, grzyby i nie zatrybiło.
No i chodziłem radośnie do tego LO kontynuowałem ćpanie, wzbraniając się od hery, bo widziałem co robi z ludźmi. Aż w końcu któregoś dnia pomyślałem żeby zobaczyć ten jeden raz, co w tym takiego jest.
Mieszkałem wtedy na Ursynowie i Imielin to był w tamtych czasach drugi Wiatrak na Grochowie. Kumple z klasy kupili mi sztukę, wbiliśmy jeszcze z kilkoma innymi osobami na klatkę i hera lała się strumieniami. Rzygałem jak kot, obraz mi się rozjeżdżał, zajebiście źle się czułem.
Po tym doświadczeniu jednak się nie poddałem i uparcie dążyłem do tego, by poczuć w końcu to co oni. Samo działanie hery mi się wtedy nie podobało, bo za dużo spalałem na raz, co kończyło się rzyganiem i złym samopoczuciem, ale uwielbiałem ganianie kropli po srebrze.
Aż w końcu któregoś dnia zbiłem się z dwoma kumplami, którzy też raczkowali, na sztukę. Dostałem 1/3, bo chory byłem i poszedłem do wanny to zjarać. I tyle było w sam raz, by poczuć w końcu te opiatową moc.
Uwaga! Użytkownik thermogrippp nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3386 / 524 / 0
Zatrudnilem sie w nowej pracy chyba z 8 lat temu to bylo i kumple mi dali ksywke "Antek". Jakos w necie przewinalem sobie "antek" i wyskoczylo mi "antidol 15" i tak przez ksywke kumpli dorwalem w necie ekstrakcje "antka" ; d

Thiocodin i ekstrakcja z "antka" byly dla mnie odskocznia od fety walonej na dekagramy w moim zyciu (zug prawie 18 lat). Raz feta wtorek sroda - czwartek koda - na zwala wchodzila bosko. Piatek sobota niedz feta nieraz iv -pon koda bosko. I tak latalem latami.

Raz w zyciu bralem opium donosowo mialem wtedy 2 dag czarnego afgana hery z Afganistanu mocna strasznie wessalo mnie per nos w ciagu dwoch tygodni wyfukalem caly towar nieziemskie uczucie czulem sie jak ci kolesie z tego filmu w tym aucie przez pustynie w tych okularkach.. Na moje szczescie tej hery afganskiej nie bralem iv tylko fete. Co mnie sklonilo a to ze duzo nasluchalem sie i naczytalem o wejsciu wuada iv i bylo faktycznie fajnie na szczescie rzadko bo mi strasznie ciezko znalezc zyle.

To by bylo chyba na tyle
"Ty mi powiesz nie rób nic: ja Ci powiem i tak już wiele zrobiłeś."
  • 181 / 24 / 0
W sumie to zaczęło się to tak że próbowałem wielu rzeczy, w końcu padło na kodeinę. Były to malutkie dawki 100 - 150mg może. Nie czułem nic prócz lekkiego rozluźnienia ale mi to pasowało. ( Były to pierwsze zabawy z opio więc miałem jeszcze receptory nie wyrobione[?] ) Od tego czasu minęło jakieś paręnaście miesięcy i znalazłem w domu poltram combo. I to co mi dawał tramal ciężko ubrać w słowa. Ten błogostan i relaks.. wszystko czego mi potrzeba. I już nie dokońca pamiętam jak to było ale na pewno prócz samej chęci spróbowania gdzieś tam na brnięcie w to dalej nałożyła się nerwica/depresja. Na chwilę obecną łatam dziurę po trapku kodą, choć tolerka wyjebana, to ostatnimi czasy staram robić przerwy. W sumie patrząc z perspektywy czasu to nie wiem czy żałuje że kiedykolwiek spróbowałem opio ale raczej nie, bo od wielu lat nic innego ''szczęścia'' mi nie daje.
  • 2589 / 322 / 0
Co mnie skłonilo do IV lezalem w szpitalu dostawalem morfine dozylnie .. a ze leczony jestem w Warszawie a jestem z okolic Szczecina i byla taka sytuacja ze mialem wkucie wyciagniete .. i pielegniarki byly mega miłe dla mnie .. lekarki zreszta też .. :) . I lekarka powiedziala zeby dac mi MF na " droge " a ze wkucie wyciagniete to nauczyly mnie jak tobic IV ( zajebiscie co ? :) ) i tak sie zaczelo wytłumaczyly co i jak ze jak ciemna krew w igle sie pojawi to mozna podawac .. i tak sie zaczelo haha 🙈
  • 915 / 232 / 0
Pojechałem na spot zobaczyć jak rośnie moja ganja, i wypatrzyłem obok dziko rosnące maki lekarskie, wyrwałem jeden krzak ,z dziesięcioma główkami, zrobiłem w domu wywar i wypiłem. To był pierwszy raz z opio super faza, taka lekka i przyjemna w porównaniu z zamułką po trawie. Zakochałem się od pierwszego wypicia. Byłem sezonowcem przez parę lat, piłem tylko makiware latem, kodeiny nie znałem, dostępu do innych opio też nie miałem , więc resztę roku alkohol i amfetamina. Brałem speeda przez parę lat dożylnie, pewnej nocy szukałem władka z kolegą , niestety poszukiwania zakończyły się fiaskiem, poszliśmy na chatę do kumpla ,a on wyciąga pompke z żółtym płynem i szykuje się do zastrzyku, wiedziałem że to hera, poprosiłem go żeby mnie poczęstował, dał mi 0.5 centa, towar był znakomity, poczułem się bardzo dobrze, i wpadłem w roczny ciąg , zakończony ośrodkiem.
  • 325 / 48 / 0
Bardzo czysty hel, który znajomy zamówił z darkneta. Najpierw donosowo, a później próby iv. Spodobało się i wtedy doszły inne opioidy oxy i morfina iv. Doprowadziło to do uzależnienia oraz ciągu na fencie po którym już żadne opio nie działa jak kiedyś...
  • 2589 / 322 / 0
U mnie bylo IV tak : morfina IV - Oxy IV - Petydyna IV - fent pod jezyk i IV . Jak to juz trwa dlugi czas to juz nic nie jest tak samo jak przy pierwszym razie ..
  • 5 / 1 / 0
Ja nie miałem większych problemów z tą drogą przyjmowania - od zawsze chciałem spróbować opiatów i spróbowałem. Szkoda tylko, że pomimo chęci odstawienia w ogóle mi nie idzie :(
  • 143 / 21 / 0
Mnie do jebnięcia IV skłonił pęd do uzupełniania CV %-D

Nigdy nie waliłem w żyłę nic co nie jest absolutnie sterylne i farmaceutycznej jakości, dlatego najpierw zmotałem sobie tramal IV - i zrozumiałem czemu podaje się go bardzo powoli w kroplówce - wjazd był okrutnie nieprzyjemny.

Następnie waliłem morfinę, bo udało mi się załatwić ampułki (oczywiscie bylo znacznie trudniej niz Tramalem). Chciałem zrozumieć dlaczego ludzie rezygnują całkowicie z życia dla opiatów.

Teraz rozumiem.
Uwaga! Użytkownik wzwood nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 38 / 4 / 0
Moj pierwszy narkotyk to thio (5 tabletek mnie porobilo XD). Potem polecialam ze stymulantami grubo ale jakos mi sie zmudzilo. Wpadlam na pomysl, ze sprobuje kody. Bylo spoko. Potem tramadol, zajebisty, chyba moj ulubiony opioid, czesto sie z nim spotykalam.
Pierwsze iv wyszlo od kolegi, ktory chcial sie zbic na majke ale nie mial z kim woec pisze do mnie czy chce. A ja no spoko ale oral sie nie oplaca. Staral sie wybic mi to z glowy ale ostatecznie sam mi walil, w jakims lasku. Nie trafil ale bylo przyjemnie. Slowotok, chill, zero zmartwien.
Teraz majke kupuje juz sama, nawet trafiam (a mam tak kurewskie zyly, ze nawet pielegniarki maja problem). Czas na detoksik panowie, jak na razie 8 dni bez niczego a juz mam ochote kupic fetke od biedy. Cos czuje ze to sie zle skonczy
Nie dotykaj narkotyków bo cię kurwa zmiotą z planszy
ODPOWIEDZ
Posty: 30 • Strona 2 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.