Nie podoba sie duzo dopy bo nastapi sensetyzacja i down regulacja to antagonisty nmda.
No ale ciekawsze i bardziej rzeczowe sa posty o 3 dniu na no fap i co dalej.
"O matko czuje sie zamulony"
"To normalne"
Pewnie, ze normalne.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
20 czerwca 2018Dukken pisze: Witam a jaka dokładnie metoda zastosowles do zobrazowania swojego mózgu. Mam podobne problemu Cale życie od depresji do anhedoni i szukania przyjemności w nałogach . Mam jednak otwartego lekarza i pewnie byłby skłonny wysłać mnie na podobne badania , jednak sądziłem że nie ma metody na określenie ewentualnych braków neurotransmiterów. Badanie tego typu wiele by wyjaśniło i pozwoliło na odo leczenie. Co sądzisz o stosowanie selgeliny widzę u siebie doraźnie poprawę nastroju po tym. Prawdopodobnie też mam ADHD i zdiagnozowana dysleksje. Byłbym. Wdzięczny gdybyś napisał nazwę tego badania. Ewentualnie czy jednoczesnya suplementacja cdp cholina i selgeliny może przynieść pozytywny efekt. Wiem że post nie do końca w temacie za co przepraszam moderację
Czesc dzięki za odpowiedz , masz dużo racji ,trochę zmieniałem postrzeganie swojego problemu od czasu napisanie tego posta, jednak nie mieszkam w Polsce i takie badanie nie jest kłopotem żeby je tu wykonać .Wracając do mam już dwie niezależne diagnozy adhd i 100 % pewności
że je mam zresztą moją córka odziedziczała je po mnie, jednak i co z tego brałem MPH i gówno mi dało prawdę mówiąc dalej nie mogłem ruszyć z wykonywaniem zaplanowanych rzeczy za to poczucie winny z powodu leżenia na dupie i użalaniem się nad sobą było jeszcze większe no i to parcie na seks i masturbacje ogólnie nie zdał egzaminu u mnie. Z drugiej strony temat witamin magnezu itp przerabiałem i dbam o to dość dobrze .Wcześniej leczyłem sie na depresje ssir ale także wenlafaksyny i tylko w miksie z Mirtazapina było ok wręcz super , ale te poranne nokauty mnie zniechęciły .Masz racje co de seganu też przerabiałem 5 mg pod jezyk niby wchłania się decydowanie lepiej niz po jednak i tak nic nie dawało .Mimo tego że mam 41 lat lekarze nie mieli wątpliwości ze mam adhd . Nie wiem w sumie dochodzę do etapu ze akceptuję sie takim jakim jestem nawet jeśli to znaczy zniechęcenie do wszystkiego prawdę mówiąc te moje samoleczenie z nootropami, suplementami nic nie daje kiedy mam w głowie skrzywiony obraz własnej osoby . Teraz jestem na buprionie w dawce 300 mg i próbuję sie mobilizować do większej aktywności fizycznej no i jest trochę lepiej . Mimo wszystko jestem już zniechęcony do farmakologi i zaczynam to olewać , relatywnie jest dużo lepiej z mną nie mam już takich czarnych myśli jak dawniej i chyba nie odwalę niczego głupiego a to już sukces:)Co do twojego problemu z miastenią to współczuje .Moja siostra również to ma i widzę jej codzienne problemy , nic wesołego.Ja w pakiecie otrzymałem celiakie i pierdolonego lenia żeby nie dbać o swoja dietę no ale glutenu nie spożywam .Pewnie te objawy są tylko odbiciem problemów całego ciała wynikającymi z uszkodzenia jelit i braku odpowiedniej flory , nie wiem już nie chce mi się tego drążyć .Skupiam się na zwykłej terapii i staram sie jakoś życ .dzieki mimo to za rady co do leków może będę musiał zmuszony z nich skorzystać jednak puki co spróbuje nie.
poprawiono cytowanie
Skracaj cytaty.
/Hash_Oil
I już nie czułem się taki zajebiście dumny. Mam poczucie, że mogę oszczędzić innym wielu rzeczy, które oni robią, bo ja już je robiłem i wiem jaki będzie efekt. Szczerze, to nie znam osób, takich poważniejszych, które by w ogóle tą stronę w jakikolwiek poważny sposób traktowały. Dlatego, jeżeli mówisz o samoleczeniu, to naprawdę potrzeba nie tylko terorii, ale praktyki a tego nie chcesz się uczyć na sobie. Nootropy, to ogólnie moim zdaniem nootropill np: to bezwartościowa substancja. Nawet mojej babce z Alzheimeram nie dają tego bo to bez sensu. Skąd w ogóle pomysł brania seganu podjęzykowo? to tabletka powlekana dojelitowa. Potrzebne są enzymy, by ją odpowiedno rozłożyć i wchłaniać w ściance jelita. Jak są substancje, podjęzykowe masz to napisane. Żadna inna tabletka nie wejdzie ci lepiej ani nosem ani okiem.. bupropion 300mg, bierzesz coś na napady drgawkowe zwłaszcza jak to łączysz z Selegiliną? choć to nie są dawki hardkorowe. Jeden z moich normalniejszych miksów, to była właśnie wenlafaksyna z bupropionem. Dlatego nie zniechęcaj się do wenlafaksyny to jeden ze skuteczniejszych leków mirtazepina czy mianseryna (choć mniej o wiele) zamulają, mirtazepina jest antagonistą alfa. Pewnie miałeś apetyt po niej. Ona jest podjęzykowa na przykład. Wydaje mi się (nie jestem lekarzem, nie ma glejta), że bardzo bardzo wiele spraw załatwią u ciebie nie tyle leki, co terapia. Nie wmawiaj sobie, że amsz Adhd czy nie to nie ma znaczenia. Jak byś miał, MPH by działało normalizująco, ale masz 41 lat, nie ma prawa być śladu praktycznie. Odstaw Segan, bo to co robisz z nim jest kompletnie bez sensu. Skoro jednak dobrze reagujesz na bupropion, to dorzuć do niego jeden z 3 leków. Escitalopram, wenlafaksyna, Duloksetyna. To są leki, które możesz przetestować, ich działanie ujawnia się po niecałych 5 dniach nawet szybciej, a pełne po ponad 10 dniach. Duloksetyna najnowszy wynalazek, następca wenlafaksyny, bardzo dobre badania są na jego temat, przebija ją i escitalopram, i są generyki tanie. 17zł. I idz na terapie, zapisz się na nfz, do psychologa, i rozwiąż to jak ująłeś "skrzywiony obraz własnej osoby". Nie martw się, po to ci to piszę, żeby przez holistyczne podejście (dobrze dobrane leki + terapia jako narzędzie, żebyś ty sam mógł odbudować ten obraz" Nie są to historie z dupy, znam takich ludzi z autopsji. A jeszcze pytanie, masz lęki? bdz? jak nie to nie bierz ich. I ocb z tymi jelitami i florą bakteryjną. Masz zespół jelita drażliwego? rekcja na stres? Nie kumam tego z jelitem co jest grane. Ty brałeś jakieś leki, czy substancje które ci zajechały żołądek?. I na koniec, jak znajdziesz gdzieś jakąś informację, to idz zapytaj lekarza, czy farmaceutę, dlaczego tabletkę bierzemy tak a nie inaczej. Na logikę bierz to co czytasz, i patrz ile lat ma osoba która go pisze lub w jaki sposób to robi, to też dużo o niej mówi. Potem się zastanawiaj nad tym czy mają dobre pomysły.
No masz naprawdę ciekawą historie , ale w sumie mogło być duzo gorzej skoro miałeś dostęp do całej apteki nie trudno wskoczyć w ostre nałogi, no i fajne podejście przestrzegające innych przed samoleczeniom bo to jednak sie złe kończy .Rozumiem w mniejszym zakresie poszedłem tym samym torem nie tak ekstremalnie ale jednak , komentarze anonimowych osób na necie były wyznacznikiem terapii no ale co innego możesz zrobić kiedy lekarz pcha cie w jakieś kurwa maliny i całe otoczenie ciśnie żebyś sie w końcu ogarnął;) Co do mnie jestem na terapii i wydaje mi się że ogarnąłem że tak powiem powody swojego stanu i w zacząłem je akceptować przez to też presja zmalała i jest moje nastawienie jest bardziej pozytywne. Nadal muszę coś w kolko robić, nie potrafię po prostu siedzieć i myśleć spokojnie o czymś pewnie to wynika z braku zajęcia i niemożności znalezienia czegoś interesującego , zawsze coś muszę robić albo jakieś zamieszanie czytanie albo tracenie czasu na głupoty .No ale pogodziłem sie z tym że marnuje czas i nie zrobię kariery akademickiej:)Co do segamu wyczytałem takie rewelacje na hyperu oczywiście:) , ale też go nie stosuje od dawna a już na pewno nie z buprionem jednocześnie no taki desperat nie jestem. W zasadzie testowałem go ostatnim razem z pea no ale możesz sie domyślić jak głupi to był pomysł... Leków nie mam ale wkręciłem sie kiedyś w psychodeliki , trafiłem na kurwa szamanów z nad Wisły no i poszło ostro w wiele bad tripów i durnego zachęcania to stosowania changi DMT , miałem okres że sie wkręciłem i wierzyłem w te historie z tripów w czym to wesołe szamańskie towarzystwo mnie utwierdzało Oczywiście nie ma ich co winnic , jestem dorosły powinienem być bardziej rozsądny. Teraz już ok nie mam na pewno tego obsesyjnego analizowanie tripów i tego całego oświeceniowego shitu który i tak nic nie wnosi. Kusi mnie tylko na dyso zawsze pozytywnie na mnie działało przez jakiś czas no ale kusi nie znaczy że musi .Pomyśle nad tym miksem duloksetyną jesli buprion przestanie wystarczać , na razie po testuje naturalne metody typu zdrowy styl odżywiania więcej ruchu ... Jelita mam po prostu płaskie tzn w zaniku kosmyki jelitowe co prowadzi do trudności w wchłanianiu minerałów i witamin, doprowadziło mnie do do martwiczego zapalenia powięzi zresztą.To efekt celiki własnie nieleczona prowadzi do takich historii.Dlatego sądzę że ma to duży wpływ na psychikę.No poza tym etap robienia terapii z internetu i cudownych pilsów i metod typu kambo i jakiś dziwnych energetycznych historii mam za sobą no ale dzięki za ostrzeżenie w zasadzie terapia dała mi więcej niż te wszystkie suple leki i narkotyki razem wzięte .Pozdrawiam
poprawiono cytowanie /Hash_Oil
18 marca 2019Stteetart pisze:Splyciles problem i wprowadzasz ludzi w blad.17 marca 2019Miki12 pisze: zalewasz mozg dopamina , serotonina
Wystarczy odpowiednio poprowadzic mechanizm i uniniesz tych stanow.
Pachnie mi to sekta no fap, bo malo kto porwalby sie na tak bzdury post.
na no fapie nic nie zostało. Więc proszę, podziel się wiedzą, jeśli wiesz jak to poprowadzić, żeby tak się nie czuć ( lekliwie, depresyjne), pomimo reguralnych orgazmow.
największą stratą to strata czasu, ale jak się już nic nie chce to co za różnica czy włączysz to czy durną telewizje
a powierzchnia okazuje się dnem głębi."
Stanisław Ignacy Witkiewicz
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.