Dezoksyefedryna, metyloamfetamina, meth
Więcej informacji: Metamfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 39 • Strona 4 z 4
  • 341 / 31 / 6
Akkerman chociaż Ty też zauważyłeś, że coś jednak tutaj nie gra :cool: . . Nie oceniam ludzi bo niby kim ja jestem ? , poza tym jakoś tak mi mój zwód również nakazuje ;) . Dlatego też nie odniosłam sie do innych tematów , gdzie i w jaki sposób owe dziewczę się wypowiada .
Jednak , jak ktoś usiłuje mnie zrównać do swojego poziomu ( zidiocenia [ sama napisałaś , iż robisz się głupsza) , nie pozostawię tego ot tak , gdyż bez argumentów jest to tylko bełkot nic nie znaczący lecz obrażający mnie ( czy inną osobę , kogokolwiek można tutaj wstawić) ... której nie znasz a przede wszystkim nie mając podstaw - oceniasz ( jeśli chciałaś się bronić , są inne sposoby - nie agresja )
  • 606 / 8 / 0
Przecież ty też pierdolisz jak potłuczona nawet tego nie dostrzegając
bierzesz metę i mówisz, że doświadczenie, studia, wiek w którym zaczęłaś mają AŻ takie znaczenie :D piszesz w emocjonalny, pozbawiony ładu i składu sposób, tylko pozornie logiczny

dobre sobie, typowy przykład ćpuna który myśli że pracując, zarabiając i mając social life jest NIEUSZKODZONY
Blok tekstu mogący usprawiedliwić moje ćpanie, dodać mu ideologii, wnieść coś błyskotliwego albo po prostu być. To nadal blok. Przewijaj dalej
  • 341 / 31 / 6
Philipos zarzucasz mi ,że "pierdole jak potłuczona" . Może odpowiedniej składni w zdaniach mi brakuje , skróty myślowe też wrzucam niepotrzebnie , ale nie zauważyłeś ,że przedstawiam częściej to w jak destrukcyjny sposób meth działa . Czasem w sposób uszczypliwy albo PRÓBUJĘ droczyć się ... tylko najdziwniejsze jest to, jaka reakcja występuje ... atak . :-/
Jeśli w realu tak samo pospinani jesteście i oceniacie ludzi ( w obronie własnej jak mniemam ) to współczuję . Branie wszystkiego do siebie i dowalanie innym ,żeby sie dowartościować to kiepski sposób na życie .
ps - to , iż napiszę o pozytywnym działaniu SPA , po czym w innym temacie o negatywnym jej działaniu nie powinno żadnej uzależnionej osoby dziwić .
  • 2 / 1 / 0
Pierwszy raz kryształ walilam na wakacjach, poznalam braci spod granicy, bylam lekko zdziwiona, ze posypali takie male kreski, ale było mega euforycznie, energicznie, wooo. Dopiero pol roku później znowu wjechało piko. Juz u mnie w mieście ( dolny Śląsk), juz nie kminilo się futra, bo piko kopalo za każdym razem na o wiele dłuższy czas. Nie trwało to długo, znowu do łask wróciła amfa, po tym tylko poranne trzaski, ale obracany to do tej pory w cos łachowego;p meta pojawiła się znowu dokładnie rok temu, wtedy po 2ch latach latania zrpbilam swoje pierwsze trzy nocki z rzędu, mieszając metę i fete. W niedzielę rano koledzy poszli po szlugi i mateks, A ja skulona widziałam jak wychodzi mi cos zza segmentu itp.. Trzask w chuj, ale wiedziałam, ze mam zwidy i zadzwonilam żeby sprezyli dupy. Nie zapomnę zjazdu w wakacje, jak po kąpieli z mokrymi włosami zmywalam naczynia, a przez otwarte okno ryłam sie, ze krople spływające po plecach to osy.. Aaaaaaa kurwaaaaa. Wkrętki na regulacje brwi i wyciskanie się to norma, ale jeszcze idzie to ogarnąć. Gorzej miała moja starsza koleżanką, która przez metę miała ostre rycie bani, ze wszędzie jest psiarnia, ktoś ją obserwuje, ma klucze do jej domu, pol nocy pod judaszem, bo widzi cienie na klatce, zmory ją nawiedzały itp.. Szkoda mi było każdego kyo do niej przyszedł, bo ja słuchając tego non stop juz nie zwracalam na to uwagi i nie dalam sobie zryc głowy. Jestem odporna na kity o zjawiskach paranormalnych hahaha.. Szczerze mówiąc dopiero w lutym tego roku, po trzech latach latania serio przestradzylam się, ze mogę zrobić sobie ała.. Znowu zaczęła sir jazda z metą, łatwiejszy dostęp do dobrych sortów. Po trzech setkach nie byłam w stanie płynnie mówić, gadalam jak ostatni zryciuch, brakowalo mi slow, zacinalam się.. Trwało to parę dni, po zajebistych baletach to przeszło.. :D lubię tego kopa, ze to zawsze działa, nie trzeba walić tego tyle co scierwa, nie zapierdala klamy.. Ostatnio zaczelam rozkminiac czy to wszystko nie zaprowadzi mnie do ruiny, myśli się o tym, chce przywalic, ale bez bólu pójdzie tydzień detoksu czy cus.. Po prostu jak juz jest, to się nie odmawia. Od lutego nie miałam takiej chorej jazdy. Tolerka wzrosła, nauczylam się ogarniac fazę. A grube wkretki różnego typu to skutek mocy jaką daje piko.. Jedni na naprawę auta cala noc, ja na przeszukiwanie neta za butami, czytanie vala noc hyperreal itp. Młoda jestem, kiedyś z tym skoncze, wydaje mi się, ze mam odporniejsza banie niż niektórzy, to, ze ja to dosyc kontroluje nie znaczy, ze każdy da rade ogarnąć ani ja za dłuższy czas nie skończe gorzej, to juz nie są byle przelewki
  • 101 / 4 / 0
Tak sobie to tłumacz, że jesteś inna, silniejsza, mocniejsza, ogarniasz itp itd, typowa gadka wjebanego po uszy cpaka :-D
  • 63 / 10 / 0
cosiezemnastalo pisze:
3lata biorę, studiuję, pracuję
Mimo wszystko ogarniam wiec zidiowacenie to chyba Twój przypadek
No właśnie widzę jak ogarniasz. Aż wymyśliłeś nowe słowo. Gratuluję.
  • 1 / 2 / 0
Hej, jestem tu nowy ogólnie na forum, i chciałbym żeby Ci, którzy chwalą mete, żeby lepiej się zastanowili. Moja przygoda z "tym czymś" zaczęła się z 3 lata temu, pierwszy raz na imprezie, wiadomo kumple namówili, i takie tam. Za jakieś pół roku znowu ta sama sytuacja, wziąłem. Gdy doszło do 3 razu, poczułem że to za mało, więc posypano mi kolejną, wtedy czułem że to to.. Niestety do sytuacji w ktorych dochodziło do tego "częstowano" mnie zdarzały sie coraz częściej i częściej.. najpierw było co piatek, potem co piątek i sobotę, potem zacząłem ogarniać sobie sam, a żeby mieć na ciche dni, na ciężkie itd. Teraz jestem UZALEŻNIONY i nie pamiętam dnia kiedy nie brałem.. widzę w ciemnościach różne przedziwne rzeczy, stałem się bardzo podatny na kłótnie, jestem bardzo podejrzliwy.. najgorsze w tym jest to że człowiek nie wie kiedy się uzależnia od tego ścierwa, i wydaje mu się że może przestać w każdej chwili, jednak nie.. Kiedy wstaje rano, pierwszą moją myślą jest "jak skąd i ile", uciekam od ludzi, widzę że tracę wszystko wokół mnie, bardzo pokłocilem się z narzeczoną, o rodzicach nawet nie mówię.. meta jest takim narkotykiem że ona powolutku domaga się o więcej, i więcej, uzaleznia strasznie i wystrczy wziąść kilka razy, pociagnac pare dni, i kiedy się uzalezni to meta domagając się o pokarm robi z Ciebie niechętnego do życia, nie czujesz ciepła, nie czujesz tak naprawdę radości z życia. Z mojego doświadczenia wiem, że im dłużej ciagniesz branie, tym gorzej się skonczy. Pierw niecheć do wszystkiego, potem samobójstwo.. teraz ograniczam na coraz mniejsze dawki, narzeczona dała mi szanse, motywuje mnie i wspiera, skonczyło się latanie po 5 dni bez spania z przerwą 2-godzinną na regenerujący sen.. jest jeszcze długa droga przede mną, i wątpie że się uda o tym zapomnieć, ale uda się tego nie brać.. więc jeśli bierzesz, a wiesz że nie musisz to odmów tego, bo jako facet będziesz płakać w poduszkę, życie straci sens, a wokół Ciebie nie bedzie juz nic, a ty zostaniesz sam..
  • 270 / 12 / 0
święte słowa i szczera racja
meth to diabeł w pięknym krysztale
  • 2 / / 0
Problem miałem tylko podczas brania, 4h fazy, dziwne wkrętki na głowie których byłem świadomy i puscilo, mega ulga nastąpiła
ODPOWIEDZ
Posty: 39 • Strona 4 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.