murdock777 pisze:A nawet jeśli chciałbyś dochodzić swego to założyłbyś sprawę w sądzie że ochroniarz podejrzewał Cię o posiadanie narkotyków, wezwał policje i się wszystko wyjaśniło ?
murdock777 pisze: Raczej umorzona sprawa bo ograny robią co mogą by zwalczać narkomanie.
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
Ja wiem że z założenia nie może tak zrobić, ale w praktyce to każdy może zrobić to co chce, najwyżej później poniesie konsekwencje, które w tej sytuacji nie byłyby jakieś przerażające w porównaniu do konsekwencji posiadającego narkotyki. Takie ujęcie obywatelskie byłoby w lokalnej gazetach jak to przytomnie ochroniarze dbają o porządek w tym i tym klubie. Gdybać można na wiele sposobów.
Ja nie chodzę do klubów, mam to w dupie. Widać jaka chamica. Nawet sobie poćpać nie można, nie mówiąc już o wnoszeniu własnego alko. Rozrywka dla debili. Ale co tam kto lubi (bez urazy).
Ochrona w markecie sie upierala ze ukradlem cos tam.
Po narobieniu rabanu (nigdy nie dajcie sie wyprowadzic na zaplecze, tam øatwo spasc ze schodow itd) zaczalem sam dzwonic na psy, ze jacys goscie mnie chca sila wyciagnac z marketu.
Ochroniarki wymiekli.
Zaczeli mnie przepraszac itd.
Z tego co sie potem dowiedzialem wylecieli z roboty.
Co zdziwilo ludzi.
odmowilem jakiejkolwiek kontroli nawet rozmowy z nimi. Mieli 5 min - albo puszczaja albo dzownia na psy. Po 5 min kierowniczka sklepu przeprosila a do firmy zadzwonila o zmiane i przywiezienie od razu wypowiedzenia.
Nie szarpac sie, nie bic. Jak nic nie macie na nielegalu samemu wezwac policje.
murdock777 pisze: Ja wiem że z założenia nie może tak zrobić, ale w praktyce to każdy może zrobić to co chce, najwyżej później poniesie konsekwencje, które w tej sytuacji nie byłyby jakieś przerażające w porównaniu do konsekwencji posiadającego narkotyki.
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
Ogólnie na imprezach trzepanie odbywa się raczej na zasadzie poszukiwania niebezpiecznych narzędzi/alko. Mniejsze rzeczy łatwo schować
Poza tym dobrze mieć ze sobą jakiś dystraktor. Jeśli można wnieść w ogóle plecak to bierz plecak, jeśli nie to wypchaj sobie czym totalnie nieprzypałowym kieszień. Jedno i drugie od razu zwraca uwagę i kiedy zostaje przeszukane bez znalezienia czegokolwiek zabronionego, to ochronie mniej już chce się szukać w naszych ubraniach
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.