W takich sytuacjach organizm nie mysli o rozmnazaniu tylko o PRZETRWANIU i nie marnuje energii na libido.
Wez z tym wystopuj bo to naprawde chyba najbardziej uzalezniajacy narkotyk jaki istnieje...
Ewentualnie zjedz na dawkowanie w stylu - 4dni ON, 3 dni OFF - STAŁE dawki, w STALYCH odstepach czasu i bez seksu/walenia - tylko relax, muzyka, ewentualnie jakies wciagajace produktywne zajecia, a w dni off regeneracja - zdrowe jedzenie, detoks, antyoksydanty, kąpiele w chlorku magnezu itp.
po pewnym czasie takiego stosowania doznasz prawdopodobnie takiego stanu jak kazdy z mefiwcow doswiadczyl - kiedy to po zejsciu mefa trzezwosc jest duzo zajebistsza niz sama faza - eksplozja intelektu, libido i wellbeingu;
21 listopada 2020Anubis19934 pisze: Od czerwca non stop?Kopie Cie to w ogole?i jesli tak to jakim cudem?
09 grudnia 2020Parathormon pisze:
po pewnym czasie takiego stosowania doznasz prawdopodobnie takiego stanu jak kazdy z mefiwcow doswiadczyl - kiedy to po zejsciu mefa trzezwosc jest duzo zajebistsza niz sama faza - eksplozja intelektu, libido i wellbeingu;
stałe SENSOWNE dawki, w stałych odstępach czasu ( ja robiłem 6 dni przerwy - 1 dzień fazy )
Potem przez te 6 dni ciało funkcjonowało na prawdę w fenomenalny sposób...
Problem pojawił się kiedy zaczynałem odstawianie dobrodziejstw świata ćpunów... organizm wracał do normy ( przyjemne to nie było ), ratowałem się kofeiną, "suplementami" dla sportowców i mega zdrowym żywieniem, co przeszedłem to przeszedłem, ale jeżeli ktos planuje na dłuższą metę używac jakiegokolwiek narkotyku, niech sobie wpadnie w pewny rytuał
wyznaczy granice / dawki / odnowę / czas na relaks i uzupełnianie strat... wtedy ryzyko rozwalenia sobie zdrowia będzie moim zdaniem minimalne. Zmusić ciało by funckjonowało "dobrze" nie jest trudno... zarówno na ćpaniu jak i bez niego.
To jest obrzydliwe szmacisko po którym człowiek się budzi z obrzydliwością do egzystencji wydzielając ze swojej skóry mocne opary spierdolenia.
Do tego ta serotoninowa dzikość podsycona noradrenalina i totalnie odklejenie od normalności rzeczywistości.
Ludzie co z wami.
P.S hahaha nie no tak serio to jeśli miałbym ćpać prochy to właśnie wróciłbym do 3cmc bo jest wykurwiste ale zerwałem i już długie miesiące nie wracalem. I być może już nigdy nie wrócę. Za duża trauma zostaje w bani po ciągach i ostatni raz zaczęła mnie odstraszać. Miłej zabawy wam życzę
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
No budzisz się zeszmacony no i co?? Normalna konsekwencja, ot co, czyja to wina , tego "proszku" czy twoja?... a substancja daje niesamowitą przyjemność więc to chyba nie jest trudne się w tym zakochać...
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
24 listopada 2020moonrockv pisze: Witam! Również chcę poruszyć temat libido oraz seksualności w ogóle. Swój bliższy romans z 3cmc zaczęłam jakieś pół roku temu, szybko się w tym zakochałam, co spowodowało częste kilkutygodniowe ciągi. Ostatnio rozmyślałam dużo na temat zmian w mojej osobowości i zrozumiałam, że już od dość długiego czasu nie mam żadnej ochoty na sex oraz nikt mnie całkowicie nie interesuje (zazwyczaj byłam osobą dość kochliwą i uwielbiałam wdawać się w romanse). Teraźniejszy stan rzeczy jakoś mnie specjalnie nie martwi ale jestem ciekawa czy ktoś ma lub miał podobnie?
Bardzo ciekawy komentarz.
Dużo z nas ma tak samo.
Ćpam 3/4cmc od 2 lat, wiek 22 lata.
Przed ćpaniem libido i testosteron mega wysoki
Zabawa w ćpanie
w końcu pornole, walenie konia po ćpaniu - początki "jesteśmy w raju" pełna euforia, błogość.
"ale jest zajebiście"
Potem z czasem człowiek zaczyna się gubić, libido na trzeźwo na poziomie zerowym, walenie konia tylko po ćpaniu, w końcu nie ćpasz aby ćpać, tylko o to aby walić konia i oglądać pornole.
Następnie skok ewolucji jest ponury, bo w realnym życiu bez ćpania jest problem aby fujara działała jak trzeba...
I tak się kończy ta zajebista i niewinna historia.
Dlatego jak co jakiś czas na forach ćpuńskich widzę posty "co polecanie na libido, co do seksu" to zawsze sobie myślę "jeszcze nie wiecie w co się pakujecie"
16 wrz, 2023 - fuzja / d5
21 listopada 2020Anubis19934 pisze: Od czerwca non stop?Kopie Cie to w ogole?i jesli tak to jakim cudem?
13 stycznia 2021janosik1358 pisze: Jak się zaczyna z tym przygodę, to przez pierwsze pół roku każda dawka kopie ;) potem jest już problem
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.