Chyba, że natrafisz na bardzo euforyczny model trójki. Wtedy będzie dokładnie to, co napisałem wyżej ale przyjemniejsze i bez nieprzyjemności na koniec.
Ale takie modele są nieliczne - przeważnie Goldy, Browny, te takie "kolorowe"
Czwórki to inna bajka. Dla czwórek sniff to marnotrawstwo potencjału.
Nie, bardziej pobudziła mnie kawa niz sniff z +/- 200 mg i bombka za 300 dwie godziny pozniej. Zero efektow. nawet tetno w normie. Na znajomych podzialalo.
tym sie chcialem podzielic, bo swojego czasu sam szukalem tej informacji.
Ps. ssri na ktorym jestem to escitalopram
Tylko styki w bani się przepalają :)
Ale te obecne trójki walą jakimś octem albo rozpuszczalnikiem. Sam zapach odrzuca daleko.
Co do działania obecnych sortów - trzyma max godzine, pojawia sie duza potliwosc, czasami ciśnienie skacze jak szalone. Libido umiarkowane. Brakuje mi tego oczopląsu.
Dlatego jeśli jesteś w podobnej sytuacji co ja, miałeś spora przerwę i chcesz znowu sobie spróbować, zastanów się czy warto! Moim zdaniem nie.
Wiec masz racje, nie warto wracać do sporadycznego ćpania :D Zwlaszcza po dlugiej przerwie.
- Ostatnie euforyki - emka w październiku 2017.
- W zasadzie od delegalu 3MMC nie natrafiłem na nic ciekawego. Od czasu do czasu zamawiałem 'nowości' rynkowe żeby sprawdzić czy pojawił się godny następca trójki - niestety zawsze się zawodziłem.
Jakoś 1-2 miesiące temu po dłuższej przerwie od RCków(pewnie ponad rok) zdecydowałem się na zakup 3cmc od niedziałającego już bardzo pasjonującego vendora.
Z przekory zamówiłem 1g, wiedząc, że będzie brane do wyczerpania zapasów. Zawartość samarki dzieliłem z drugą połówką.
całkiem pozytywne zaskoczenie, dawki ostrożne na początku, 100-150, potem oczywiście więcej
fajnie się rucha, lekka zamułka, wiadomo 3mmc nic nie doścignie ale to było całkiem blisko
oczywiście przed po i w trakcie wszystkich czynności odpowiednia suplementacja, nawadnianie się, uzupełnianie czego tam bani brakuje
jako że po 500mg przez noc przerobione to następny dzień spokojnie przeleżany, a dzień po dniu po już można w miarę normalnie żyć
22 czerwca 2018xTuttiFruttix pisze: Uszkodzona śluzówka w nosie to może nawet i 3 tygodnie się regenerować. A samo wywalenie tego syfu z organizmu to pewnie z 4 tygodni. Weź sobie kup irygator i płucz nos, zatoki. Szybciej wraca do normalności.
Wiec masz racje, nie warto wracać do sporadycznego ćpania :D Zwlaszcza po dlugiej przerwie.
Chlor podstawiony w 3 lub 4 miejscu w benzenie blokuje powstawanie metabolitow i przyspiesza usuwanie subst z organizmu w sposob monumentalny.
Ile wychodzi trojka nie jestem pewny ale 4 ok 8h.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
23 czerwca 2018filemon93 pisze: Hej, a więc:
- Ostatnie euforyki - emka w październiku 2017.
- W zasadzie od delegalu 3MMC nie natrafiłem na nic ciekawego. Od czasu do czasu zamawiałem 'nowości' rynkowe żeby sprawdzić czy pojawił się godny następca trójki - niestety zawsze się zawodziłem.
Jakoś 1-2 miesiące temu po dłuższej przerwie od RCków(pewnie ponad rok) zdecydowałem się na zakup 3cmc od niedziałającego już bardzo pasjonującego vendora.
Z przekory zamówiłem 1g, wiedząc, że będzie brane do wyczerpania zapasów. Zawartość samarki dzieliłem z drugą połówką.
całkiem pozytywne zaskoczenie, dawki ostrożne na początku, 100-150, potem oczywiście więcej
fajnie się rucha, lekka zamułka, wiadomo 3mmc nic nie doścignie ale to było całkiem blisko
oczywiście przed po i w trakcie wszystkich czynności odpowiednia suplementacja, nawadnianie się, uzupełnianie czego tam bani brakuje
jako że po 500mg przez noc przerobione to następny dzień spokojnie przeleżany, a dzień po dniu po już można w miarę normalnie żyć
Zaraz się zacznie bla bla 8h i masz czysty organizm, ale mnie to pierdoli oceniam pod względem działania na mnie i żadne cmc/cec nigdy nie pobije 3mmc. Prawda, że dobre cmc ma mocniejsze pierdolnięcie, ale dla mnie to jest spoko, ale nie jest najważniejsze. Wczoraj jadłem najlepsze obecnie 4cmc na rynku i po 3 dorzutce niestety chuja czułem, a dobre 3mmc mogłem jeść dzień za dniem i dalej było zajebiście. Sama faza po starej trójce była o klasę wyżej.
?Are you dreaming?
I Never Asked For This
Wszystkie moje posty to fikcja literacka.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.