Ciekawe jest to że fizycznie nie jest najgorzej, nie miałem problemów z pikawą, ale błędnik chyba już lekko wariował, miałem zataczający się chód...
Żeby nie było że się chwalę czy ścigam się z kimś: nie zamierzałem ścigałem się z nikim, nie planowałem tego ale jak przyszła paka a w niej 21 gramów trójki to jechałem do końca wora przez niecałe 4 dni.
I summa summarum to była czysta głupota a ćpuńska natura po raz kolejny wzięła górę bo robiłem kreski po 500 mg, dopalałem maczane
Co nie dało mi nic innego poza krzywą fazą ale nie potrafiłem przestać, praktycznie cały czas byłem na bombie, trzeci dzień to już haluny, chóralne śpiewy/mantrowanie których wykonawcami byli "Oni" (na wpół autonomiczne byty będące wytworem mojej podświadomości)
Narzygałem sobie na kurtkę i nie wiem czy to stało się na fazie i nie pamiętam, czy może mi się to śniło
Byłem oskarżany przez Nich o pijaństwo, gwałt, morderstwo i pedofilię.
Wmawiano mo że zostałem zgwałcony przez sąsiada w Sosnowcu jako dwulatek i nie pamiętam tego bo wyparłem tą traumę.
Moja rodzina miała składać się z pedofili i komunistycznych zbrodniarzy.
Podobno po przyjęciu sakramentu komunii jako małe dziecko miałem zgwałcić i zabić swojego rówieśnika.
wmawiano mi że będąc pijany wyszedłem z domu i zadałem cios w serce bardzo szanowanemu obywatelowi mojego miasta, po czym wróciłem do domu i poszedłem spac (nie pije ale urwal mi sie film na fazie i sie wydygalem bo a noz nacpany poszedlem sie nachlac i kogos zabilem? pytalem ojca czy bylem pijany, gdzie policja itp)
grozili mi ze zrobia mi wjazd na chate, zwiażą, wywiozą i w lesie obedrą żywcem ze skóry
przez okno widziałem szpaler zakapturzonych postaci przesuwajacych barierki, i tlum biegnacy w kierunku mojego domu, trzymajacy w rekach niebezpieczne narzedzia, sztachety, rury, butelki, itp
wychodzac przed budynek wciaz widzialem z naprzeciwka te eteryczne postacie, rzucali we mnie deskami, kamieniami, ja sie oslanialem
w dzien zaczepialem randomowe osoby na ulicy pytajac na co czekaja gdzie ta ustawka kiedy mi chca wpierdolic ilu was jest
warto dodac ze przez ten caly czas praktycznie nic nie jadlem, niewiele pilem i spalem
a skad takie spektakularne sajdy ktore wlasciwie staly sie trescia fazy?
inwokuję
[mention]Stteetart[/mention]
wprawdzie bylo to juz walkowane ale jak kogos, w tym i mnie, interesuje broscience to moze wypunktuje bledy naswietli procesy
w ogóle
co zaszło?
Ciężko przedawkować, true, true.
wycieto zrodlo steetart
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
bez wiosennego w wiośnie życia nieba?...
Wołają na nas, że w złą idziem stronę,
precz o świat troskę rzucając powinną,
a czy pytają się nas, co nam trzeba
i czyśmy mogli obrać drogę inną?
27 kwietnia 2018STR88 pisze: Czasem widzę jak ktoś pisze, że dane 3-CMC jest dobre i "nawet pachnie jak mefedron".
Ma to w ogóle jakieś pokrycie w rzeczywistości? Bo ja w ogóle nie widzę korelacji między "mefedronowym" zapachem a mocą, co prawda nigdy nie wąchałem mefedronu, ale te całe "mefedronowe" sorty nigdy mocą nie grzeszyły, a najlepsze trójki jakie miałem okazję próbować miały zapach chloru. Jak to w końcu jest?
12 marca 2018VladTepes pisze:Przemyte zostało 5,5g 3cmc etanolem 98%, po osuszeniu zostało 2,5g szklanych kryształków. Albo coś zjebałem albo w tych 5,5g było 3g zanieczyszczeń :emo:06 września 2017SIN pisze: O ile metyloamina rzeczywiście żółknie na powietrzu, to chodzi tu o jej sól np. chlorowodorek, także zakwaszenie tego octem czy czymkolwiek innym nic nie da. Metyloamina jest rozpuszczalna w etanolu, ale jeżeli nie chcecie przy okazji rozpuszczać ketonu, to powinien być to alkohol bezwodny, czyli przy użyciu spirytusu będą pewne straty, a metyloamina i tak nie zostanie usunięta w stu procentach.
Opcja z wyrzuceniem wydaje się więc sensowniejsza, w końcu chodzi o Wasze zdrowie, a to w przeciwieństwie do sortów macie tylko jedno.
Stay safe.
~Variacik
Edit: oczyszczony produkt przestał wydzielać jakikolwiek zapach, a wcześniej strasznie śmierdział
Edit2: nie wąchać syfów z oczyszczania, chyba się zatrułem
Well, nawet jeśli to nie był chlor, to po prostu pachniało, nie śmierdziało tak jak te całe "mefedronowe sorty".
Dzięki za odpowiedzi i potwierdzenie moich domysłów ;-)
29 kwietnia 2018VladTepes pisze:Pozwole sobie niżej zacytować samego siebie27 kwietnia 2018STR88 pisze: Czasem widzę jak ktoś pisze, że dane 3-CMC jest dobre i "nawet pachnie jak mefedron".
Ma to w ogóle jakieś pokrycie w rzeczywistości? Bo ja w ogóle nie widzę korelacji między "mefedronowym" zapachem a mocą, co prawda nigdy nie wąchałem mefedronu, ale te całe "mefedronowe" sorty nigdy mocą nie grzeszyły, a najlepsze trójki jakie miałem okazję próbować miały zapach chloru. Jak to w końcu jest?Trójeczka powinna być bezwonna i w szklanych (przeźroczystych) kryształkach, a jeśli spełnia dwa powyższe warunki + ciężko się kruszy to oznacza że mamy wyśmienity sort :finger:12 marca 2018VladTepes pisze:Przemyte zostało 5,5g 3cmc etanolem 98%, po osuszeniu zostało 2,5g szklanych kryształków. Albo coś zjebałem albo w tych 5,5g było 3g zanieczyszczeń :emo:06 września 2017SIN pisze: O ile metyloamina rzeczywiście żółknie na powietrzu, to chodzi tu o jej sól np. chlorowodorek, także zakwaszenie tego octem czy czymkolwiek innym nic nie da. Metyloamina jest rozpuszczalna w etanolu, ale jeżeli nie chcecie przy okazji rozpuszczać ketonu, to powinien być to alkohol bezwodny, czyli przy użyciu spirytusu będą pewne straty, a metyloamina i tak nie zostanie usunięta w stu procentach.
Opcja z wyrzuceniem wydaje się więc sensowniejsza, w końcu chodzi o Wasze zdrowie, a to w przeciwieństwie do sortów macie tylko jedno.
Stay safe.
~Variacik
Edit: oczyszczony produkt przestał wydzielać jakikolwiek zapach, a wcześniej strasznie śmierdział
Edit2: nie wąchać syfów z oczyszczania, chyba się zatrułem
Jesli jednak... Jest to niedokonczona synteza to cos tam sie pewnie urodzilo.
Nim to przyjmiesz wyslij do [mention]SIN[/mention].
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.