Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
Zablokowany
Posty: 11649 • Strona 985 z 1165
  • 260 / 49 / 0
Stary, współczuję choroby i zazdroszczę dostępu. Powiem Ci tak, ja z taką opcją miałbym 10 paczek dwójek dziennie. Nie masz bajery czy ściemniać nie umiesz? No nie wiem jak Ci pomóc, bo masz możliwość ogarnąć to bez problemu. Ale podpowiem. Powiedz, że dostałeś klona, przeciągnąłeś zażywanie i przekroczyłeś dawki i teraz musisz z tego zejść. Zadzwoń, powiedz, że poczytałeś artykuły na ten temat, np. biblie dr Ashton i potrzebujesz pakę dwójek i pakę połówek żeby spokojnie odstawić. Poproś przy okazji o jakiś normalny lek który już Ci wypisywali, żeby nie budzić podejrzeń albo o jakiś Neurovit i tyle. A jak chcesz ćpać tego dużo to poćwicz wyłudzanie recept.

Bez kitu, z taką opcją ja bym się zaćpał zanim zabiłaby mnie choroba. Jeszcze raz napiszę, że współczuję schorzenia i doradzam, nie wpierdalaj się w klony. Nie wiele osób potrafi ich używać. Ja znam się z nimi 5 lat i raz ogarniam stany a raz idę w cug. Pierdol to jebane gówno. Pozdrawiam.
Uwaga! Użytkownik sedambromek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 402 / 68 / 0
Możesz rodzinnemu ściemnić, że miałeś ataki padaczkowe po trampku , przyjeżdżała karetka i Ci to dawali lub jesteś w kontakcie np. meilowym z psychiatrą i Ci przepisuje tylko teraz nie stać Cię na wizytę. Jak będzie chciał zaświadczenie to przeciągaj, że dostarczysz i później tą ściemę wciśnij psychiatrze. Przepisze i da zaświadczenie i będziesz od obu brać klony. Prosiłeś to masz dobrą ściemę już ale też Odradzam wpierdalania się w ten syf i współczuję choroby.

Pozdro.
  • 260 / 49 / 0
Ale zjebana rada.
Uwaga! Użytkownik sedambromek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 35 / 1 / 5
Witam ponownie ziomki,
Odnosząc się do mojego poprzedniego posta, dopracowałem trochę tą moją bajere, którą opisałem wcześniej i zadziałała elegancko, nie potrzebowałem nawet papierów potwierdzających zdiagnozowanie napadu padaczkowego, wystarczyła wystawiona recka na 0.5mg klona i papierek z diagnozą sm i na tylko jednej wizycie udało mi się ogarnąć aż 4 paki klonów 2mg.
Jakby kogoś interesowało jak to zrobiłem, oczywiście większość roboty zrobiła za mnie karteczka z diagnozą choroby, ale powiedziałem po prostu, że wizyta u neurologa, który zlecił mi to leczenie przesunęła mi się po świętach przez covid i tylko w tej przychodni udało mi się umówić na teleporadę w ciągu jednego dnia, a nie mam czasu na czekanie w kolejce bo klonazepamu zostało mi już tylko na trzy dni. Żeby nie budzić podejrzeń powiedziałem, że klonazepam to oczywiście tylko lek substytucyjny a przy okazji przyjmuję też topiramat, więc poprosiłem o dwie paczki topamaxu 50mg i 4 paczki klonów 2mg, wypisane bez problemu po 8 minutach rozmowy na podstawie wysłaniu trzech zdjęć: diagnozy mojej choroby i dwóch wystawionych dawniej recek, jednej na klony, a drugiej na topamax. Chyba nie muszę mówić, że na topiramat nigdy nie wyjebie siana.
I jeszcze jedno, dzięki sedambromek i szakalcpak za moralizowanie, żebym sie nie wpierdalał w klony, ale już za późno, ćpam od diagnozy, załamałem się od tego czasu. Najpierw było samo benzo i trawa, a teraz jestem w ciągu na różnych opioidach, benzo od 13 miesięcy, a dawki rosną kurewsko szybko. Jeżeli ktoś mi mówi, że opioidy to tylko plaster na rany i jak efekt się skończy to będzie jeszcze gorzej, to oczywiście prawda, ale ja nie zamierzam zdejmować tego plastra, przynajmniej na razie. Robię wszystko żeby tylko nie być trzeźwym i nie myśleć o diagnozie, jestem w stanie się naćpać nawet zolpi, dxm, dmh, baclo stosuje zawsze jako dodatek do opio, okazjonalnie biorę grzybki, lsd albo po prostu jaram temat i popijam piwem jak już nie mam nic. Pozdro!
  • 12 / / 0
8 dzień bez tabsy po okresie 2 letnim 4/6mg
ogólnie chujowo, starałem się tym nie przejmować w tamtym tygodniu pomimo że moje ruchy ograniczały się do wyjścia z pokoju, do kuchni etc.
padaki nie miałem i raczej nie będę mial, brak wykazywanej tendencji ale za to inne skowronki jak najbardziej ;x
typu; wahania temp. ciała, nadwrazliwosc na dotyk, słuch, brak apetytu totalnie (staram się pić chociaż dużo wody), bieguna, depersonalizacja, brak motywacji, k*rwa mógłbym tak pisać i pisać
Niczym się nie wspomagam poza witaminami i paracetamolem
Zwala z krajuwy albo innych stimach to przy tym nic, serio. Jak ktoś był w podobnej sytuacji i dał radę; jakieś wskazówki, byłoby super. Psychiatra odpada szpital tez (bez ubezpieczenia), pytanie tylko jak długo to może potrwać, w porywach do paru miesięcy pewnie do pełnego ustabilizowania ;xx
  • 35 / 1 / 5
Siema,
Jestem w ciągu na benzo i opio 13 miechów i biorę między innymi trama, a jak jest tram to musi być i klon, żeby zapobiec padaczce, więc codziennie od ponad roku biorę po 2mg klonazepamu dziennie. Mam wrażenie, że benzo przestało na mnie działać, niech ktoś z większym doświadczeniem z benzo coś mi poradzi. Po prostu do tej pory, na przykład jeszcze 4 miesiące temu jak byłem przed stresującą sytuacją, to wiadomo, że to 2mg klona które biore codziennie mnie nie uspokoi bo mam już na nie tolerkę, więc brałem po prostu dwa klony więcej, trochę alprazolamu i wszystko było git, zero stresu i tak dalej, typowe efekty po benzo. A dzisiaj dla testu wziąłem oprócz 2mg klona rano na padaczkę, jeszcze 5mg klonazepamu i 2mg alprazolamu, żeby sprawdzić jak to na mnie zadziała i szczerze mówiąc nie poczułem żadnej różnicy, oprócz tego, że zrobiłem się senny. Od kilku dni załączył mi się "tryb bycia aspołecznym" i myślałem, że jak będę na benzo to na spokojnie odpiszę wszystkim na messengerze, bo do tej pory miałem przed tym dosłownie opory psychiczne, ale tak się wcale nie stało. Po prostu nie miałem mentalnej siły tego robić. Oczywiście negatywnym czynnikiem mogło być to, że sam siedziałem w domu, ale mam konkretne pytanie:

Czy po tak długim czasie brania klonów (13 miesięcy, codziennie po 2mg klonazepamu) moja tolerancja jest już tak duża, że benzo przestaje lub już przestało działać czy po prostu wybrałem złe otoczenie (mój pokój, byłem w nim sam) i wziąłem za małą dawkę?
  • 12 / / 0
@Junkie0
Jak wdepniesz w dołek to kopiesz jeszcze większy, więc generalnie nie polecam testowania zwiększania dawek.
Złudne uczucie trzeźwosci to normalka przy klonach, rozwój tolerancji jest szybki dla grupy bzd niestety, ale jakby nie patrzeć w tle działa i pomaga przezwyciężyć różne fobie i lęki. Ja bym został przy max 4mg w proporcjach 1/0/1, pamiętaj im więcej jesz tym gorzej zejść, ja już dni liczę i jest ciężko ^^
  • 627 / 146 / 0
Po czasie tak jest. Jednak to, że Ty tego nie czujesz, albo odczuwasz słabiej, wcale nie musi oznaczać, że substancja nie działa. Powiem więcej, często ludzie z zewnątrz mogą to dość jasno zauważyć, że jest się stłumiony i pod wpływem czegoś.
Często mylą to z alko, że niby o jedno mocne piwo za dużo poszło...
  • 1893 / 174 / 0
Niby 60mg w blistrze, a znika tak szybko, że człowiek się nawet nie obejrzy. Częściej ostatnio biorę na lęki niż jako ćpanie. Naprawdę dobry lek i może pomóc, ale też strasznie uzależniający.
Take DXM and Be Happy
  • 402 / 68 / 0
Najlepiej jest brać dziennie 2mg bo wyższe dawki powodują depresję z odbicia w ten sam dzień lub nazajutrz, trwa ona 2-3 dni i puszcza dlatego lepiej nie przekraczać zaleconej dawki.
Pozdrawiam.
Zablokowany
Posty: 11649 • Strona 985 z 1165
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.