Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
Zablokowany
Posty: 11649 • Strona 944 z 1165
  • 449 / 101 / 0
Pożyjemy, zobaczymy, choć też mnie ta perspektywa nie zadowala... Myślisz, że ja o takich rzeczach nie wiem? Nie zdaję sobie sprawy? Choroba nieuleczalna, a postawili sobie za cel (nie wiem dlaczego), wyciszenie ataków również, skoro już jestem w szpitalu... .pojebane...
Co złego, to nie ja - oczywiście...
  • 912 / 202 / 1
09 lipca 2020Viber78 pisze:
Witam,mam pytanie do doświadczonych.Zużyłem 5 opakowań klona 2 mg ze względu na problemy ze snem.Brałem 2-4 mg na noc codziennie.Przestał działać i chcę to skończyć,dawek nie chcę zwiększać.Na bezsenność mam jeszcze mirtę i promazynę.Pytanie czy ciąć dawki i zastępować rolkami czy zrobić cold turkey po takiej ilości?Grozi mi jakaś padaka? Pracę mam niebezpieczną i trochę się czułam.
Nie napisałaś ile czasu używałaś, a to ważna informacja. 5 opakowań, wygląda na to że długo. Klonazepam to bardzo słaba opcja na benzo nasenne, szkoda że w to wpadłaś. Przy klonie nie musisz zamieniać na diazepam, choć od 0,5 mg klona w dół może być przydatny. Odstawienie od ręki może być niebezpieczne.
Zażółć Gęślą Jaźń
:grzybki: :fuj: :rzyg:
  • 209 / 15 / 0
lekko spadla mi tolerka na klony ze wzgledu na brak hajsu - uwielbiam te miętówki i nie rzucę niestety...
  • 59 / 3 / 0
[quote=przodownik post_id=3401037 time=1594304055 user_id=188731
nałóg opioidowy jest rzeczą śmieszną, taką "choróbkę" mógłbym przechodzić dla zabawy, z nudów. nie chcę sprawy bagatelizować, bo owszem, jest to nieprzyjemne, ale w ten sposób jestem w stanie zobrazować to nowym użytkownikom. te środki można brać latami i uwolnić się w pełni od nich w dwa-trzy tygodnie.

zawsze warto wiedzieć, zanim się zacznie używać. nie zachęcam do brania opioidów, bo to nie zabawki, jednak każdy chyba przyzna mi rację.
[/quote]

Przyznać, ze co? Ze skręty po opio są „zabawne” i fajne? No nie przyznam. Bo niestety nie są, z odpowiednią obstawą lekową można zniwelować efekty skręta - ale nigdy w 100%, nawet jak zakleisz dupe loperamidem (co akurat nie jest dobrym pomysłem, bo w końcu musi to z Ciebie wylecieć), preglą zbijesz troszkę behawioralne objawy. A jakimś benzo spróbujesz zasnąć - co i tak po jakimś czasie przestaje działać. Ta kochana bezsenność i jeżdżenie na rowerku w nocy :extasy: To i tak będziesz go czuł. Nie wiem co grzejesz/czy grzejesz, bo zależy tez czy walisz fenta iv czy paczke thio na tydzień. Ale myśle, ze nie muszę Ci takich rzeczy tłumaczyć, jesteś doświadczony. Mi wczoraj minął równy miesiąc, fizycznie poza brakiem motywacji nic już nie dolega, ale psychicznie %-D
W pełni uwolnić? Podobno jest się uzależnionym do końca życia :cojest:
  • 449 / 101 / 0
Też mnie trochę wpienił ten post, ale albo autor nigdy nie przeczołgał się na np. fencie, albo nie wie o czym mówi. Mnie z benzo nic nie łączy prócz chęci wyciszenia ataków, nawet zastanawiam się nad taperem po wyjściu ze szpitala (wszak to tylko 2 mg) i będzie może łatwo, o ile kolejny napad się nie trafi.. Wracając - benzo kojarzą mi się tylko z jednym, z najgorszymi chwilami mojego życia, których najgorszemu skurwielowi nie życzę, a opioidy wręcz przeciwnie. Mimo młodego wieku nie chcę pomocy w ich zakresie i wiem, że jak tylko wyjdę pójdę po to czy tamto :-P

Nie należy się licytować czy gorsze są opioidy czy benzodiazepiny - klonazepam ma ten plus, że przynajmniej nie powoduje paronasto dniowych zaparć i nie jest aż tak toksyczny dla organizmu... ;) Te dwa uzależnienia, choć idą z sobą w parze, nie mają ze sobą porównania.
Co złego, to nie ja - oczywiście...
  • 2854 / 943 / 0
napisałem to, co według mojej opinii popartej sporym doświadczeniem jest trudniejsze i mniej przyjemne do przebycia. wiedziałem, że post wzbudzi kontrowersje. tu nawet nie chodzi o samego skręta, ale o porównanie jakimi kajdanami jest nałóg benzodiazepinowy i jak mozolnie się z niego wychodzi. detoksykacja opioidowa z kolei trwa tyle, ile wcześniej napisałem.

również uważam, że nie warto się licytować. nie ma też powodu do ekscytacji. wiele takich dyskusji było na forum, każdy wie swoje i nikt nikomu nie powinien niczego narzucać.

z mojej strony koniec OT. dyskusja dotyczy klonazepamu i tego tematu się trzymajmy.

pozdrawiam
ponownie zacząłem odwiedzać forum. w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek.

with regards, przodownik
  • 2757 / 207 / 0
12 lipca 2020HitlerPremier pisze:
nałóg opioidowy jest rzeczą śmieszną, taką "choróbkę" mógłbym przechodzić dla zabawy, z nudów. nie chcę sprawy bagatelizować, bo owszem, jest to nieprzyjemne, ale w ten sposób jestem w stanie zobrazować to nowym użytkownikom. te środki można brać latami i uwolnić się w pełni od nich w dwa-trzy tygodnie.

zawsze warto wiedzieć, zanim się zacznie używać. nie zachęcam do brania opioidów, bo to nie zabawki, jednak każdy chyba przyzna mi rację.
Przyznać, ze co? Ze skręty po opio są „zabawne” i fajne?
W porównaniu do nagłego odstawienia klonazepamu (a ponoć nie daj boże alprazolamu) po kilku latach czy nawet miesiącach brania to skręt po acetylowanej majce po ciągu o podobnej długości jest niewinną igraszką. Tak - rowerki, bezsenność, bóle kości, stawów, śmierdzący pot, sraczka i tak dalej to jest nic, gdy po wielu latach brania benzo nagle /ciach/ i nie ma ani tabletki - po średnio 2-3 dniach padaczka, a w międzyczasie psychoza, urojenia prześladowcze, halucynacje węchowo-słuchowe-dotykowe, nadwrażliwość sensoryczna (ja bym poszedł o krok dalej i nazwał to popierdoleniem sensorycznym) i lęki wyjebane poza orbitę. Co gorsze (może być jeszcze gorzej ?) to fakt, że jesteśmy w pełni świadomi tego, że nam po prostu (tymczasowo) odjebało. O całkowitym wyłączeniu ze społeczeństwa, gdzie wyjście z własnego pokoju stanowi ogromny problem wspomnę tylko nawiasem. A chciałbym przypomnieć, że stres ma strasznie destrukcyjny wpływ zarówno na zdrowie fizyczne jak i psychiczne.
(...) jak Artylerii braknie amunicji albo zasilania to mnie szlag trafi.
  • 59 / 3 / 0
Ja z kolei odstawiając z buta praktycznie właśnie clona, bo alpra mnie nie robi. Jeszcze diazepam imo wart uwagi. Ciąg myśle trwał 18 miesięcy, może dwa lata - czyli, mniej troszkę krócej niż na opio. Poza bezsennością z odbicia i gorszym humorem jakoś nie zauważyłem (na szczęście) tych wszystkich objawów. Brałem wtedy doraźnie zolpi żeby „spać” ale przez wcześniejsze wpierdalanie blistrów dziennie, jedna tabletka różnicy poza placebo nie robiła. Ale do rzeczy, pierwsza poważna próba podejścia do odstawki opio skończyła się sraniem i rzyganiem pod siebie przez x dni, poty blabla. Natomiast na benzo tak drastycznie nie reaguje, to cudownie. Biorąc pod uwagę, ze mam ~15? clonow jeszcze, nie mam możliwości wysyłki z pl, a nie wiem jak lekarze tutaj patrzą na takie rzeczy dla człowieka bądź co bądź jeszcze (?) w młodym wieku. Czy to kwestia indywidualna? W jakimś stopniu na pewno, druga kwestia jak bardzo „przeżywamy” nastawienie do skręta też ma na niego wpływ. Jak coś ma pójść nie tak, to na pewno tak pójdzie.
A jak już tak ma pójść - to czeka mnie odstawka w najbliższych dniach i clonow i pregli (dozgonnie wdzięczny jestem za to co mi zrobiła przez ostatni miesiąc bez żadnego grzania op) coby nie było za łatwo %-D :korposzczur:
  • 371 / 36 / 0
09 lipca 2020przodownik pisze:
nałóg benzodiazepinowy jest dużo gorszy i bardzo trudno odstawić te tabletki po długim okresie brania, cierpienie jest niewyobrażalne. proces ten musi być przeprowadzany z zachowaniem szczególnej ostrożności i zgodnie ze sztuką medyczną, bo mogą wystąpić groźne dla życia powikłanpia. naprawdę odradzam branie tych leków przewlekle, w długich ciągach. nie warto robić sobie takiej krzywdy. sam używam ich bardzo długo i mam z nimi spore doświadczenie, ale ja je biorę doraźne, w razie potrzeby, albo w króciutkich ciągach. trzeba wiedzieć jak brać leki z tej grupy.

nałóg opioidowy jest rzeczą śmieszną, taką "choróbkę" mógłbym przechodzić dla zabawy, z nudów. nie chcę sprawy bagatelizować, bo owszem, jest to nieprzyjemne, ale w ten sposób jestem w stanie zobrazować to nowym użytkownikom. te środki można brać latami i uwolnić się w pełni od nich w dwa-trzy tygodnie.

zawsze warto wiedzieć, zanim się zacznie używać. nie zachęcam do brania opioidów, bo to nie zabawki, jednak każdy chyba przyzna mi rację.
Ja bralem prawie dwa lata dzien w dzien 1 klona 2mg na wieczor. Odstawilem na pare miesiecy i nic szczegolnego sie nie dzialo teraz znowu biore 1 wieczor.

Tak przyznam Ci racje niebagatela tabletki na kaszel z kodeina pochodna morfiny zazywam latami a jest juz ich z 6 czy 7. Jakby nie te tabletki mialbym teraz ze 30-40 tysiecy i moglbym kupic fajny WW czy cos.
Nie mam z tym nic wspólnego.
  • 1831 / 488 / 0
zdarzają się osoby o tak skonstruowanym GABA, że z jakichś powodów ich objawy abstynencyjne od np. benzo są niewielkie lub prawie żadne (!), lecz to już unikatowe przypadki i radzę się świeżym w temacie nimi nie sugerować. bardziej raczej tym, co pisze turek. dla większości, zgodzę się, odstawka takiego klonazepamu po długim ciągu będzie gorsza niż odstawka opiatów.

nie mam pojęcia co decyduje, że u niektórych receptory mimo przewlekłego agonizmu pozostają względnie nienaruszone.

żeby nie było OT, właśnie 0,5mg omawianej substancji krąży mi we krwi, hejoł. ;)
życie jest zbyt krótkie, by dwa razy oglądać to samo porno.

Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
Zablokowany
Posty: 11649 • Strona 944 z 1165
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.