09 czerwca 2020DaliWoddali pisze:

08 czerwca 2020Vratislav pisze:

07 czerwca 2020DaliWoddali pisze:

1. W związku z większym ruchem w tym temacie pozwolę sobie ponowić część swojego pytania z ostatniego mojego postu w innym wątku dotyczącym charakterystyk porównawczych BDZ. Jak to jest z tymi dawkami…. Chodzi mi o sytuacje bez tolerancji i bez miksów. Jeżeli na przykład mamy taki przypadek, że 1 mg alprazolamu działa w taki sposób, że czuć uspokojenie, ale żadnego pobudzenia jak to niektórzy tutaj piszą, a po 0,75mg klonazepamu czuć rozluźnienie, przymulenie jednak z przewagą wyraźnej senności(ale następnego dnia pobudka normalna) to jak zwiększać dalej dawkę? Chodzi o to, że często ludzie piszą o tym, że wyczyniają różne głupstwa przy większych dawkach benzo. Jak tego uniknąć? Do jakiego progu można stopniować klonazepam przy wspomnianych wyżej reakcjach. Na ulotce, leczniczo to powinno się dzielić na kilka części. Może to zapobiega niechcianym efektom?

Ale po co chcesz zwiększać dawkę skoro piszesz, że obecna działa? Nie napisałeś jaki masz w tym cel więc nie wiem co chcesz w ogóle osiągnąć. Piszesz coś o pobudzeniu - no te leki tak nie działają, to depresanty a nie stymulanty. Owe pobudzenie to jedynie wynik działania anksjolitycznego u osób z dużym poziomem lęku. Jak nie masz takich problemów to jedyne co osiągniesz to "rozluźnienie, przymulenie i senność". Im bardziej będziesz zwiększał dawkę tym to działanie będzie silniejsze, więc jak dołożysz jeszcze więcej to tym bardziej będzie Cię muliło. Jak chcesz sobie umilić dzień np. w pracy to stosuje się najmniejsze możliwe dawki terapeutyczne, tak aby benzo działało sobie w tle nie wpływając przy tym zbytnio na funkcje poznawcze czy motorykę - czyli 0,25 - 0,5mg klona/alpry. Jeśli chcesz się zbombardować to źle szukasz, te substancje nie są dobrym wyborem jeśli chodzi o rekreację. Tak czy siak jeśli już tak bardzo chcesz to radziłbym nie przekraczać dawki 2mg, zarówno klona jak i alpry. Choć sam przekonasz się, że nic ciekawego w "fazie" po benzo nie ma.

07 czerwca 2020DaliWoddali pisze:

2. Btw. Czy TZFy maja jeszcze miętowy smak, bo chyba już nie?

3. Czy po klonazepamie może wzrostnać tętno lub ciśnienie czy raczej tylko spaść?

Wszystkie klony mają "miętowy" smak bo to sama substancja wywołuje taki efekt, żadnych aromatów itp. do tych tabletek się nie dodaje.

Ciśnienie/tętno nie powinno rosnąć po spożyciu klonazepamu, chyba że ktoś np. doświadczy reakcji paradoksalnej. Ale też nie jestem pewny czy to tak działa, masz ulotkę to czytaj - tam wszystkie działania niepożądane są wymienione.

Chodziło mi raczej o to ze działanie benzo rożni się od zależnie od konkretnych dawek. Odnośnie pobudzenia to napisałem tylko ze ja takich objawów nie miałem mimo silnego lęku (a inni tak) i ich nie oczekuje. Dla mnie dawki o jakich wspomniałeś (0,25 - 0,5mg klona/alpry) zupełnie nie działają, dlatego pytam jaki można zwiększać. Czytałem też o takich przypadkach w których pojawiało się zamulenie ale całkowite usunięcie lęku nie następowało. Dlatego dobrze wiedzieć jak operować dawkami. Do takich efektów jak napisał london5 to mi daleko ;)

Ja żadnej mięty nie czuje, a to apteczne tabletki.

08 czerwca 2020london5 pisze:

Dzisiaj jak rzadko kiedy - 5mg klona.
Ujebany aż miło, zero zmartwień i trosk.
Trochę zaszalałem, zwykle 2mg wystarczy, ale byłem rano dosyć mocno wkurwiony.
I nie czekałem, aż tabletka zacznie działać, tylko jadłem następną.
Pomogło.

A spać Ci się nie chciało?