Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
Zablokowany
Posty: 11649 • Strona 920 z 1165
  • 94 / 17 / 0
20 maja 2020lady in the radiator pisze:
Pytanie dotyczące poniekąd tolerancji krzyżowej benzo i alko:
Jeśli piwkuję od 4 miesięcy dzień w dzień (max 4 piwa w sumie, zazwyczaj po 2), to jak długo będę musiał zaczekać przed wzięciem klona, żeby podziałał w miarę ok?
Może nie chodzi mi tu o konkretny czas, ale jest to bardziej pytanie ogólne. Czy takie piwkowanie w ogóle wytwarza jakąkolwiek tolerkę na benzo?
Takie piwkowanie i mieszane alkoholu z clonikiem wytwarza podwyższone ryzyko przejechania się do zakładu psychiatrycznego na przegląd, jak odjebie się jakiś numer. Clony i alkohol nie idą w parze rzem, wiem co pisze , uwierz mi.Wiem iż jedna substancja podbija mocno drugą. Picie piwa samo w sobie nie wytwarza żadnej tolerancji co do bdz, tylko od samego picia podbijasz sobie tolerancję, pijąc systematycznie dana dawkę przez określony czas. Odwrotnie jest też w drugim przypadku, jeżeli ktoś np. bierze clony 4 mg co dziennie przez 4 miesiące, to wiadomo że tolerancja wyrabia się co do clonów, a nie do alkoholu.
Uwaga! Użytkownik NarcosSantos jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 175 / 21 / 0
Spoko, wiem o co chodzi. Pół roku temu zacząłem ciąg sześcioma mg klona. Popitą była dwuseta whisky. Tydzień później straciłem pracę, dziewczynę, kilku znajomych i zgubiłem lub wydałem na niepotrzebne gówno masę siana. Sylwester samotny - nie wiem czy bym sie nie przekrecil, gdybym nie wyrzygał tego co wziąłem chwilę po polknieciu.
Zbierałem się po tym psychicznie ponad miesiąc.

Teraz bym chciał zacząć trochę spokojniej - dwojka klona i slabe piwko do tego. Ustabilizowała mi się sytuacja, więc nie chce zapętlać poprzedniej.

Chociaż w praktyce miałem 4 takie ciągi w życiu i wszystkie się kończyły podobnie... %-D
Zważaj na swoje myśli, gdyż przemienią się w czyny; zważaj na swoje czyny, gdyż przemienią się w nawyki; zważaj na swoje nawyki, gdyż przemienią się w twój charakter; zważaj na swój charakter, gdyż on będzie twoim losem.
  • 402 / 68 / 0
Zaczyna się spokojnie a kończy w dupie. Miksy alko z benzo są spoko ale w umiarze i jakie benzo bo clon albo lorafen to szatański miks.
  • 94 / 17 / 0
@lady in the radiator Po co zatem zaczynasz piąty ciąg,powielać te same błędy ? , jak chcesz się naćpać to kup sobie coś normalniejszego,a nie taki odjechane miksy robisz. Takie jest moje zdanie przynajmniej, a jak bierzesz benzo to nie pij i odwrotnie. W końcu skończyć się to może o wiele bardziej tragicznie. Piszesz dwójka clona i słabe piwko,wejdzie to i będziesz chciał podbić fazę mocniej i poleci znowu całe domino nieszczęścia.
Uwaga! Użytkownik NarcosSantos jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2858 / 946 / 0
samo przedawkowanie benzodiazepin rzadko kiedy jest śmiertelne, ale to nie znaczy, że nie jest niebezpieczne. jednak połączenie z alkoholem jest raczej mniej letalne niż połączenie leków z opioidami, bądź z wszystkim na raz. to na pewno. jestem też podobnego zdania - na fazę są lepsze narkotyki, które powodują bardziej spektakularne efekty, a nie sieją takiego cierpienia przy odstawianiu.
ponownie zacząłem odwiedzać forum. w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek.

with regards, przodownik
  • 175 / 21 / 0
No macie bardziej dojrzałe podejście i to widać, ale wolę jednak nie kasować sobie tej przyjemności.
Co do innych dragow ktore nie sieją takiego cierpienia po odstawieniu: problem polega na tym, że faza po benzo podoba mi się najbardziej. Często powielane jest zdanie, że klonów najzwyczajniej nie opłaca się brać rekreacyjnie, bo straty znacznie przewyższają korzyści.
Bralem emke, kode, dxm, pregabaline, ale mi się podoba właśnie benzo.
4 razy w życiu - czy to tak dużo? raz na pół roku basically.
Wiem, wiem - w tym momencie niby myślę, że jak nie jestem wjebany, to mnie to nie dotyczy.
Ale mi naprawdę starczą 2-3 dni błogiegu chillu raz na pół roku.
To nawet nie jest wyniszczające. To jak picie alko w każdy weekend. Dokładnie to samo.

ps aktualnie jestem po dwójce klona i połowie Żywca. Nie chce więcej, starczy mi to co jest teraz. Na 6 mam do pracy - nie zapominam o niej, bo jestem nacpany. Nawet zaangażowałem dwie osoby, żeby mnie w razie co wybudziły.
Zważaj na swoje myśli, gdyż przemienią się w czyny; zważaj na swoje czyny, gdyż przemienią się w nawyki; zważaj na swoje nawyki, gdyż przemienią się w twój charakter; zważaj na swój charakter, gdyż on będzie twoim losem.
  • 4633 / 767 / 0
Stary,z benzo się da tak lecieć bez probelmu,wszystko w twoich rękach,ja przez różne okoliczności dorobiłem się lęków ale długi czas brałem rekreacyjnie i się nie uzależniłem fizycznie do do dziś,to jest bezproblemowe. Jeden jedyny raz byłem fizycznie wjebany w klona z własnej winy,znając konswekwencje. Wyszedłem z tego i dalej lece z benzo na sportowo.
Uwaga! Użytkownik serotoninowy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 175 / 21 / 0
to samo nastawienie mam, dlatego czasem nie rozumiem tych wszystkich ostrzeżeń do każdego wokół.
Z boku wydaje sie to trochę zgubne, ale każdy jest inny.
Poznalem kiedys w barze farmaceutke - 4 rok studiów. Po kilkugodzinnej rozmowie ze mną stwierdziła, że co do kwestii narkotyków, jej zdaniem jako jeden z nielicznych się nie pogubie.
Zważaj na swoje myśli, gdyż przemienią się w czyny; zważaj na swoje czyny, gdyż przemienią się w nawyki; zważaj na swoje nawyki, gdyż przemienią się w twój charakter; zważaj na swój charakter, gdyż on będzie twoim losem.
  • 94 / 17 / 0
Na dragi nie ma kozaka,tyle powiem,teoria to jedno,praktyka to drugie,sam zobacz co pisałeś

" Pół roku temu zacząłem ciąg sześcioma mg klona. Popitą była dwuseta whisky. Tydzień później straciłem pracę, dziewczynę, kilku znajomych i zgubiłem lub wydałem na niepotrzebne gówno masę siana. Sylwester samotny - nie wiem czy bym sie nie przekrecil, gdybym nie wyrzygał tego co wziąłem chwilę po polknieciu.
Zbierałem się po tym psychicznie ponad miesiąc. "
Uwaga! Użytkownik NarcosSantos jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 174 / 36 / 0
5-7 dniowy ciąg po 3mg dziennie w połączeniu ze 150mg pregabaliny, będzie z tego jakiś kłopot? Trzeba będzie później podawać klon w niższych dawkach czy odstawka cold turkey nie powinna stanowić problemu? Nie mam tolerki wyrobionej jakby co.
Uwaga! Użytkownik mrwelladjusted nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
Zablokowany
Posty: 11649 • Strona 920 z 1165
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.