Długo wahałem się, by przejść z alpry na klony (miałem już doświadczenia z jednym i drugim), ale jednak czas działania klonów mnie przekonał. Cena też jest niższa, bo to lek dla padaczkowców przede wszystkim.
Wolałbym jednak coś takiego jak alpra, ale działające tak długo jak klony. Alpra jest bardziej selektywna, jest typowym przeciwlękowcem. W dodatku - klonazepam zdaje się upierdalać 5HT1A i być może dlatego niektóre zachowania po klonach są bardziej ekscentryczne niż po innych benzo.
20 stycznia 2020xantiago pisze:Dokładnie, dawno się tak nie zaśmiałem, jak z kolesia który piszę, że zastąpił alkoholizm klonami, to jakby z wpierdalania kebabów w bułce przejść na tortille20 stycznia 2020Vratislav pisze: @fixoon no nie dziwne, że dobrze wychodzi skoro zamieniłeś sobie jeden narkotyk na drugi.
A kwetą to Anabolik podbijał wszystko, benzo, opio, alko - dobra morda to była, oby wyszedł z tej puchy jak najszybciej. Głównie w knajpie kodeinowej jakiejś starej znajdziesz jego posty o tym.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
21 stycznia 2020WrakCzlowieka pisze: @up - a długo klony/benzo w ogóle żresz? Tutaj moja zupełnie subiektywna opinia ale benzosy wpierdalają psychicznie mocniej niż alko i łatwiej o przypałowe sytuacje na nich, zwłaszcza u niezbyt doświadczonej osoby. Bo co, taki nowy kozak pan świata sobie zarzuci 2mg klona bo usłyszał od kolegi że to jak piwko - może nic nie odjebie. W piątek wiadomo trzeba grubiej to zarzuci takich dwójek kilka. A w sobotę będzie na komendzie ze skasowaną pamięcią.
Ujmę to tak ''przygoda'' z benzo zaczęła się w grudniu 2014 roku na pierwszym detoksie od mefedronu, gdzie dostawałem 30 mg relanium na dobę i bardzo mi się spodobało działanie. Później odbiłem od tego syfu i tak zaczął się rozkręcać alkoholizm.. stany delirium, detoksy. Lekarz wypisywał po 2-3 blachy. Utrata pracy, terapia zamknięta, dzienna... po drodze rok wyroku. Teraz już w miarę ogarka poza tym nie odpierdziela mi po kucach jestem raczej spokojny i nie ma parcia na szkło. No i tak się kręci te życie.. Ważne że jest praca i zdrowie w dostatecznym stanie. Relanium przestało działać jak trzeba było trzeba pół blistra zjeść żeby coś poczuć. a Tak dziennie zarzucam jedną 2mg i jest good. A tak ogolnie gdzies czytalem, nie moge tego znalezc. 2mg klona ile to w przeliczeniu na rolki ?
Jak rzucając tą czy ową kulę na której się wspierasz jesteś pewien że wrócisz do poprzedniego nałogu to sorrry, ale jesteś mocno do tyłu i zaniedbałeś podstawy jak terapia, zmiana środowiska, organizacja czasu, znalezienie rzeczy które dają ci radość i spełnienie a nie są dragami. Jak tego nie przerobisz to żadne tableteczki nie pomogą, będziesz tylko żonglował między kolejnymi "cudownymi lekami" ku uciesze doktorków i aptekarzy. Sorry jak za ostro, ale taka jest prawda niestety. Przemyśl to co robisz jak ci serio zależy na wyjściu na prostą i życiu na trzeźwo. I pamiętaj że to nie wyścig, to raczej maraton przez szambo po kolana którym będziesz biegł do końca życia często się potykając.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.