Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
Zablokowany
Posty: 11649 • Strona 786 z 1165
  • 240 / 21 / 0
Czas póltrwania to takie odliczanie do skręta xd
Uwaga! Użytkownik Kromozepam nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 510 / 52 / 1
Tyle zmienia, że jak się "nastackuje" to dopiero po tych 700 godzinach zacznie się skręcior
Uwaga! Użytkownik TrzymamSzafe nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 199 / 33 / 0
@up chodziło mi o zarzucanie sportowe, bo z posta kolegi któremu odpowiadałem wynika że se zjadł na lepsze spanko, a nie dlatego że musial. zresztą z tym skrętem to też tak nie do końca, przynajmniej w moim przypadku. ja dokładnie czuje kiedy kończy się prawidłowe działanie klona po natychmiastowym wzmożeniu lęków.
  • 239 / 50 / 0
Kocham klony, ratuja moje marne życie w koncu jest dla mnie lekarstwo
ja nawet nie chodze
ja latam
  • 199 / 33 / 0
@chuja tam. też miałem taki okres w życiu że miałem wyjebane na uzależnienie, bo albo będę się czuł dobrze, albo sznur, a benzo to tabletka szczęścia więc co z tego że się uzaleznie. teraz po jakimś roku ciągu nawet nie czuję ich działania. Tzn czuje, gdy zaczyna się piekło i wrzucenie daje ukojenie, ale Supermana już ze mnie nie robi. Do tego dochodzi do ciebie świadomość że twoim życiem rządzą tabletki, co przysparza ci kolejnego cholernego problemu, choć zacząłeś je jeść po to zeby je wyeliminować . Natomiast raczej zawsze będę po nie sięgał, bo brane doraźnie są wynalazkiem godnym Nobla, ale mądrzejszy już o to doświadczenie że całego życia na benzo przejść się nie da:)
  • 240 / 21 / 0
Możliwe jest, że jak się brało duże dawki to się zwiekszył czas półtrwania?

Rozumiem, że dla klona max to jakieś 48h.
Uwaga! Użytkownik Kromozepam nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 510 / 52 / 1
18 czerwca 2019The_Most_Bak pisze:
@chuja tam. też miałem taki okres w życiu że miałem wyjebane na uzależnienie, bo albo będę się czuł dobrze, albo sznur, a benzo to tabletka szczęścia więc co z tego że się uzaleznie. teraz po jakimś roku ciągu nawet nie czuję ich działania. Tzn czuje, gdy zaczyna się piekło i wrzucenie daje ukojenie, ale Supermana już ze mnie nie robi. Do tego dochodzi do ciebie świadomość że twoim życiem rządzą tabletki, co przysparza ci kolejnego cholernego problemu, choć zacząłeś je jeść po to zeby je wyeliminować . Natomiast raczej zawsze będę po nie sięgał, bo brane doraźnie są wynalazkiem godnym Nobla, ale mądrzejszy już o to doświadczenie że całego życia na benzo przejść się nie da:)
Mam to samo, są jakieś przebłyski "trybu Supermana" po tych +/-3-4 latach z przerwami. Teraz miałem 3 miesiące przerwy i klony raczej działają na mnie uspokajająco, miorelaksacyjnie, sedatywnie i nasennie, do chilloutu idealne.. No ale kurde, nie w tych efektach się zakochałem. 2-6mg pod język i leciałem na miasto zagadując do obcych ludzi do tego stopnia, że aż mi drinki stawiali, o płci pięknej nie wspomnę, bo gadkę miałem lepszą niż każdy mistrzu PUA. Do tego ta głupia pewność siebie i odpieprzanie fajnych akcji. Gdzie to się podziało? Dalej czuję te efekty, ale potrzeba odpowiednich S&S... Dobrze, że flualpra daje namiastkę tego.
Możliwe jest, że jak się brało duże dawki to się zwiekszył czas półtrwania?

Rozumiem, że dla klona max to jakieś 48h.
Jak brałem w ciągu to po 72h schodziło i przez następne 12h było "nieprzyjemnie" (tzn. trzeźwo %-D ) a potem skręt.
Uwaga! Użytkownik TrzymamSzafe nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 199 / 33 / 0
20 czerwca 2019TrzymamSzafe pisze:
Do tego ta głupia pewność siebie i odpieprzanie fajnych akcji.
Bądź też głupia pewność siebie i odpieprzanie akcji po których teraz będą z kilka lat sprzątał;) nie mówiąc o akcjach s stylu zasypiania w byłej już robocie po przedobrzeniu z benzynkami (pewnie mysleli tam że wale hel xd), zaproszenie do domu na wódkę dwóch ziomków i przejścia z normalnego trybu kulturalnego picia wódeczki do nagłego kazania im wypierdalac, wyzywania od kurew i chęci napierdalania się z nimi (tak się składa że obydwoje to karki conajmniej raz cięższe ode mnie, więc wystarczyłby liść od któregoś i spalbym trzy dni. Na szczęście dali sobie wtedy spokój i wyszli, a jak mi powiedzieli na drugi dzień co zacząłem odpierdalac to przyjęli przeprosiny), zorganizowanie na chacie otwartej 4 dniówej imprezy na którą wchodzili znajomi znajomych że swoimi znajomymi i po której zginął mi laptop warty 2,5 kola który nie był mój i masa innych ciekawych przygód. Co prawda większość tych akcji to były skutki miksowania benzo, stymulantów i alkoholu, więc doskonale zdaje sobie sprawę że mam to na własne życzenie, ale ja chyba nie mam wgranych opcji odmawiania i życia jak normalny człowiek, szczególnie mieszkając na osiedlu gdzie każdego znam, a nie mieszkają tu aniołki i pokusy czekają z każdej strony, a akurat ja wszystkim ulegam;p
  • 522 / 64 / 0
19 czerwca 2019Kromozepam pisze:
Możliwe jest, że jak się brało duże dawki to się zwiekszył czas półtrwania?
%-D okres półtrwania jest taki sam (dla kinetyki liniowej), nie zależy od dawki. Czy chodzi ci o czas, kiedy substancja zejdzie całkiem z organizmu? Policz sobie, weź okres półtrwania :korposzczur: %-D pomnóż razy 5.5.
Uwaga! Użytkownik GL HF nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2 / / 0
wczoraj pierwszy raz wzięłam 1 mg klona, minęło już 18 h, a ja dalej czuje się jakbym była najebana. czytałam wątek, ale napisaliście, ze okres półtrwania nie ma nic wspólnego z tymi ile to będzie w organizmie i ile będę odczuwać taki słaby stan :( jak przyspieszyć powrót do normalnej rzeczywistości?
Zablokowany
Posty: 11649 • Strona 786 z 1165
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.