Opiszę, bo nie wiem, czy to faktycznie jest TA faza.
Otóż położyłem się do łóżka i zrobiło mi się ciepło. Początkowo nic nie czułem, aż tu nagle zaczęły przychodzić takie uderzenia przyjemności na całe ciało. Przyrównałbym to do takiego małego orgazmu. Tak od nóg w górę i przy tym dreszcze w głowie. Z czasem odczucia się zaczęły zwiększać i raz po raz tak jakbym zapadał w sen, ale jednak wciąż słyszałem dźwięki otoczenia (otwarte okno). I różne rzeczy widziałem w tym śnie: na przykład byłem na disco, potem słuchałem jakiejś tam muzyki i wiele innych - nie pamiętam. Było to w ten sposób, że zapadałem w ten sen na jawie a po chwili się wybudzałem i za chwilę znów - dreszcz po całym ciele i zaśnięcie na jawie. Miałem wrażenie w głowie, że ta sytuacja dosłownie wracała jak bumerang. Dodam jeszcze, że przez bitą godzinę nie zmieniłem kompletnie położenia ciała na łóżku ani też nie zasnąłem. Cały czas kontrolowałem te uczucia przyjemności łącząc je z pojawiającymi się snami. I tak w kółko, aż do momentu, w którym czułem już tą przyjemność praktycznie bez przerwy, a nadejście snu na jawie zapowiadał dreszcz na głowie. Wstałem teraz by to napisać i przekonać się, czy to faktycznie to.
Nie powiem - ciekawe doświadczenie, taki lajcik. I nie wiem, czy jest sens zarzucać następnym razem więcej Tramadolu albo klona lub i tego i tego.
Ale z drugiej strony w końcu chciałbym normalnie zasnąć po tej "alkoklononocy" :)
którą nie można się nauczyć.
Trzeba ją przeżyć
Pozdro!
Do tramadolu obowiązkowo z 2 klony muszą być, te pół sny są świetne :cheesy:
te pół sny są świetne
tolerka na trams mam kosmiczną, na benzosy lekko ale dziwi mnie fakt że tego wieczoru
ok 500mg w kroplach (40 psików) + 5x2mg klona - i na razie nic ciekawego... czy już nic mnie nie czeka? mogę se jebnąć w łeb?
W.B. Yeats
XymoX pisze: tolerka na trams mam kosmiczną, na benzosy lekko ale dziwi mnie fakt że tego wieczoru
ok 500mg w kroplach (40 psików) + 5x2mg klona - i na razie nic ciekawego... czy już nic mnie nie czeka? mogę se jebnąć w łeb?
1g tramalu i 3mg klonazeoamu i powinien być lekki luzik
(ja też mam kosmiczną tolerkę na tramal, po tym mam fajny luzik(
Aha, jest jeszcze jedna sprawa - kompletnie nie czuję żadnej senności czy nawet otumanienia po klonach (0,5; 1,0; 2,0; 0,5 do nosa) a na ulotce wyraźnie jest napisane, że "w przypadku wystąpienia reakcji paradoksalnych [stany pobudzenia, bezsenność] należy natychmiastowo odstawić lek". Nie śpię już czwartą noc, a niestety wydaje mi się, że chyba powoli wsiąkam w klonika, bo bez niego telepią mną takie straszne nerwy, niepokój i zaczątek lęków, że mnie kurwica strzela. Dziwne, a dopiero wszamałem 20mg przez 2 tygodnie i rzekomo nie można się jeszcze od tego jako tako uzależnić. Ale ale, zanim ktoś napisze - ja nie zacząłem brać klonów TYLKO rekreacyjnie. Zacząłem je brać na moje hardcoreowe problemy z F20 w nocy.
którą nie można się nauczyć.
Trzeba ją przeżyć
za dużo klonów, za mało tramalu.
1g tramalu i 3mg klonazeoamu i powinien być lekki luzik
dzięki
W.B. Yeats
Agntx pisze: (0,5; 1,0; 2,0; 0,5 do nosa)
Ja w każdym razie na początku też nie mogłem odczuć działania benzodiazepin. Dopiero jak popadłem ze dwa czy trzy razy w niepamięć na klonie to zrozumiałem o co tak naprawdę w tym chodzi. Lubię sobie od czasu do czasu zapierdolić taki ciąg na benzo - takie wakacje. Półtra czy dwa tygodnie takiego ciągu (sczególnie na klonach) pozwala mi nieźle odpocząć od życia. W benzo wjebany nie jestem, rekreacyjnie łykam dawki do 6mg, powyżej już się zaczynają głupie pomysły.
NIECH ŻYJE!!!
Be the plague in their society
Be the one, they'll call tragedy
Hegemon_Krwawy@safe-mail.net
Będzie to mój drugi raz z benzodiazepinami.
Pierwszy raz to 3x Afobam (0,25mg) - nic nie poczułem jak sie można domyśleć.
Mam nadzieję że mnie odpręży to 4mg bo ciągle się stresuje chuj wie czym. :-)
Liczę na to, że klonazepam za pierwszym razem poczuję w dawce 4mg.
Hegemon_Krwawy pisze: Ale jak to do nosa?
Co do 1g trampka - ja bym się za to nigdy nie zabierał :P Wczoraj zastanawiałem się nad zarzuceniem czegoś i tak delikatnie poszło 150mg + 0,5 klona i dość przyjemnie się leżało (choć występowały okresy bezdechu) i nagle w jednej sekundzie usnąłem :)
Dziś planuję zarzucić nad ranem (bo kładę się spać o 4) 250mg i 1 mg klona, bo chcę ponownie przeżyć te marzenia senne, które niedawno opisywałem.
Afobam też kiedyś wpieprzyłem, ale nic mi nie dał. Tak samo wszelkie Cloranxeny i Tranxene. Od kiedy dostałem Clonazepam czuję, że chyba na dłużej zwiążę się z tym specyfikiem. Ale nie mam zamiaru z nim tripować, a jedynie przetrwać każdy kolejny dzień. Bo już teraz, zaledwie po kilkunastu aplikacjach dawek po 1mg, jestem z nim związany. I kurwa mam nadzieję, że nie oznacza to faktu uzależnienia. Po prostu nie ma dla mnie lepszej benzo na poranne szaleństwa niż klon.
@Fraktal - 4mg będzie w porządku, choć ja bym od samego początku polecił brać słabsze dawki, bowiem kopią one równie dobrze, a tylko tolerkę sobie zaoszczędzisz.
którą nie można się nauczyć.
Trzeba ją przeżyć
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/fent400.jpg)
USA: największe w historii aresztowania członków mafii fentanylowej
Władze federalne poinformowały we wtorek o skonfiskowaniu ponad 400 kilogramów fentanylu w największej w historii operacji Agencji ds. Zwalczania Narkotyków (DEA). Aresztowano 16 osób oraz zabezpieczono rekordową sumę gotówki liczoną w milionach dolarów, broń palną i pojazdy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/psychodeliki-wplyw-na-mozg-i-uklad-odpornosciowy.jpg)
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania
Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/psychodeliki-medytacja-wplyw_0.jpg)
Czy psychodeliki mogą wspierać praktykę medytacyjną? Analiza nowego badania
Czy psychodeliki mogą poprawić jakość medytacji? Nowe badanie opublikowane w PLOS ONE sugeruje, że tak! Aż 73,5% uczestników (634 osoby z 863) uznało, że doświadczenia psychodeliczne miały pozytywny wpływ na ich praktykę medytacyjną.