Ciekawe jest to czy ten klon działa jeszcze medycznie, czy to placebo lub bez efektu brane na brak skręta. Są ogromne różnice w tolerancji ludzi. Wydaje mi się też, że dużo zależy jakie kto ma życie, jak ktoś ma konkretny problem i na to mu pomaga to może jeść 0.5mg w nieskończoność i funkcjonować lepiej, jak ktoś ma rozwalone życie kompletnie to musi brać kosmiczne dawki żeby przestało boleć.
Działa też inaczej na każdego, klon to niby tzw upierdalacz, z mojego małego doświadczenia ma on średnie działanie ale za to wielokierunkowe, bardziej oddziałowuje na cały organizm, tzn miorelaksacyjnie, przeciwlękowo, przeciwdrgawkowo itp. No i wg medycznej mocy jest najsilniejszy a do tego ma najwyższy próg maksymalnej dawki z aptecznych.
I thought I was someone else, someone good
Otóż klon działa 6-8 godzin u dzieci i 8-12 godzin u dorosłych. Pisze to dokładnie na stronie empe pel lamane przez leki. Chodzi o typowe działanie przeciwdrgawkowe. Jednak jednocześnie działanie przeciwlękowe, uspokajające i nasenne zamyka się w przeciągu 8-12 godzin. Wiadomo, że jak się wpierdol bez tolerki pół opakowania "dwójek" to wycina pamięć na 2-3 dni czy dłużej. Jednak tak samo będzie z alprazolamem. Ja jak zaczynałem przygodę z benzo to brałem przykładowo receptę na opakowanie klonów "dwójek" i Afobamu 1mg. I wpierdalałem oba opakowania naraz często spiąć i nie czając nic 2-3 dni. Z czasem zacząłem jednak brać mniej, jednak pamiętam jak mieliśmy z dwoma kumplami na trzech opakowanie Afobamu 0,5mg czyli po 10 tabletek. Pamiętam wziąłem wtedy 4 albo 5 tabletek 0,5mg i cały dzień miałem z głowy. Jedynie pamiętam, że to był styczeń i albo dzień babci albo urodziny mojej babci pod koniec stycznia i ojciec mi przypomniał żebym zszedł na dół złożyć babci życzenia. Tyle z tego dnia pamiętam. I mega realistyczne sny jak to ma miejsce po alprazolamie.
Co do uzależnienia to uzależnienie psychofizyczne to bardzo cienka linia. Pamiętam brałem pierwsze 3-4 ciągi na klonie i alprze- nie wiedząc wtedy jeszcze, że alprazolam to najmocniej i najszybciej uzależniająca benzodiazepina. Potem jest lorazepam i klonazepam. I tak sobie pierwsze 3-4 ciągi 1-2 miesięczne przechasałem biorąc codziennie po 2-4mg i nie czując po nagłym odstawieniu żadnych objawów odstawiennych. Aż nagle poleciałem dokładnie 3,5 tygodnia na samym alprazolamie, jakieś 24-25 dni. Miałem wtedy jakoś koło 110mg alpry, brałem 3-5mg dziennie. I jak nagle odstawiłem i dostałem jeszcze wpierdol na odstawieniu, że w karetce miałem podejrzenie złamania podstawy czaszki, wieźli mnie na początku do miasta obok ~10km od mojego, ale w karetce okazało się, że jedynie doznałem złamania kości jarzmowej. Wylądowałem na OIOMie skąd po 2 bodajże dniach wypuścili mnie z siniakiem okularowym czyli ogromną, czerwoną pizdą pod okiem. To jak się wtedy czułem nie życzę najgorszemu wrogowi, psychicznie dochodziłem do siebie z miesiąc a po miesiącu nie mogąc sobie poradzić z jednym egzaminem na studiach załatwiłem opakowanie Afobamu 1mg i minęły wszystkie psychiczne objawy jak ręką odjął. Nie miałem nigdy lęków przy odstawieniu jedynie ogromną depresję. Potem miałem po ponad roku jeszcze półroczną przygodę z benzo, brałem od marca klony, alpre, lorafen i relanium praktycznie codziennie i idąc po roku przerwy na studia odstawiłem nagle w październiku wszystko po pół roku. I co najśmieszniejsze nie dostałem żadnych objawów odstawiennych, normalnie wróciłem na studia.
Tak, że granica jest bardzo cienka, osoby z lękami/depresją już po tygodniu/dwóch stosowania alpry czy lorazepamu mogą mieć problem ze snem, samopoczuciem, lękami. Z klonem jest trochę inaczej, po dwóch tygodniach przy pierwszych ciągach 90% osób powinna odstawić bez problemu i nie kombinować ze zmniejszaniem dawek, bo przedłuży to ciąg.
Co do działania benzodiazepin to nie ma tak, że klon usypia a alpra aktywizuje. Nie ma dwóch takich samych organizmów. Na jednego 4mg klona zadziała przeciwlękowo i aktywizująco, drugiego 1mg czy 2mg położy spać. A przykładowo na tego pierwszego 1mg alpry zadziała typowo nasennie a ten co go 1mg klona kładzie spać po 2mg alpry będzie czuł super efekt przeciwlękowy i aktywizujący.
Ja biorę benzo od 18 roku życia czyli w sierpniu stuknęło mi 20 lat z czego na pewno 8-9 lat byłem non stop na jakimś benzo. Tak, że jak macie jakieś pytania walcie śmiało, brałem wszystko z naciskiem na klony, lorafen i alpre- dopóki nie przestała działać w jakiejkolwiek dawce.
Macie podobnie osoby z dłuższym stażem, że bez tolerki robi was 10mg relanium a alpry nieważne czy weźmiecie 2mg czy 20mg działania zero. I to nie jest tak, że jak się nie ma lęków to benzo nie działają. Ja nigdy nie miałem nawet przy odstawieniu a każde zawsze działało prócz z czasem właśnie alprazolamu.
Próbowałem diazepam (relanium 5mg) to zjadłem 35mg i również zero działania?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.