Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
Zablokowany
Posty: 11649 • Strona 1128 z 1165
  • 111 / 11 / 0
Ja bym zostawił tę babkę w spokoju(byle źródło nie wyschło, ale nawet gdyby to raczej 2mg dla babki nie będzie problemu załatwić), odstawka benzo to koszmar na którym możliwe że większość polega, a później znajdzie się lekarz z misją i odstawi 70 latkowi który brał 10 lat 'bo uzależnia'...zero myślenia. To są świadome tortury.
Ciekawe jest to czy ten klon działa jeszcze medycznie, czy to placebo lub bez efektu brane na brak skręta. Są ogromne różnice w tolerancji ludzi. Wydaje mi się też, że dużo zależy jakie kto ma życie, jak ktoś ma konkretny problem i na to mu pomaga to może jeść 0.5mg w nieskończoność i funkcjonować lepiej, jak ktoś ma rozwalone życie kompletnie to musi brać kosmiczne dawki żeby przestało boleć.
Działa też inaczej na każdego, klon to niby tzw upierdalacz, z mojego małego doświadczenia ma on średnie działanie ale za to wielokierunkowe, bardziej oddziałowuje na cały organizm, tzn miorelaksacyjnie, przeciwlękowo, przeciwdrgawkowo itp. No i wg medycznej mocy jest najsilniejszy a do tego ma najwyższy próg maksymalnej dawki z aptecznych.
Uwaga! Użytkownik Trep nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 389 / 94 / 4
Rzeczywiście to zaskakujące, że mimo tak długiego czasu przyjmowania leku, nie przekroczyła nigdy dawki 2 mg na dobę, ale to dobrze. Tym bardziej nie ma sensu żeby schodziła z klona. Walka z uzależnieniem u osób w podeszłym wieku albo terminalnie chorych mija się z celem. Z resztą nawet gdyby istniała taka konieczność i tak średnio bym to widział. Bardzo ciężko jest zmienić nawyki starszej osoby a jak jeszcze dochodzi do tego 12 lat uzależnienia od benzodiazepin to jest to praktycznie niewykonalne. Ważne tylko żeby zawsze miała klony pod ręką, a to nie powinno być bardzo problematyczne zważywszy, że lekarze chętnie wypisują benzo osobom w podeszłym wieku.
Just a perfect day, you made me forget myself
I thought I was someone else, someone good
  • 123 / 11 / 0
Każde chyba benzo bez roletki będzie trochę myliło i sedowało . Ja pomimo że jestem nasycony diazepamem , to dziś po zarzuceniu 0,5 klona odczuwam właśnie senność przymulenie . Ogólnie kiedyś fajnie mnie klon aktywizowal i dawał dobry nastrój przy 2 mg .
  • 118 / 21 / 0
Co do działania klona to ktoś pisał, że okres półtrwania niby długi a trzeba brać 2-3 razy dziennie.

Otóż klon działa 6-8 godzin u dzieci i 8-12 godzin u dorosłych. Pisze to dokładnie na stronie empe pel lamane przez leki. Chodzi o typowe działanie przeciwdrgawkowe. Jednak jednocześnie działanie przeciwlękowe, uspokajające i nasenne zamyka się w przeciągu 8-12 godzin. Wiadomo, że jak się wpierdol bez tolerki pół opakowania "dwójek" to wycina pamięć na 2-3 dni czy dłużej. Jednak tak samo będzie z alprazolamem. Ja jak zaczynałem przygodę z benzo to brałem przykładowo receptę na opakowanie klonów "dwójek" i Afobamu 1mg. I wpierdalałem oba opakowania naraz często spiąć i nie czając nic 2-3 dni. Z czasem zacząłem jednak brać mniej, jednak pamiętam jak mieliśmy z dwoma kumplami na trzech opakowanie Afobamu 0,5mg czyli po 10 tabletek. Pamiętam wziąłem wtedy 4 albo 5 tabletek 0,5mg i cały dzień miałem z głowy. Jedynie pamiętam, że to był styczeń i albo dzień babci albo urodziny mojej babci pod koniec stycznia i ojciec mi przypomniał żebym zszedł na dół złożyć babci życzenia. Tyle z tego dnia pamiętam. I mega realistyczne sny jak to ma miejsce po alprazolamie.

Co do uzależnienia to uzależnienie psychofizyczne to bardzo cienka linia. Pamiętam brałem pierwsze 3-4 ciągi na klonie i alprze- nie wiedząc wtedy jeszcze, że alprazolam to najmocniej i najszybciej uzależniająca benzodiazepina. Potem jest lorazepam i klonazepam. I tak sobie pierwsze 3-4 ciągi 1-2 miesięczne przechasałem biorąc codziennie po 2-4mg i nie czując po nagłym odstawieniu żadnych objawów odstawiennych. Aż nagle poleciałem dokładnie 3,5 tygodnia na samym alprazolamie, jakieś 24-25 dni. Miałem wtedy jakoś koło 110mg alpry, brałem 3-5mg dziennie. I jak nagle odstawiłem i dostałem jeszcze wpierdol na odstawieniu, że w karetce miałem podejrzenie złamania podstawy czaszki, wieźli mnie na początku do miasta obok ~10km od mojego, ale w karetce okazało się, że jedynie doznałem złamania kości jarzmowej. Wylądowałem na OIOMie skąd po 2 bodajże dniach wypuścili mnie z siniakiem okularowym czyli ogromną, czerwoną pizdą pod okiem. To jak się wtedy czułem nie życzę najgorszemu wrogowi, psychicznie dochodziłem do siebie z miesiąc a po miesiącu nie mogąc sobie poradzić z jednym egzaminem na studiach załatwiłem opakowanie Afobamu 1mg i minęły wszystkie psychiczne objawy jak ręką odjął. Nie miałem nigdy lęków przy odstawieniu jedynie ogromną depresję. Potem miałem po ponad roku jeszcze półroczną przygodę z benzo, brałem od marca klony, alpre, lorafen i relanium praktycznie codziennie i idąc po roku przerwy na studia odstawiłem nagle w październiku wszystko po pół roku. I co najśmieszniejsze nie dostałem żadnych objawów odstawiennych, normalnie wróciłem na studia.

Tak, że granica jest bardzo cienka, osoby z lękami/depresją już po tygodniu/dwóch stosowania alpry czy lorazepamu mogą mieć problem ze snem, samopoczuciem, lękami. Z klonem jest trochę inaczej, po dwóch tygodniach przy pierwszych ciągach 90% osób powinna odstawić bez problemu i nie kombinować ze zmniejszaniem dawek, bo przedłuży to ciąg.

Co do działania benzodiazepin to nie ma tak, że klon usypia a alpra aktywizuje. Nie ma dwóch takich samych organizmów. Na jednego 4mg klona zadziała przeciwlękowo i aktywizująco, drugiego 1mg czy 2mg położy spać. A przykładowo na tego pierwszego 1mg alpry zadziała typowo nasennie a ten co go 1mg klona kładzie spać po 2mg alpry będzie czuł super efekt przeciwlękowy i aktywizujący.

Ja biorę benzo od 18 roku życia czyli w sierpniu stuknęło mi 20 lat z czego na pewno 8-9 lat byłem non stop na jakimś benzo. Tak, że jak macie jakieś pytania walcie śmiało, brałem wszystko z naciskiem na klony, lorafen i alpre- dopóki nie przestała działać w jakiejkolwiek dawce.

Macie podobnie osoby z dłuższym stażem, że bez tolerki robi was 10mg relanium a alpry nieważne czy weźmiecie 2mg czy 20mg działania zero. I to nie jest tak, że jak się nie ma lęków to benzo nie działają. Ja nigdy nie miałem nawet przy odstawieniu a każde zawsze działało prócz z czasem właśnie alprazolamu.
Uwaga! Użytkownik Maykell85 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 111 / 11 / 0
Widzę, że mamy eksperta. Eksperymentowałem krótko z klonem, było nieźle, ale lęki dość szybko mnie łapały, wydaje mi się że szybciej na alprze na tej samej dawce, a nie chciałem brać więcej niż 2mg na raz. Testowałem różne dawki wszystkich i nie potrafię w zasadzie stwierdzić co lepsze, ale klony alpra i lorki wszystkie są dobre, tylko cloranxen to ścierwo. Więcej nie próbowałem. Zastanawiam się czy klon w zasadziej jakoś działałby pomocniczo bo mam skrzywiony kręgosłup jak quasimodo. W ogóle w czasie lęku to mam gęsią skórkę albo mnie telepie, nawet jak biorę alprę, klony chyba powinny na to lepiej działać.
Uwaga! Użytkownik Trep nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 58 / 4 / 0
A na mnie na przykład działa 6mg klonazepamu minumum bez tolerancji a nie ważę 100kg.
Próbowałem diazepam (relanium 5mg) to zjadłem 35mg i również zero działania?
  • 111 / 11 / 0
Wydaje mi się że jak musisz brać dawki ponadmedyczne kosmiczne tzn że raczej nie masz lęków które te leki leczą. Dlatego dopiero przy wysokich dawkach czujesz efekt, bo one silnie oddziałują na cały układ nerwowy uspokajając go, ja np lubię jak mnie składa do leżenia i czuję senność bo mam tak ciężką nerwicę że dopiero wtedy czuję mocny efekt rozluźnienia i ulgę od stresu, żeby coś takiego poczuć to też raczej muszę wziąć w okolicach 2mg klona/2mg alpry/2.5mg lorazepamu, ale biorę już ponad pół roku benzo.
Uwaga! Użytkownik Trep nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4 / / 0
Witam, wziąłem 3,5mg klona, z efektów miałem delikatne uspokojenie tak jak po jednym piwie, czyli 2/10. Dodam, że nie mam absolutnie żadnej tolerancji na benzodiazepiny, jaką dawkę powienienem wziąć żeby coś poczuć?
  • 627 / 146 / 0
Organizm sam daje znać, że nie potrzebujesz takiego mocnego benzo.
  • 94 / 17 / 0
@alexuwo Nie szukaj ukojenia w benzo, pisze Ci to ja stary lekoman, kiedyś sam bardzo mocno się zatraciłem w tym leku i wiem jak ciężko jest to odstawić beznzo i jakie piekło przechodziłem, szukaj radości w sporcie, czy innych zajęciach, które Cie interesują i są pozytywne, benzo to najgorsza doga. Tyle razy to podkreślają różne osoby na forum, w różnych działach, szkoda że większość zdaje sobie sprawę jak już jest obiema nogami po stronie uzależnienia.
Uwaga! Użytkownik NarcosSantos jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
Zablokowany
Posty: 11649 • Strona 1128 z 1165
HyperTuba dodaj film
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.