Że co? Po klonie się czujesz jak w piekle? To Ci współczuję. To najlepsze benzo i według mnie się nada. Nie mam czasu się teraz rozpisywać tak tylko odpisuje na szybko co o tym myślę.

@serotoninowy

No też na szybko pisałem, nie chodziło mi o piekło że chujowo tylko na mnie działa tak że odbiera mi siły i czasem nastrój gdzie przy tym muszę pić sporo kawy albo energetyków.

Poza tym różnica między aplrą a wspominanym przeze mnie bromkiem jest ogromna.

Wrzuciłem 4mg klona i 1200mg pregi teraz dorzuciłem, po samym klonie się dobrze czułem, miałem nie żreć tej pregi ale tak ciężko się powstrzymać, jestem już jebanym lekomanem... już nie ćpunem tylko jebanym lekomanem. Ale jestem ciekaw fazy. W poniedziałek dopiero muszę być ogarnięty wiec dziś sobie pozwoliłem.

A ja jak narzekam na 2mg tak dla odmiany wrzuciłem 6mg + kawa, zobaczymy efekty.

Hej, obiecałam sobie, ze nigdy więcej się tu nie znajdę. Ale jakoś tak wyszło,założyłam nowe konto, no i jestem czysta od opio, to się prawie liczy, nie? :D

Jak szybko rośnie tolerancja na klony?
Bo wydaje mi się, że moja zachowuje się nieco dziwnie.
2 msc temu 0.5 mg mnie kładło spać, w tym tygodniu 8 mg bez efektu, w tym 4 mg były i.m. (miałam chwilowy dostęp do ampułek).
Ja wiem, że często się wydaje że jest się trzeźwy a wygląda z boku na porobionego, ale tego naprawdę nie czułam.

Podobnie 3 dni temu, 8 mg (p.o.) klona nie dało efektu, dołożyłam 18 mg broma i dopiero wtedy faktycznie siadło.

Nie chce się uspokoić, tylko po prostu i szczerze naćpać.
Klonów 2 mg tab mam coraz mniej, dużo rolek 5 mg, temazepam z 10 tab, nitrazepam, alpry dużo (po 0.5 mg śpię), estazolam, no i sporo broma. Plus 2 opakowania Medikinetu, ale to sie z benzo nie lubi...

Pomocy?

Jakby ktoś był zaniepokojony, ide na zamkniętej leczenie niedługo, chce wykorzystać co mogę, a od opio się trzymam z daleka po detoxie.

Xoxo

Dzień dobry, cześć! jestem tu nowy, mój pierwszy post/temat... Chcę założyć nowy ''gadke'', jeżeli robię bajzel to proszę Moderatorów o odpowiednie umieszczenie w danym dziale.

Biorę od 2012r codziennie Clonazepam dawki 2/4mg Mianseryne 30mg/Kwetiapine 150mg.... Jestem przez to abstynentem od 4 lat (wiem to wpadanie deszczu pod rynne) doraźnie Baclofen/prega, i teraz pytanie z szacunkiem Użytkownicy. Jak odstawić Klony? Od pół roku biorę je codziennie przez i od tego czasu okłamuję swojego psychiatrę ,że je odstawiłem, za to biorę teraz Baclo naprzemian z Pregą. Do meritum: Jak odstawić Klonazepam z dawki powiedzmy 4mg? Dzięki, pozdro!

Przeniesiono do wątku ogólnego z sytuacji kryzysowych — CATCHaFALL

Drogi panie Przerysowany175. Jeśli brałeś od 2012 roku codziennie klonazepam w dawkach 2-4 mg jak się domyślam, do roku 2018, bo twierdzisz, że od czterech lat jesteś absolwentem. Powinieneś w takim razie dobrze wiedzieć, jak wygląda proces odstawienia klonazepamu branego przez okres sześciu miesięcy w dawce 4 mg?

Ja na przykład nie raz brałem klony dziennie w dawkach 4-6 mg razem z tramadolem, przez ponad dwa miesiące i nagle odstawiłem. Żadnych objawów odstawiennych ani głodu psychicznego.

Dawkę klona rozłóż na rano i wieczór po 2 mg - tak przez dwa tygodnie. Później odejmij 1 mg z dawki porannej lub wieczornej, w zależności, kiedy czujesz potrzebę wzięcia większej dawki - tak przez dwa tygodnie, a być może dłużej, lub też krócej, to zależy od indywidualnej reakcji organizmu. Potem wyrównaj dawki do 2 x 1mg i po kolejnych dwóch tygodniach utnij niepotrzebną dawkę, którą dodałeś na początku dodatkowo w celu rozłożenia pojedynczej dawki.

Chyba, że chcesz szybko to pierdolnij te klony całkowicie i poczekaj aż wjadą konkretne objawy odstawienne. Kiedy poczujesz, że robi się groźnie i możesz nie wytrzymać - 2 mg żeby zaleczyć skręta. Proces powtarzaj, aż do całkowitego braku objawów.

Przerysowany, polecam cały watek poświęcony odstawieniu:

benzodiazepiny-odstawianie-t12160.html

A jeśli chcesz i masz czas (plus szczerość wobec psychiatry lub nowy, żeby wypisał leki na shbstytucję):
https://www.benzo.org.uk/polman/bzsched.htm

Wariat - "lub poczekaj aż zrobi się groźnie"? Wtf? To sie ściąga po 0.5 mg żeby właśnie uniknąć tego groźne i nie dopuścić do napadu drgawek itp.
Tobie się udało łączenie klonów z tramcem, zejście po ciągu na zimno i gratuluję!
Ale kolega powyżej bierze też inne leki, które należy wziąć pod uwagę IMO...

Xoxo

Jest to ryzykowne i właściwie nigdzie nie opisane, ani nie polecane podejście. W ten sposób jednak ominąłem objawy odstawienne kilkumiesięcznego, intensywnego używania klona, za pomocą kilku tabletek tego samego benzo. Wchodzą objawy, które jeśli są zbyt silne, żeby funkcjonować wrzucam jedną tabletkę 2 mg i jest spokój na kolejne 2-4 dni. I tak kilka razy razy, aż do całkowitego ustąpienia objawów.

Napisałem to jako alternatywę, nie główny sposób odstawki, ale nie oszukujmy się, 6 miesięcy nie wymaga substytucji diazepamem i rozpiski na kolejne 6 miesięcy precyzyjnego cięcia dawek, można to załatwić dużo szybciej, z niewielkim ryzykiem jakichkolwiek powikłań. Też brałem w tym czasie inne leki.
Więc prostszy sposób, w porównaniu do tej tabelki, która jest skierowana do osób uwikłanych w wieloletnie uzależnienie, taki jak podałem wyżej, lub taki prawie cold turkey, z użyciem małej dawki w przypadku silnych objawów. Wiem z doświadczenia, że to działa i ma sens.

Siema, wracam do tematu klona. Ogolnie nie bralem go od 2020 wiec minely 2 lata wiec 0 tolerki bo w miedzy czasie nie bralem nic wiecej (tylko raz w maju tego roku kwasa) bo chce sie wytlumic bo stan psychiczny dopierdalal ostro i nie wiem ile wytrzymam tak. Mam tabsy 2mg i sie zastanawiam czy pierw nie podzielic ich i zarzucic 1mg pod jezyk i jak sieknie troche to po paru godzinach sieknac drugie 1mg? czy trzymac sie na 1mg caly czas az przestanie wystarczac i potem poleciac na 2?
No i zamiar brania mam taki ze bede bral z 4dni klona i potem 1 dzien przerwy. Czy polecacie jakis inny tryb?