Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 31 • Strona 3 z 4
  • 1821 / 101 / 20
Po prostu na zewnątrz temperatura się zmienia. Sam jestem ciekaw dlaczego tak się czujesz, ale zaufałbym lekarzowi, ze nie ma sensu tego leczyć, w końcu chyba zna się w na tym, zresztą ja po zobaczeniu takich objawów, pewnie też bym tak uznał.
"A potem przyszli po mnie, i nie został już nikt, kto mógłby się za mną wstawić."
  • 1956 / 227 / 0
Też tak miałem przez lekką anemię albo niedobory witaminy B12.
Uwaga! Użytkownik MartwyNarkoman nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2025 / 584 / 0
Może wszyscy czujemy się ciągle zagrożeni i usiłujemy zwiększać objętość swojego ciała na pokazówkę, strosząc się... ;-)

A tak bardziej na serio, to reakcja pilomotoryczna dostaje przysłowiowego pierdolca (no, załóżmy, że weszło to już w kanon) na skrętach z opio, przy stymulantach te zjazdy były zdecydowanie bardziej "subtelne", po opłatkach m.in przez ciągłe dreszcze i jeżenie się, wejście pod wodę - o czym pisał [mention]oxan[/mention] aż boli, staje się praktycznie torturą wodną, poza tym nawet najmniejsze obtarcie materiału o ciało wywołuje kaskadę niekontrolowanych dreszczy i potów.

Sama reakcja jednak niekoniecznie jest tak niepożądana, przy słuchaniu emocjonującej muzyki czy też oglądaniu dobrego filmu to aż sama przyjemność. Niestety, przy skrętach - jakichkolwiek - nie wystarczy utrzymywanie w miarę stałej temperatury w pokoju, bo żadna wtedy nie jest stała. Pomagało mi rozmasowywanie i długie kąpiele w gorącej wodzie (już po przełamaniu się, wtedy z kolei ciężko było wyjść i spędzałam w wannie po trzy godziny, ciągle tylko upuszczając i dolewając gorącej jak piekło wody), ewentualnie ciągłe odkrywanie się i przykrywanie leżąc w łóżeczku. :retarded:
You wouldn't? Yes you would. You would lie, cheat, inform on your friends, steal, do *anything*
to satisfy total need. Because you would be in a state of total sickness, total possession, and not in a position to act in any other way.
  • 912 / 202 / 1
24 października 2017test123 pisze:
[mention]dajmon[/mention] kortyzol sugerowali mi wyżej, a testosteron kolega mówił, że ma wiele objawów ale on ma za niski, no i też jak ma sięrozlegulowane nueorprzekaźniki to często siada teść ( tak gdzieś przeczytałem, jeśli się mylę poprawcie mnie)

wapń 8,90-10 wynik: 9,7
żelazo 65-175 wynik 108
testosteron 8,33-30.19 wynik 40,71
kortyzol 101-535 wynik 471
Oznaczenie poziomu kortyzolu, które wykonałeś, nie ma żadnego sensu. Jedyny jakikolwiek sens w tym przypadku miałoby wykonanie profilu dobowego kortyzolu, ale na to szkoda zachodu. Jest to bez sensu w Twoim przypadku. Poziom testosteronu również nie ma żadnego sensu w Twoim przypadku. Z przykrością stwierdzam, że zajmujesz się medialnymi i popularnymi oznaczeniami, na które tracisz pieniądze. Zbadaj w końcu tę tarczycę.
  • 2768 / 208 / 0
O, fajnie że nie muszę tym razem zakładać tematu bo taki już jest. Wydaje mi się że już kiedyś wspominałem o tym na forum, ale nie dostałem jednoznacznej i pomocnej porady. W zimę mimo temperatury 22-24 stopni w pokoju siedzę w <liczy> t-shircie i trzech bluzach, czasem zakładam do tego jesienną kurtkę jeszcze na trochę aby się dogrzać :nuts: W lato przy 25 stopniach w cieniu potrafiłem gdzieś iść w bluzie z długim rękawem i nadal było mi zimno (mocny dyskomfort, ale nie telepało mną fizycznie z tego powodu). Jak w ubiegłe (lub jeszcze wcześniejsze) lato waliłem majkę/buprę i miałem pokłute całe łapska że względu że mam żyły takie a nie inne to jeździłem (czy raczej zapierdalałem - nie lubię wolno jeździć) rowerem do pracy parę kilometrów w długiej bluzie, w robocie przebierałem ją na drugą a ta pierwsza się suszyła do końca dniówki (zdarzało mi się wracać wieczorem jak już było chłodnawo nawet dla zdrowego człowieka). Nikt wprawdzie nic na ten temat nie mówił, raz się tylko ktoś spytał czy mi nie za gorąco to ściemniłem że to od niedoczynności tarczycy i koniec tematu był (gość uwierzył). Badałem sobie ostatnio TSH i fT4 - jedno (czyli mniej niż trochę) na prawo od środka skali a drugie troszkę na lewo, ale naprawdę nieznacznie (wspominam o tym bo mimo wszystko może to być istotne), niestety nie pamiętam które było które. Wnioskuję z tego że z tarczycą jest u mnie wszystko ok. Problem z tą nadwrażliwością na zimno miałem od dawna, gdzieś od 20-stego roku życia (może ze dwa lata wcześniej), zanim jeszcze poznałem opio i stimy. Dodam że mam cholernie mocną awersję a często nawet silny lęk przed wychodzeniem z domu jak jest zimno (w zimę to jest tragedia po prostu). Jakieś wskazówki co dalej ?
10 października 2017Szponciciel pisze:
Zbadaj sobie hormony tarczycy, możliwe że masz niedoczynność. Znam jedną osobę z tą dolegliwością i zanim zaczęła łykać syntetyczne hormony tarczycy to ciągle było jej zimno, szczególnie w stopy i dłonie.
Na dłonie i stopy nie narzekam, głównie na głowę i tułów. Nogi często też (ale stopy już nie).
(...) jak Artylerii braknie amunicji albo zasilania to mnie szlag trafi.
  • 33 / 7 / 0
Hej, a może macie tak bo po prostu odczuwacie bardziej zimno, niż inni?

Ja np. jestem strasznym zmarzluchem i jak jest na dworze 25 stopni potrafię siedzieć w ciepłych, zimowych dresach i skarpetkach, nie mówiąc o podkoszulku, koszulce, bluzie i swetrze, na to wszystko koc. Mi zawsze było zimno, w trakcie zimy nawet jak jest 0 stopni używam podgrzewaczy na baterie albo tych takich fajnych na zalewanie wodą. Mam wiecznie zimne dłonie i stopy i nawet grzanie ich przy grzejniku nie działa (co prawda mam małe problemy z krążeniem, mianowicie czasami mam bardzo słaby puls), więc... Wydaje mi się, że to po prostu chodzi o organizm. Może spróbujcie go czymś wzmocnić - witamina c, baterie B12 (jogurty z żywymi koloniami - polecam w przypadku wegetarian, w przypadku nie stosowania takiej diety - najprostszy tatar.) Słyszałam, że bycie tzw. morsem działa - wskakujecie sobie do zimnego jeziora w -10 stopniach na dworze, a potem nie jest wam zimno, bo przyzwyczajacie ciało do gorszych temperatur.

Nie wiem o co innego może chodzić w moim przypadku - jestem całkowicie zdrowa, nie mam braków żadnych witamin (magnez i żelazo na bieżąco uzupełniam kiedy odczuwam ich brak - wiadomo co robią ciągi amph XD).
Rzucić narkotyki? Okay. Ale co potem?
  • 3072 / 576 / 0
Nie wiem czemu np po kawie jest obniżenie temperatury ciała. Jeden znajomy mi mówił że technikami "hiperoddychania" tzn bardzo głębokim i pełnym oddechem też można obniżyć ciepłote ciała. To mi mówił apropo medytacyjnej inhalacji "owiewania" jakby mózgu.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 20 / 11 / 2
Przy odpowiednio długiej praktyce medytacyjnej można wpływać na wiele aspektów funkcjonowania autonomicznego układu nerwowego (temperatura ciała, puls itd. ), co zostało bodajże udowodnione przy okazji badania mnichów buddyjskich podczas medytacji.

Co do uczucia zimna, to ja polecam wsiąść sobie na drogę papryczkę chilli suszoną (np. Habanero, birds eye czy inne w zależności od upodobań) i co jakiś czas żuć po kawałeczku. Nie dość że robi się cieplej, to jeszcze humor się poprawia.
God of terror, very low dost thou bring us, very low hast thou brought us.
  • 3 / 4 / 0
02 czerwca 2018ziomek455 pisze:
Słyszałam, że bycie tzw. morsem działa - wskakujecie sobie do zimnego jeziora w -10 stopniach na dworze, a potem nie jest wam zimno, bo przyzwyczajacie ciało do gorszych temperatur.
Co do morsowania, mój znajomy opowiadał, że pomogło. Był właśnie takim zmarźluchem,latem 30 kilka stopni w cieniu, on w swetrze, z używek , zero, no czasem piwko. Przebadał się dosłownie na wszystko :D Cukrzyca, problemy z krążeniem i pierdylion innych , wszystko zostało wykluczone. Pomogło morsowanie. Teraz to już w zimie morsuje nałogowo i tylko foty wrzuca, brrrrr ;P
  • 3072 / 576 / 0
Od paru dni wrześniowych czuję zimno na całym ciele, od razu po przebudzeniu muszę się ubrać, jestem wrażliwy na zmiany temperatur i długo się dostosowuję, zauważyłem też że pomaga jakiś posiłek, zwłaszcza ciepły, bo chyba do ocieplenia własnego organizm potrzebuje energii i nie tylko otulenia ubraniami, więc przyczyną mogą być głodówki.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 31 • Strona 3 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.