Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 55 • Strona 2 z 6
  • 509 / 1 / 0
Kvjon pisze:
Świetna odpowiedź!
Ale po pierwsz nie zgadzam się z tym że trzeba reprezentować koniecznie jedna opcje. Lubie zapalić z przyjaciółmi(...)
Czym innym jest tolerowanie towarzystwa drugiej opcji, a czym innym reprezentowanie którejś z nich. Nie można być jednocześnie tępym ziomusiem od zwalistych kawałków disco polo, i trawiastym intelektualistą.
Dziki28 pisze:
wg mnie nie ma sensu palic codziennie gdyż MJ traci swoje magiczne właściwości przy zbyt częstym zażywaniu
E tam, pierdolisz :-D
  • 250 / 1 / 0
Laska W124 pisze:
Kvjon pisze:
Świetna odpowiedź!
Ale po pierwsz nie zgadzam się z tym że trzeba reprezentować koniecznie jedna opcje. Lubie zapalić z przyjaciółmi(...)
Czym innym jest tolerowanie towarzystwa drugiej opcji, a czym innym reprezentowanie którejś z nich. Nie można być jednocześnie tępym ziomusiem od zwalistych kawałków disco polo, i trawiastym intelektualistą.
Dziki28 pisze:
wg mnie nie ma sensu palic codziennie gdyż MJ traci swoje magiczne właściwości przy zbyt częstym zażywaniu
E tam, pierdolisz :-D
No widzisz, dla mnie na przykład bardziej z dresiarstwem i tym wszystkim co opisales laczy sie bardziej palenie bez umiaru. Wiesz w niektorym towarzystwie nawet wkrecanie jest dla mnie wieksza pozywka intelektulna niz w innym rozmowy o zyciu. Ale podkreslam ze z ludzmi dla milego spedzenia czasu pale bardzo sporadycznie. No ale co człowiek to metoda. Po to przeciez ten temat powstal. Musze przyznac ze w ostatnim czasie troche czuje ze trace magii. Chyba potrzebna przerwa troche dluzsza, a wlasnie w wakacje planowalem naduzywac;p Ale zeby bez offtop: Jakie konkretne spostrzezenia wam zostaly? Wiem ze to pewnie troche osobiscie od kazdego jest zalezne ale takie przyklady na "wgląd" jakie wam sie przytrafiły może? :-)
  • 159 / 6 / 0
Ja nie wiem dlaczego ale dzięki ukochanej mj niesamowicie zacząłem doceniac jak wiele rodzice dla mnie zrobili w życiu ...
  • 915 / 22 / 0
Laska - podczas swojego następnego ideowego palenia przemyśl, czy każdy kto lubi się upalić i spędzić czas pod wpływem na zabawie w towarzystwie, bez zagłębiania się w siebie, jest dresiarzem. Rozkmiń też kto to według Ciebie dresiarz, ilu ich na prawdę znasz, ilu z nich słucha disco polo i dlaczego są tacy jacy są.
I rozkmiń to, że Twoje szufladkowanie i stawianie się ponad ludźmi o których nie wiesz nic oprócz pierwszego wrażenia jest mega chujowe.
Powodzenia.
  • 657 / 7 / 0
Dla mnie ganja jest pokarmem. Chlebem powszednim dla ducha. Pozwala dostrzec to 'coś więcej' z każdego dnia. Dla mnie, podsumowując, lepiej jest palić codzień niż raz na tydzień. Oszczędzam sobię tym wiele stresu i nieptrzebnych napadów agresji. Dla kogoś komu 'mikser-malakser' nie jest obcy, codzienność może stać się naprawdę nudna. Dlatego grzansi pomagać mi przetrwać kolejny dzień. Lepsza taka medycyna naturalna niż recepty od psychiatry :nuts:
Wyciągam sedno i "coś więcej" z każdego dnia, każdej godziny, każdej minuty, każdej sekundy. A jeśli chce dojrzeć 'coś naprawdę więcej' to staje na palcach i sięgam po coś z wyższej półeczki :listen:
Uwaga! Użytkownik Akodeen jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 915 / 4 / 0
dla mnie marihuana jest marihuaną. nie doprawiam tego stanu ideologią, nawet jakąś wzniosłą, bo psuje mi to obcowanie z samym stanem. jednak w większości przypadków, dzięki marihuanie i powyższemu nastawieniu jestem lepszy pod każdym względem, we wszystkim.
  • 509 / 1 / 0
No widzisz, Be-es-te-ef, a ja tam bardzo sobie cenię ideologizację wielu spraw, nie wierzcie nauczycielom i wykładowcom którzy trzymają Was z dala od literatury a karzą wierzyć w Erę Informacji i miniaturyzację ! ;>
  • 388 / 3 / 0
Cóż mogę powiedzieć... Chyba tylko tyle że nałogowe, codzienne palenie zabija marihuanowy stan wglądu i kreatywnej obserwacji, pozostawiając zmulenie, senność i ciągły niedosyt :finger: Czas na przerwę :diabolic:
  • 1931 / 315 / 0
marihuana to gówno, na początku było całkiem fajne, ale z czasem stało się zwykłym upierdalaczem. Widocznie przeorałem za dużo materiału. Nie widzę sensu dodawania jakichkolwiek wzniosłych idei nt. jarania, nie jest to żaden mistyczny stan, nic wielkiego :finger: Zapale raz kiedyś, ale żeby to dawało coś więcej to nidy rydy. Nawet na zjeździe wole nie jarać.
  • 146 / 2 / 0
Ja pale rzadko i głównie w towarzystwie, tylko i wyłącznie dla rozrywki, dobry humor, śmiechawa ze wszystkiego i wpierdalanie kilogramów słodyczy - tego oczekuję od mj. Jedyne czego poszukuję to nowych i popierdolonych sposobów palenia, to jest najlepsza podkręta na zjaranie, ostatnio z kumplami paliliśmy z kanapy (średnio idzie) i z dysku twardego. :cheesy:
ODPOWIEDZ
Posty: 55 • Strona 2 z 6
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.