Syntetyczny opioid, będący jednocześnie agonistą oraz antagonistą receptorów opioidowych.
Więcej informacji: Buprenorfina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 5130 • Strona 500 z 513
  • 449 / 101 / 0
Branie buprenorfiny rekreacyjnie to głupi pomysł. Nie zapomnij o "upierdliwości" skręta kiedy będziesz chciał ją odstawić. Przyjemnie jest krótko, a i przyjemności w tym nie wiele.
Co złego, to nie ja - oczywiście...
  • 177 / 57 / 0
Dzięki za opinie ,ale to nie jest odp na pytanie .
  • 28 / 4 / 0
Drodzy, z pewnością są tutaj osoby, które przerabiały podobny case.

Na co dzień jestem na 12mg bupry iv (jedyna iniekcja jaka robię od niemal 3 msc). Z małymi wpadkami lecę tak rok, może trochę dłużej.

Wizytę 2 celu otrzymania recki na bunorfin/transtec mam w poniedziałek. Ostatnią "normalną" dawkę puknęłam półtora tygodnia temu. Ostatnie 10 dni brałam 0,75-2mg, na jutro ostatnie 0,75mg.

Co lepsze:
1. PST z randomowego maku (z jakiej ilości? 0,5kg? 0,75kg?)
2. Thiocodin/Antidol, na przykład 300mg w dwóch dawkach?
3. Autostop do Warszawy po 3 pestki H?

Od wielu miesięcy moja sytuacja życiowa się ciągle pogarsza. Nadmiernie, że staram się jak mogę być prawym ćpunem, i idzie to w moim przypadku w stronę dymania mnie w dupę z każdej możliwej strony świata. Jak do tego dojdzie ultraskręt buprowy to skoczę z okna, przysięgam.

Błagam pomóżcie ustalić jak przetrwać do poniedziałku
  • 57 / 27 / 0
Kochani, mam max ważne pytanie- Zaznaczę tylko, że z wszelkimi opiatami mam się za Pan brat /tj. miałam?/ czyli nie jestem z pierwszej łapanki. Natomiast co do bupry, zahaczyłam gdzieś o palenie plastrów fenta z folii, zaznaczam - nie pigułek tylko plastrów i spróbowałam tego samego z plastrami z buprenorfiną /zwykły TRANSTEC 35/ W jakim celu? 'aaaa tak na ból przy deksie od opio' - znacie to😉'czyli_'ot tak z dupy sprawdzé, czy TEN ZAGADKOWY BUCH złagodzi skręta/. I o dziwo, cztery buchy (takie piąte przez dziesiąte) z dwóch plastrów 2na2cm i.....pif paf, nagle czuję przypływ energi, typowe ciepło i brak skręta. Zaznaczam przy tym, że jednocześnie w bani totalny rozpierdol na zasadzie - 'fuck, czy to możliwe żeby parę buchów, tym bardziej z plastrówTRANSTECA tak mnie poklepało w pozytywnym znaczeniu tego słowa? Faza? Po prostu - Normalność opiatowca, czyli zażegnanie bólu. Fakt faktem organizm i psycha wygłodniałe jak skurwysyn ALE czy to możliwe, że palenie plastrów B z folii daje 'kopa'? Proszę niech ktoś kto NAPRAWDĘ zna się na rzeczy, odpisze mi. /ps; zaznaczę tylko, że w jakimś artykule z USA przeczytałam /po fakcie/ żeeee może tak być. drugie ps; opiatowca nie da się oszukać i tutaj nie ma zasady - podprogowo sobie wmówiłaś dziewko.
***more is less'less is more*"
  • 2858 / 946 / 0
mnie przez ostatnie kilka miesięcy udało się pięknie zbić tolerancję, ponieważ byłem zmuszony, aby utrzymać absynencję i przez te wydarzenia oraz izolację również nie miałem dostępu do komputera - przez to też nie było sposobności wejścia na forum, ale o tym czemu mnie nie było i co się działo napiszę później i w odpowiednim wątku.

pierwszym opioidem, który zażyłem po owej przerwie była właśnie buprenorfina w postaci preparatu Bunorfin. byłem zdziwiony, bo po ciągach opiatowych nigdy ona nie działała jakoś specjalnie przyjemnie i grzała tylko delikatnie, a tym razem jednak dwa miligramy po jakiejś godzinie przeniosły mnie do krainy szczęścia i błogiego, opiatowego spełnienia. po takiej porcji fazę czułem jeszcze na drugi dzień i pojawiło się pełne spektrum działania charakterystyczne dla tej grupy środków.

po tym przeżyciu załatwiłem sobie kilka opakowań preparatu Bunondol i różnorako go dawkowałem i również mnie satysfakcjonował, ale jak skończyło się to jak zwykle w moim przypadku. obecnie odtruwam się na oddziale detoksykacyjnym, ponieważ muszę przywrócić się do jako takiego porządku celem kontynuacji pewnych planów oraz zobowiązań.

przepraszam za bardzo enigmatyczny styl pisania, ale dużo się w moim życiu złego wydarzyło i muszę znaleźć czas, a także siły, żeby się tym wszystkim podzielić.

to jedynie taki post informacyjny. cieszę się z działania bupry, pozwoliła mi ona dojść do siebie i doznać w ostatnim czasie paru miłych, opiatowych chwil.

%-D :tabletki: :papieros:
ponownie zacząłem odwiedzać forum. w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek.

with regards, przodownik
  • 1893 / 174 / 0
@przodownik, miło Cię widzieć ;)

Jeśli o mnie chodzi to buprenorfina działa dość nieprzewidywalnie. Czasem potrafi "zrobić" mnie przyjemnie, a czasem czuję się po niej gorzej niż bez niej. Ale szczerze mówiąc mam tolerancję taką, że 1,5grama tramadolu mnie robi krótko i przyjemnie, więc wolę już od czasu do czasu wziąć bupre. Wiem, że tak naprawdę jestem już na etapie że musiałbym zrezygnować z "lekkich" opio jak tramadol, DHC, kodeina i przesiąść się na mocniejsze. Ale dzięki buprze odwlekam to w czasie i cieszę się z tego bo wiem, że zabawa, to już się na początku skończyła.

Obecnie po 2 godzinach od wzięcia grzybów (psylocibe Cubensis) wciągnąłem 2mg buprenorfiny.
Take DXM and Be Happy
  • 1 / / 0
Witam wszystkich. Od jutra zaczynam terapie a buprze, mniejsza o to, chcialem tylko powiedziec zebyscie uwazali na towar... Zawsze bralem od kilku "sprawdzonych dilerow" mimo to raz dostalem fentanyl i nie zostalem o tym poinformowany.. Cud sprawil, ze dzien wczesniej dostalem od kolegi Naloxone(odtrutke) I resztkami sil dalem rady zrobic sobie zastrzyk w udo przez spodnie... Czulem ze schodze, Bez kitu. Cudem zyje, dlatego ide na terapie:) pozdrawiam wszytkich i uwazajcie! Wytrwalosci!!;]
  • 46 / 17 / 0
Naprawdę zazdroszczę wam którzy biorą mniej niż 2 mg i was to robi, ja obecnie wszedłem na dawkę podtrzymującą 8 mg/dobę. Dopiero to znosi głód. A żeby się upierdolic muszę naraz zjeść minimum 12 mg, np 10 pod język i 2 w nosa. Ostatniej doby niekontrolowanie zjadłem około 60 mg łącznie w różnych dawkach Jednorazowych, ot tu zjadłem 8 mg tu 12, dojadalem po 4 i 2 mg i teraz dopiero poczułem się jak grzejnik, noddy całkiem solidne, euforii nie daje (ale ani PST ani koda mi już przed buprą nie dawała), kręci się trochę w głowie, źrenice małe ale i tak większe niż po solidnym PST, strasznie szybko mi schodzi raza, po wrzuceniu dużej dawki, peak następuje po ok. 2 godzinach i trwa maks 2-3 godziny.
Czy ktoś ma naprawdę dobrą metodę na IV? Dlaczego nie potrafię utrzymać się w żyle. Jakie igły? Czy filtrujecie do klarownego roztworu czy taki mleczny też pukacie? Narazie jednak nie chcę rzucać opio, ale buprą pomaga żyć normalnie, robię 2 dni przerwy i wrzucam 720 kody i jest przyjemnie, bez szału
  • 5 / 1 / 0
Hej, jestem nowy wpierdolilem się w kodę przez 2 lata i doszło do wartości 1 g (to był ciężki okres) teraz jest lepiej, ale nadmiar obowiązków nie pozwala mi na roczny pobyt w szpitalu bo nie utrzymam rodziny nie zaopiekuje się chorymi rodzicami. Przerzuciłem się na bupre i biorę jej 0,4 mg (liczę zejść na 0,2) bo już nie potrzebuje tego haju w życiu poukładanane, jedyne co to muszę być przy rodzinie i nie mogę pozwolić sobie na skręty bo wytrzymałem max 3 tyg i mnie to zjadło. Moje pytanie jest takie. Jest dużo osób na programach substytucyjnych którzy ćpali here itd. Ich układ nagrody to praktycznie nie istnieje. Czy to będzie wyglądać tak już do końca, że nie będę szczęśliwy? Czy są jakieś metody poprawiające dopamine mimo brania tej bupry? Czy jednak zagryźć żeby aż dzieciaki dorosną i rodzina poradzi sobie bezemnie. Wiem że blisko 70% osób wraca do nałogu a ja jestem słaby w chuj. Więc czy są jakieś możliwości odbudowy dopamine przy tak niskim przyjmowaniu bupry?
  • 1590 / 264 / 0
buprenorfina to cudowny środek. Początki z nią bardzo przypominały mi mocarne fazy na PST. Jestem obecnie na 6 mg i daje mi to siłę do działania i nie tylko. Ustabilizowałem swoje życie, odzyskuję masę mięśniową (po niemal półrocznym nadużywaniu różnych benzo, głównie klonów, do tego zolpidem, pregabalina, tramadol i koda). Czułem się jak gówno po tym wszystkim, nie miałem siły ani stać, ani siedzieć, ani leżeć. Niesamowity niepokój, nie mogłem jeść, ni spać. Pierwszy raz w życiu poczułem na własnej skórze co to ciężka depresja. Rozważałem położenie się w psychiatryku. Chciałem jednak przetrzymać to jebane cierpienie.

Teraz czuję się w końcu jak kiedyś - silny, zwarty, gotowy. Wiem już na pewno -
"Że życie ma sens".
Wybaczcie, ale nie odpowiadam na PMy nowych użytkowników w sprawie lekarzy, którzy wystawiają mi recki na IV-P. Ruszcie głową, panowie z komendy. A jak macie mniej niż 18 lat, to wypierdalać do szkoły, a nie bierzecie się za benzo za kasę starych.
ODPOWIEDZ
Posty: 5130 • Strona 500 z 513
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.