Więcej informacji: Buprenorfina w Narkopedii [H]yperreala
Czy nieumiejętność rozróżnienia pomiędzy naćpany/normalny o czymś świadczy?
Wiem że to potencjalne dolewanie oliwy do ognia, ale myślałeś o stosowaniu czegoś uspokajającego na czas odstawki? Część antydepresantów wykazuje takie działanie i są generalnie najbezpieczniejszym wyborem (w takim znaczeniu że nie ma ryzyka że zaczniesz je ćpać zamiast się leczyć), minus taki że nie działają doraźnie i na pełne efekty trzeba czekać kilka tygodni, zależy to mocno od osoby też. Dalej do wyboru pregabalina (lub gabapentyna, ale trzeba jej brać więcej), sprawdza się przy przewlekłym lęku, nie jest przesadnie mocna i działa doraźnie. Do tego pomaga trochę przeciwbólowo i w moim odczuciu ułatwia też zasypianie, bardzo przydatna rzecz na odstawce. Na koniec najcięższy kaliber czyli benzo - ryzyko wjebania się w nie jest ogromne, w połączeniu z uzależnieniem od opio to już w ogóle kaplica. Mimo to bardzo dobrze się sprawdzają na lęki i paranoje, aż za dobrze dla niektórych. Działają doraźnie. To może być cudowny lek który zmieni życie na lepsze, a może też być gwóźdź do trumny - dlatego zostaw tą opcję jak wyczerpiesz pozostałe i nie pomogą. Poza tym na odstawce wiadomo: coś przeciwbólowego, coś na sraczkę, lekkie posiłki, kąpiele/prysznice, seriale, książki, filmy, ktoś z kim można porozmawiać o dowolnej porze też się przyda. Jak nabierzesz trochę sił to aktywność fizyczna bardzo pomaga, czy to yoga czy jakieś pompki, przysiady itp. Cokolwiek, byle tylko odciągnąć się od myślenia o ćpaniu i poprawić nastrój wysiłkiem.
Weź to wszystko porusz na wizycie u terapeuty, a najlepiej omów to z psychiatrą lub terapeutą uzależnień. Pewnie w obecnej sytuacji jak większość masz minimalny kontakt z ludźmi i to może być bardzo dobra okazja żeby rzucić opio - ale bez włączenia jakichś leków pomocniczych będzie cholernie ciężko. Da się tak, ale może być dla ciebie bardziej skuteczna metoda.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
Po raz kolejny postanowiłem rzucić fenta, a szły już dawki po 2mg iv 2x dziennie wydobywane etanolem z plastra. Gdy miałem buprę w plastrach naklejalem/brałem podjęzykowo szybko się zniechęciłem. Teraz posiadam bunorfin, który niestety jest na rpw, najgorsze były 2 dni przejścia z fenta na buprę. Później bunorfin zadziałał o wiele lepiej niż plastry. Gdy dołączyłem jeszcze słabe benzo klorazepat (cloranxen) nie mylić z klonem w dawce odpowiadającej 15-20mg rolek czułem się już prawie jakbym nadal był na fencie. Polecam klorazepat, gdyż jako jedno z niewielu jeśli nie jedyne benzo jest specjalnie wskazany dla osób odkładających opio - działa świetnie gdy się nie bierze benzo w ciągach tak jak ja. Nigdy biorąc dawki lecznicze nawet po 3 tyg nie doświadczyłem po nich benzoskręta.
Proszę o scalenie posta. Czy lek trittico (trazodon z grupy SARI) wpływa negatywnie na połączenie go z buprenorfiną (która jeśli się nie mylę także oddziaływuje na serotoninę)?
scalono - starysteve
16 kwietnia 2020rahimologia pisze: Szczerze biore ja dwa lata i wale tylko donosowo inaczej chuja dziala . chyba ze bym walil pod dziasla 3- 4 mg a tak 1 - 2 mg do nos i jest ok trzyma caly dzien niemusze nic dorzucac . Pamietam czasy jak 0.1 bupry donosowo starczalo na caly dzien trwalo to z 5 miesiecy gdzie dawki rzedu 0 1 - 0 4 byly wystatczajacw zeby zapomniec o depresji nerwicy rozjebaniu paychocznemu . A teraz mam dwie diagnozy uzalezbienie od opiatow ktore byc moze uratowalo mi zycie poniewaz mialem paranoje codzien chcialem sie wieszac .niechcialem zyc . ciagle lęki i placz zadne leki nie dzialaly . Probowalem wszystkiego . Chodze na psychoterapie i biore bupre mam dosyc chcial bym przerwe zrobic ale woem z czym to sie wiaze mam nadzieje ze poukladam sobie zycie bez tego jestem slaby psychicznie nie mam wlasnego zdania czesto ulegam wplywom innym ciezkie wydarzenie tez zrobilo tu swoje . gdy by nie choroba nie wzial bym nigdy tak silnego opiatu i nie ciagnal tego w nieskonczonosc . Raz prawie mi sie udalo odstawic bo niwbralwm juz 11 dni i objawy zniknely jednak znowu wpadlem drugi raz tez bylem blisko i poszedlem w tlum ludzi i wzialem bo mialem wrazenie ze jeztem obserwowany itp po wzieciu sie uspokoilem i bylem juz normalny a moze nacpany jak to rozumiec ?
22 kwietnia 2020Pablesco pisze: Proszę o scalenie posta. Czy lek trittico (trazodon z grupy SARI) wpływa negatywnie na połączenie go z buprenorfiną (która jeśli się nie mylę także oddziaływuje na serotoninę)?
scalono - starysteve
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.