Syntetyczny opioid, będący jednocześnie agonistą oraz antagonistą receptorów opioidowych.
Więcej informacji: Buprenorfina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 5130 • Strona 438 z 513
  • 343 / 15 / 0
Kolego wyżej nie przypierniczam się do Ciebie ale raz piszesz, ze odstawia bupry to piekło totalne a raz, ze 4-5 dni i ze już odpuszcza i w sumie nie jest źle (ja to tak odebrałem)

Ja się przygotowuje do odstawienia, robiłem już to parokrotnie i poszło gładko ale teraz leciałem dłuższy ciąg i moim błędem było przerzucenie się z bunondolu na bunorfin.
Zrobiłem to bo jest kolosalna różnica w cenie (na lewo kupowany).
Przy bunondolu brałem 2x0,4 sniffem i mi stykało a jak się przerzuciłem na bunorfin to przez moja głupotę doszło do tego ze sniffuje 2x1 mg dziennie bo wychodziły małe kreski i moja ćpunska natura mi jakiś niedosyt podpowiadała i z ta większa dawka lece już ze 2,3 miesiące.
Muszę się zaopatrzyć znowu w bunondol ale pomijając ze jest drogi (150zl za 12mg to jest skandal) to ciężko go dostać, a ja korzystam tylko z oszukamy24, innych źródeł nie znam.
Mam zamiar zejść do 1 mg na bunorfinie i zacząć brać bunondol jak należy tj. podjęzykowo.
Ja sniffuje no czuje coś na podobieństwo pseudowejscia.
Zobaczymy jak będzie.
  • 3382 / 521 / 0
Raz w zyciu mialem okazje jedna tabletka bupry pod jezyk na dwa razy po pol dobrze i dlugo trzyma to zaleta tej substancji.
"Ty mi powiesz nie rób nic: ja Ci powiem i tak już wiele zrobiłeś."
  • 800 / 67 / 0
@misiek010101
Jeśli chcesz zacząć się 'leczyć', to musisz zmienić nastawienie - jeśli będziesz cały czas sniffował, to ja tego nie widzę, bo ćpuńska natura właśnie nam podpowiada, żeby brać więcej i więcej. Nadal chciałbyś czuć to opiatowe ciepełko, rozwalające wejście, ale niestety, nie doświadczysz tego z buprą (a rozumiem, że brałeś wcześniej inne opio). Tu kluczowy jest Twój mindset - bupra nie będzie "klepać", nie będzie grzania, nie będzie wejścia.
Ja też na początku mojego leczenia robiłam IV bupry, bo miałam w głowie zakodowane mechanizmy uzależnienia. Nawet łudziłam się, że poczuję jakiekolwiek wejście - nie było go, jedyne co czułam to prawie natychmiastowe usunięcie skręta. Ale jak zmieniłam nastawienie na: "okej, biorę pod język, tak jak trzeba i zaczynam się leczyć, IV nic mi nie da" to przejście na inną drogę administracji było proste.
Poza tym sniff ma mniejszą biodostępność niż podanie podjęzykowe. Druga sprawa, sniff działa krócej niż podjęzykowo - jeśli dasz sobie czas po zaaplikowaniu pod język, bupra rozkręci się w organiźmie i po jakiś 30-40 minutach powinnien zacząć znikać skręt. I ostatnie ode mnie; bupra działa inaczej niż inne opio, bo w większych dawkach, wypiera sama siebie z receptorów, więc mówi się, że najlepiej działają najmniejsze dawki - ale to już ustala według Twojego organizmu.
"Pogardzam wszystkimi i mam wstręt taki do hołoty umysłowej, że rzygam."

I’m medicated, how are you?


Wszystko, co zostało tutaj napisane przeze mnie, to fikcja literacka i wymysł chorego umysłu.
  • 2025 / 584 / 0
Na początku "leczenia" buprą ifauki tym łatwiej sobie usprawiedliwiać, że o ile ktoś jest uzależniony też od samej czynności, to da to jakąś ulgę. Ten sam mechanizm, co wstrzykiwanie sobie wody.

Nie twierdzę, że wyjście buprą iv jest dobre, bo sama do tej substancji jestem nastawiona źle - nie działa już na mnie, nie pomaga, ale na początku pomagała. Natomiast jeśli się leczyć, to tabletkami, nie plastrami (choć rozważałam kiedyś naklejanie), bo podjęzykowy profil bupry mimo małej przyswajalności (ale dużej siły wybijania i łączenia się z receptorami) jest najlepszy do tego zastosowania.

Z każdym kolejnym razem po prostu zdejmowała mniej skrętu, aż po prostu przestała, a wychodzenie z niej stało się analogicznie dłuższe. SandS pisała o koszmarnych odstawieniach bupry branej przez rok czy dwa; ja potakuję, jest o tyle dziwnie i "nie fair", że buprenorfina brana leczniczo nie "daje" niczego poza złagodzeniem w jakimś stopniu głodów, a człowiek cierpi po niej jakby zaliczył rok na najlepszej H czy codziennie pompował w siebie pokaźną ilość pani M.
You wouldn't? Yes you would. You would lie, cheat, inform on your friends, steal, do *anything*
to satisfy total need. Because you would be in a state of total sickness, total possession, and not in a position to act in any other way.
  • 151 / 7 / 0
A ja mam pytanie z innej beczki...
Kleję transec 35 tylko (no albo aż) pół plastra, ale typowo leczniczo z PLB.
Chciałam zapytać lekarza, ale jakoś tak mi było głupio..Czy plaster przyklejony poniżej pasa, np. na udo, działać będzie tak samo jak klejony na plecy ?
Właściwie dlaczego w ulotce pisza o plecach tylko?
Pytam bo plecy mam już od tego kleju nieźle zjechane i chętnie dałabym im odpocząć.
Z kolei na stosowanie doustne jestem taka miękka, że szok. Po dawce 0,2 pod jęzor mam odlot i zasypiam, jak po nasennym leku z tym że śpię krócej.
  • 2198 / 709 / 0
Nie widzę powodu żeby miało nie działać naklejone w innym miejscu, po prostu plecy są wygodne bo małe ryzyko że w czasie codziennego ruchu się odklei czy coś, plus duża powierzchnia do przyklejenia plastra. Ale ja tam plastry zwykle żułem, a teraz biorę tabletki - więc może ktoś mądrzejszy mnie poprawi jeżeli nie mam racji.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 151 / 7 / 0
Ja musiałabym tabletkę 0,2 dzielić jeszcze na pół i brać po 0,1 3x dziennie, bo jak wezmę 0,2 naraz to mam odlot jak po nasennym i śpię 2-3 godziny , a nie o to mi chodzi a jedynie o uśmierzenie bólu .
  • 2198 / 709 / 0
Dzielenie wolumetryczne. Rozpuszczasz pokruszoną tabsę w wodzie (do podania p.o./podjęzykowego nie musi być bakteriostatyczna czy inna mega sterylna), obliczasz stężenie i dawkujesz sobie np. insulinówką. Metoda stara jak świat. Ewentualnie "gilotynki" do tabletek, popytaj w aptekach, kosztują grosze, są bez recepty.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 1821 / 101 / 20
21 stycznia 2020kasiulka8555 pisze:
Ja musiałabym tabletkę 0,2 dzielić jeszcze na pół i brać po 0,1 3x dziennie, bo jak wezmę 0,2 naraz to mam odlot jak po nasennym i śpię 2-3 godziny , a nie o to mi chodzi a jedynie o uśmierzenie bólu .
Aż ciężko mi w to uwierzyć i wręcz zazdraszczam, ja po 8 mg podanych IV, albo oralnie, bez znaczenia nie czuję nic :pacman: Ale tak to już jest z tego co wiem jak się człowiek przerzucił na silniejsze opioidy, zanim waliłem przez półtorej roku morfinę IV buprenorfina działała naprawdę mocno i przyjemnie, ostatnio koledze dałem tabletkę 2mg do nosa i też go zbombiło konkretnie %-D
"A potem przyszli po mnie, i nie został już nikt, kto mógłby się za mną wstawić."
  • 151 / 7 / 0
Ja mam tabletki 0,4 i 0,2. Kiedyś jak mnie kręgosłup tak bolał, że wstać nie umiałam, zapodałam sobie 0,4 w nadziei, że zaraz wstanę i pójdę do pracy, ale gdzie tam !
0,4 mnie tak utuliło do snu, że spałam jak w narkozie, tyle że mija to po 2-3 h a efekt przeciwbólowy jeszcze trwa, dlatego też używam plastrów bo one zapodają substancję stale a jak wezmę tabletkę to mój organizm przeżywa jakiś szok chyba , ale właściwie to nie jest dawka 0,2 tylko 0,2 w tabletke + działanie plastra więc w sumie wyjdzie ciut więcej .
Nakleiłam plaster na udo, bo nie ma mi kto przykleić na plecy chwilowo , mam nadzieję że działanie będzie takie samo .
ODPOWIEDZ
Posty: 5130 • Strona 438 z 513
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.