Syntetyczny opioid, będący jednocześnie agonistą oraz antagonistą receptorów opioidowych.
Więcej informacji: Buprenorfina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 5130 • Strona 437 z 513
  • 7 / / 0
Wlasnie jest taka sytuacja że ta hera normalne kopię właśnie leżę teraz spalilem 5 kulek i mam dobrze ,chce za wszelką cenę odstawić to palenie ale niewiem jak, wszystkie moje dotychczasowe odstawienia to były ciągi alkoholowe totalna destrukcja, syf na maksa teraz nie mogę sobie na to pozwolić, mam do dyspozycji ten suboxone ale też już właśnie pomieszalem to z heroina i nie wiem co dalej
  • 454 / 39 / 0
Jak z depresją oddechową i wymiotami po buprze? Trochę się cykam, bo zjadłem 8mg - nie czuję się jakoś nietrzeźwy, wszystko jest ok, oddech też, ale boję się, bo mój kumpel po 4mg prawie się udławił wymiocinami przez sen, tylko że no on po 4mg miał urwany film i nie ma tolerki, a ja czuję się prawie trzeźwy.
Jeśli teraz czuję się ok, nigdy nie rzygałem po opio, mam ogromną tolerkę, to raczej nie ma czego się bać, prawda?
  • 343 / 15 / 0
Zjadłeś? Mam nadzieje ze to „przenośnia”.

Jak masz „ogromna tolerke” to Ci 8 mg nic nie powinno zrobić ale człowiek bez tolerancji przy takiej dawce mógłby podejrzewam nawet zejść z tego świata.
Bupre się bierze zaczynajac od mniejszej dawki i dorzuca jak skręt dalej jest albo masz za słabo.
Głupie jest rzucanie się odrazu na duże dawki.
  • 7 / / 0
Jeszcze raz jak z tą bupra ja już 3 miesiąc biorę 2 mg pod język ale też pale to jest rano 2 kulki potem cały dzień jest ok i zawsze sobie obiecuję że nie zajadam po południu tylko wezmę 2 mg sunoxone ale właśnie boję się że mnie w nocy złapie dekret a wyjść nie mogę bo żona się kapnie i dlatego jaram znowu koło 16 -18 i noc przesypiam i tak w kolko, juz mam dość tego palenia na Maxa dlatego chce jakiejs opini czy ten subotoxon będzie mnie trzymał jak wezmę nastepne 2 mg gdzieś koło 19 ?
  • 16 / 3 / 0
08 listopada 2019DexPL pisze:
Wszystko zależy od lekarza. W pierwszej kolejności kierowałbym się do tych którzy pracują na szpitalnych onkologicznych oddziałach leczenia bólu. 100% pewności dają także lekarze medycyny paliatywnej. Oni się niczego nie boją, bo to oni tworzą standardy leczenia i nie ma nikt w NFZ jak ich podejść.

Co do psychiatrii. Jedno ale. Zawsze w papierach będzie że to leczenie psychiatryczne (a nie paliatywne, czy przeciwbólowe, czy każde inne). W takim przypadku za każdym jednym wydarzeniem (jak stłuczka np) jedziecie na obowiązkową konsultację psychiatryczną (2h max, ale to trata czasu i niepotrzebne nerwy).

PS. Żeby była jasność. Na onkologicznych oddziałach leczenia bólu leczą także schorzenia nie onkologiczne. Takie jak uszkodzenia kręgosłupa, neuralgie, połamane i źle zrośnięte kości itd itd. Jak ktoś potrzebuje tak na prawdę na Cito zabiegu termolezji, neurolizy itd piszcie pw. Jestem w stanie skierować was do fachowca, który był wojewódzkim konsultantem ds med. paliatywnej przez 12 lat i robi doskonale te zabiegi. Termin około 10-20 dni max oczekiwania w zależności od obłożenia oddziału. Wszystko bezpłatnie na NFZ. Musicie mieć tylko badanie obrazowe pokazujące schorzenie i najzwyklejsze skierowanie na oddział leczenia bólu.
Mnie robił już 3 razy i powiem wam że za każdym jednym razem ból z silnego, bądź bardzo silnego (7-9 w skali) spadał do 1, 2 no 3 max. Na 6-10 miesięcy spokój z jakimkolwiek bólem.Ktoś kto wie co to ból zrobi wszystko by móc przez choćby 6 miesięcy go nie odczuwać.
Sorry za offtop, to tylko jedni wtrącanie jakby co, więcej nie będę pisać nie na temat.

Napiszę do ciebie wiadomość w tej sprawie, jestem ciekawa co to za lekarz i czy go znam...
Ja mam stan zapalny 6 nerwów na twarzy i szyi, codziennie tapentadol w za dużej dawce i kosmiczne dawki bupry... Neuralgia twarzy to jest jakiś koszmar, a ja mam chore nerwy, które są o wiele rzadsze, nie nerw trójdzielny. Ból 24 h na dobę od rana do wieczora, bolą boi glowy, uszy, podbródek, szyja i policzki, pali, piecze i uciska, a i tak jestem na opioidach, bez nich to bym pewnie się skręcała z bólu i bym pewnie teraz nie zyła, bo bym nie wytrzymała tego bólu. Obecnie cale a plecy obklejone buprenorfiną, czasami się zastanawiam, jak mój organizm to wytrzymuje, a mam dodatkowo niedowage.

Miałam już robioną kriolezję i termolezję, ale lekarze spierdolili i mam jeszcze gorszy ból. 27 lat, a jestem wrakiem człowieka, lekarze mnie traktują jak narkomankę, ale mnie tak boli, że mam to w dupie, wolę się zaćpać niż się tak męczyć. A zadne przeciwpadaczkowe leki mi nie pomagają. Ja byłam u wielu lekarzy co ponoć byli specjalistami od termolezji, a zabieg zrobili źle lub nie chcieli mnie leczyć. Mialam już kriolezję i wlaściwie prawie wszystkie nerwy zamrożone opróćz jednego, już mnie malo bolalo. Jeden lekarz wykonując źle termolezje wszystko zaprzepaścił, obudził wszystkie nerwy i podrażnił je jeszcze bardziej.

A co do lekarzy. To wcale nie jest tak różowo, że idziesz do lekarza od bólu onkologicznego i ci przepisuje wszystko. Jak masz raka to dostaniesz mnóstwo opioidów, jak masz ból od neuralgii, to chcą przypisać tylko leki przeciwpadaczkowe, bo one są lekami 1 rzutu w bólach neuropatycznych. I nikogo nie obchodzi, jak np. na ciebie nie działają lub masz skutki uboczne, dają ci w kółko te same leki, bo jakby dali na ból inny niż onkologiczny duże dawki opioidów, to mają kontrolę.

Teraz dodatkowo wchodzą e - recepty i wszystko będzie widoczne jak na dloni, wcześniej jedna lekarka po cichu mi wypisalła trochę więcej opakowan bupry na recepcie papierowej. I to tylko ona jedna cokolwiek dawała z opioidów, ona pracuje w na oddziale onkologii w Warszawie. Ale już nie chce, pewnie miała kontrolę, a teraz cyka się e - recept i całego tego systemu.

A inni lekarze od leczenia bólu tylko w kółko wciskali pregabalinę i traktowali mnie jak histeryczkę. Jak jesteś młodą kobietą z bólem neuropatycznym to na pewno każdy bedzie traktował tak, jakbyś sobie wszystko ubzdurala i miała ból urojony, a ja naprawdę mam wysoki próg bólu, mam przeciez chorych kilka nerwów, a to juz 2 lata od kiedy zachorowałam, zresztą neuralgii dostałam przez błędy lekarzy.

Ostatnio czytałam statystyki, że kobietom z przelekłym bólem daje się 2 razy rzadziej opioidy niż mężczyznom, a częściej się kobiety wysyla do psychiatry, nawet jeśli ból jest fizyczny, przez co mają o kilka lat później stawiane diagnozy. Coś w tym jest, bo ja na każdym kroku tego doświadczam. A ja niestety wyglądam jakbym była nastolatką i nikt nie traktuje mnie poważnie.

Więc nie wiem którzy lekarze się nie boją- chodzę do kliniki onkologicznej, gdzie siedzą obok mnie pacjenci z rakiem, oni może dostaja opioidy, ale ja już ich nie dostaję i muszę kombinować na lewo, a zawsze tutaj jest stres i obawa, że recepta będzie podróbką, chociaż teraz już coraz mniej mnie cokolwiek obchodzi, tylko myślę o tym, żeby nie bolało.

Teraz mi polecono znaną lekarkę od bólu, załatwil inny lekarz wizytę po ''znajomosci''' szybciej, bo normalnie to pół roku czekania, może ona się nie będzie bałą, ale na wiele już nie liczę.
21 grudnia 2019rahimologia pisze:
Ogólnie to czytałem na temat bupry taki artykuł , że odstawienie jest trudniejsze i bardziej bolesne od heroiny jal człowiek się uzależni . Wkurwia mnie , że z bupry wszyscy zrobili bardzo bezpieczny lek który prawie nie uzależnia itp . To stek bzdur , moim zdaniem to bardzo zdradliwa substancja ludzie umieraja od niej z tego artykuł też tak wynika . Wszystko jest poparte dowodami . Oczywiscie branie tego skraca zycie . Powinno się pisać o buprze nie jako o niewinnym opioidzie . Tylko kurewsko uzależniają ym bardzo trudnym w odstawieniu narkotyku . Przez to co wyczytalem w necie zlekceważyłem ją i do dziś jestem na małych dawkach a trwa to juz dwa lata . Od nowego roku planuje iść na detox taka niewinna jest bulrenorfina . . . Kilka prób domowych zakonczyła się porażką . Gdybym wiedział , że tak się wpierdzielę nawet bym nie spojrzał na ten niby niewinny lek . . .
Ja mam na sobie kilkanaście plastrów z powodu bólu, codziennie przyklejam po 3, bo nic innego nie pomaga. Schodzilam juz jeden raz bupry, bo chciano mi dać inne leki (nic nie pomogło) i tragedii nie było. Pociłam się non stop, miałam lęki i bezsenność przez 2 - 3 tygodnie i zespół niespojonych nóg. I tyle. Szczerze to wolałabym mieć codziennie zespół odstawienny niż ból neuropatyczny. Niby plastry przeskórne to co innego niz doustnie, ale przy tak kosmicznej dawce bupry jaką ja biorę to już bylo naprawdę sporo i organizm się mocno uzależnił. Załatw sobie przegabalinę. Bardzo dobrze niweluje lęki i dużo różnych nieprzyjemnych objawów podczas schodzenia z buprenorfiny. Nie lubię tego leku, ale na króko do schodzenia z buprenorfiny jest bardzo dobry. Tylko brzuch mnie po nim bolał i w ogóle do toalety się nie chodzi, bo daje większe zaparcia niz opioidy. No i spać się ciągle chce, ale to wielka ulga, jak możesz zasnąć gdy wcześniej się miało bezsenność i lęki. Także spokojnie dasz radę na tym leku.
  • 60 / 3 / 0
Ja nie czaje czemu pp buprze jest gorszy skret biz po helenie . Każdy ma w glowie ze heroina = smierc ze juz niewyjdzie sie a taka glupia bupra nazywana bezpowczna i taka lagodna daje takie rozjebanie ze sie w pale niemiesci . A bralem rozne substancje fete piguly itp i w nic niemoglem sie wjebac alko benzo itp . a tutaj naprawde jest problem zeby ppzbyc sie bupry z zycia haha nawet tramal i koda to jest pikus z tym co sie dzieje przy odstawieniu bupry
  • 262 / 46 / 0
Może mi ktoś napisać nazwę leku z buprenorfiną jaką najlepiej kupić? Tzn mam recepty i nie wiem który lek bylby najwydajniejszy i najlepszy
Alfaosobnik
  • 434 / 107 / 0
@leo762 Bunorfin 8mg chyba ma najwięcej substancji Cię interesującej.
  • 24 / / 0
Ziomki pomóżcie odstawiłem metadon i jestem na subutexie ale wogole na mnie nie dziala probowalem jest 4 mg 8 mg i 16mg zadnej roznicy caly czas jestem na takim w połowie skrecie moze nie jest najgorzej ale nogi mnie nakurwiaja 24/7 plus typowe skreto zjebanie uczucie zimna itp. zrenice jak 5 zl . Jakies pomysly ? aha metadon odstawilem juz 8 dni temu wiec watpie zeby mi cos blokował w buprze, dodam ze kiedys stosowalem i działała cudnie tabletka 8 mg nasycała mnie ne półtora dnia
  • 60 / 3 / 0
Tak jest a pozbiej bunondol
ODPOWIEDZ
Posty: 5130 • Strona 437 z 513
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.