Więcej informacji: Buprenorfina w Narkopedii [H]yperreala
19 stycznia 2019weedkacy pisze:Jak dla mnie, to coś źle robisz z tą bupra, bo powinna działać razem z SSRI. Największy problem jest właśnie z trzymaniem tego plastra w japie, nie połykając śliny. Dlatego ja się przerzuciłam na IV i od razu było czuć różnicę - o ile plastry w japie mi skręta po maku nie zaleczały, to podanie IV niewielkiej dawki tak. Oczywiście, wiele osób bedzie odradzało podawanie tą drogą administracji - a bo po co ruszać żyły, a bo to klej może sie przedostać - ale jeśli to ma dać komfort życia, wolnego od skrętu, to ja jestem za tym. I podanie po Bożemu naskórnie nie ma sensu w leczeniu skręta, plus do tego jest to po prostu marnowanie materiału.11 stycznia 2019daammk pisze: ...
W żyły nigdy nie waliłem i nie zamierzam. Nie umiem i się boję
Poza tym, ja mówiłam o tym w kontekście zaleczania skręta, bo jak sama wspominałaś, potencjału rekreacyjnego w tym nie widzę. Plastry trzymane w buzi, na dziąśle, pod językiem, na podniebieniu najzwyczajniej w świecie nigdy mnie nie zaleczały. Tak więc, jesli ktoś się nie boi igieł i tej drogi administracji, jest rozsądny i potrafi wydobyć bupre z plastra (a to filozofia żadna nie jest), to ja od siebie to polecam. Mnie bupra zaleczała (aka czułam się "trzeźwo") w dawce 2 mg/dzień po 1,2 kg dobrych helcomów, bądź po 100 mg majki iv/dzień - po obu próbowałam leczenia.
I’m medicated, how are you?
Wszystko, co zostało tutaj napisane przeze mnie, to fikcja literacka i wymysł chorego umysłu.
Rozumiem jednak inne kwestie, typu ekonomia bądź też fetysz igly, więc jak i.v. komuś służy to śmiało. Plusem plasterków w buzi jest to, że można go nakleić i nosić przy ludziach i nikt się nie pokapuje (chyba, że będziesz się całować z chłopakiem i nagle zapyta, co mu przeniosłaś do ust ze swoją śliną i językiem) ;) Przebudzenie się o np. 4 rano (w zależności o której wstajemy) i naklejenie plastra, by wybudzić się o 7:00 bez skręta, to też fajna i wygodna sprawa. Czasem można znaleźć skrawek plastra na poduszce, gdyż jakoś przez sen nam wyleci, ale do tego czasu jakoś zazwyczaj bupra się zdąży wchłonąć w odpowiedniej ilości. ;)
Od zawsze mnie ciekawiło działanie bunondolu sniffem, tej drogi administracji bupry nie próbowałem, a jako fan sniffowania myślę, że może to dać namiastkę normalnego ćpania, ten rytuał robienia kreski może tak troszeczkę nakarmi psychikę... bupra jest nie raz wybawieniem, tak podsumuję me wywody. I nie ma możliwości, żeby na kogoś działała i.v, a "nadziąsłowo" już nie.
22 stycznia 2019guccilui pisze: @weedkacy, jeśli plastry w buźce Twej dziewczęcej, niegrzecznej i łaknącej narkotyków ;) nie zaleczały skręta, przyczyna jest tylko jedna, za mało ich żułaś. Zbyt mało zbyt małych skrawków. (...)
Oczywiście, nie mówiłam, że metoda ta nie działa, ale dla mnie, podkreślam, dla mnie jest nieefektywna i nieekonom iczna.
I’m medicated, how are you?
Wszystko, co zostało tutaj napisane przeze mnie, to fikcja literacka i wymysł chorego umysłu.
19 stycznia 2019weedkacy pisze:Jak dla mnie, to coś źle robisz z tą bupra, bo powinna działać razem z SSRI.11 stycznia 2019daammk pisze: ...
Jak wy przyklejacie te plastry na policzek? Przecież się nie trzymają zupełnie.
nie chciałam rozstania przez miłość do ciebie
odkryłam druga twarz ma na imie śmierć
duszy ci nie oddam, w narkomańskim niebie
by kometh
Ja brałem jedynie z plastra podjęzykowo i zastanawiam się czy nie lepiej tabletki, stąd kilka pytań:
1. Przy podaniu podjęzykowo z plastra, trzeba trzymać kilka godzin. Ja trzymam 3 godziny, bez połykania śliny.
Ile czasu trzyma się tabletki pod językiem i po jakim czasie zaczyna działać? (U mnie chodzi o zaleczenie skręta)
2. Czy 0.4 mg z tabletki zadziała lepiej, niż taka sama dawka z plastra? Rozumiem, że z plastra nie wchłonie się cała bupra, więc tabletki lepiej zadziałają? Jak duża jest różnica w działaniu tabletek i plastra, branych w takich samych dawkach?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.