^psychiatra
A czy na prawdziwe wyznanie ci coś przepisze, czy nie, to już zależy od lekarza. I jak masz gadane.

Mi kiedyś bunondol udało się wyrwać nawet na sorze, a jeszcze w gratisie dorzucili relanium.

Może być także wypisany przeciwbólowo, w takim celu najczęściej pod postacią Transteców lub odpowiedników.

Lub w postaci Bunondolu, który jednak wychodzi drożej.

Czemu prawie kazdy tutaj uzywa plastrow, a nie tabletek? Chodzi o cene? Latwiej przeciez zalatwic tabsy. Nie wspominajac o pieprzeniu się z plastrami, krojeniem, liczeniem itd. Ja bralem od zwyklego ogolnego w przychodni, tylko opakowanie po buprze mialem (jakikolwiek, generyk), Potrzebowalem okolo 250mg, wiec jak pamietam troche mnie to kosztowalo. W PL jest chyba tylko Bunorfin (Bunondol?)?

Co innego gdyby latwic cos na rozowa recepte, ale bupra, DHC jest na zwykla, wiec wystarczy dobra gadka. A przez kogos to i fentanyl nie problem zalatwic, i to za grosze. Poszukac tylko kogos kto ma problem z plecami i bolem. Skolioza niestety nie wystarczy na cokolwiek na rozowy skrypt. I bupra, tak jak metadon, po chwili przestaje dawac jakikolwiek haj, uczucie jakbys bral placebo, ale lykac i tak trzeba. Przy metadonie przynajmniej mozna podnosic dawke (w nieskonczonosc, co jest idiotyzmem), a przy buprze jak przestanie dzialac, to i wieksza dawka nic nie da... I dobrze. Jezeli juz sie w to wpierdalac to tylko jako substytucja.

Plastry są bardziej ekonomiczne.
Z tabletek są:
Bunondol (maleńkie dawki 0.2 / 0.4 mg) - zwykła recepta
Bunorfin (normalne dawki) - Rpw
Suboxone (z Naloxonem) - Rpw

Wiem ze można bupry używać do zejścia z Tramalu ,ale zastanawiam się jak wyglada połączenie tych leków ,bupra blokuje receptory i teoretycznie tramal nie powinien zadziałać ale co z jego działaniem na noradrenaline i serotonine ?

buprenorfina w odpowiednich dawkach nie blokuje receptorów i można to spokojnie łączyć

Cześć, kończę kilkutygodniowy ciąg na oxycodonie p.o i morfinie p.o, pod koniec ciągu już codziennie waliłem cały blister mst continus 200mg, albo ponad 1 blister oxycontinu 80mg (około 12 tabsów dziennie) - tak wiem marnotrastwo, ale nigdy nie chciałem się kłuć, a blistrów miałem akurat dużo (podczas tego ciągu zeszło mi kilka opakowań).
Wczoraj wieczorem przyjąłem ostatnią dawkę doustnie 1200mg mst continus (6 tabletek 200mg) - i jedynie mnie zmuliło, nawet już nie było jakoś super, więc czas na detox. Czekam na skręta, żeby zarzucić buprę - ile tej bupry będę potrzebował? Wcześniej już używałem buprenorfiny do wychodzenia, ale były to mniejsze ciągi około 10-dniowe i na o wiele mniejszych dawkach, około 200mg morfiny p.o dziennie. Wtedy czasami około 1-2 mg bupry wystarczało. Ale teraz tolerka mi wyjebała w kosmos.
Czy po tak wysokich dawkach zarzucanych morfiny/oxy bupra pomoże? Nastawiam się na minimum 5(?) miligramów dziennie podjęzykowo (bunorfin w tabletkach) - czy raczej więcej?
Na razie nic nie czuję ze skręta, ale jutro pewnie już obudzę się mokry.

Pod koniec ciągu zaczynałem dzień od 400mg morfiny i 320mg oxycontinu doustnie, wieczorem podobnie. I w trakcie dnia jeszcze sobie dorzucałem, jadłem te tabletki jak tic taci normalnie. I to wszystko jeszcze mixowałem z klonami i browarami.

Jest tu ktoś kto przechodził na buprę po podobnym ciągu i może doradzić? Jak długo czekać z zarzuceniem bupry? Nie chcę dostać natychmiastowego skręta jak wrzucę za szybko.

Mam klonazepam jeszcze jakby co, którego na razie użyję jeszcze do tej odstawki opio.

Nikt Ci tego dokładnie nie wywróży. Zjedz na początek 2 mg, jeśli skręt nie minie, to dokładasz nieco więcej...
Moim zdaniem buprenorfina powinna zaleczyć tego skręta (kwestia dawki). Gdyby to było jakieś fentanylowe szaleństwo, wtedy byłyby wątpliwości.

Jesz do momentu zauważenia ustania objawów skrętowych, weź pod uwagę wchłanialność i szybkość (a raczej powolność) tejże, w zależności od drogi podania. Z uwagi na długi i intensywny charakter ciągu, a także podawania - oral trzyma najdłużej - to odczekaj z podaniem buprenorfiny jak najdłużej; to, że będziesz mokry to żaden indykator, mając w głowie myśl o spodziewanym ratunku przemęcz się dłużej, niż uważasz to za stosowne i dłużej, niż podpowiada Ci to organizm, bo ten będzie chciał natychmiast skrócić męki jak tylko lekko kości Cię zabolą. Oralne podanie buprenorfiny ma największy margines błędu z uwagi na powolną wchłanialność i mało gwałtowny wykres dawki, skoro już o tym mówię, to dawki się kumulują. Mówiąc "podanie oralne" mam na myśli oczywiście sublingual, skoro masz Bunorfin. Znajdź sobie dawkę, na której będziesz czuć się... może nie dobrze, bo u mnie np. buprenorfina w każdej ilości powoduje zmniejszenie spektrum doznań skrętowych, ale nie ich zupełne wygaszenie (np. mdłości zamiast wymiotów, ból brzucha zamiast... wiadomo, podczas gdy przy pierwszych próbach, to nawet nagrzać się tym szło); im więcej prób z buprenorfiną, tym każde przejście na nią będzie dawało gorsze rezultaty.
Daj potem znać, na jakiej dawce się ustawiłeś i przy podaniu sublingual rzeczywiście nie przełykaj tej śliny optymalnie przez 45-60 minut, jak umiesz przełykać na tzw. "sucho", to wykonanie takiego ruchu mięśniami gardła bardzo Ci w tym pomoże. [mention]Machro[/mention] - powodzonka i dokładaj tak co 2mg, daj czas na wczytanie się, znowu 2...