Rozumiem ze masz poważny problem ale wybacz nikt tu z forum raczej nic Ci nie załatwi bo to nielegalne :-D :-D :-D
Ale tak serio najlepszą opcją był prywatny program tak jak robiłeś to do tej pory. Albo chociaż pokręcenie się tam, moze spotkasz kogoś kto Cię nie wyjebie. Mało jest osob na buprze i to takich ktore to gonią dalej. Ale probuj, dla chcącego nic trudnego.

Może zadzwonić do Krakowa na Krakowska do Dropa (poza tym może coś jeszcze innego doradzą, spoko ekipa), albo od razu na Katarzyny bo tam bardziej zajmują się takimi sprawami typu leki, skierowania. Oni przepisują bupre, ale nie pamiętam czy dla ludzi z ubezpieczeniem czy nie.

w niemcach od chuja tego jest jak ktos potrzebuje :D ja jesztem na leczeniu subutexem dostaje 4mg dziennie, i tak malo moglem wkrecic ze za malo ale i tak biore max 2 dziennie. tutaj lajtowo sie to dostaje

Nie radzę pukać suboxonu, nie spowodu naloksonu, bo to już dawno empirycznie sprawdziłem i jak było mówione nalokson nic nie zmiania. Ale w momencie nie trafienia w żyłe lekko bolalo jakiś czas po czym myślałem że jest git, a obudziłem się kolejnego dnia z tak potwornym bólem na kostce, że przez 4 dni nie mogłem chodzić, ból identyczny jak przy złamaniu, z taką charakterystyczną niemocą wykonania niektórych ruchów. Przeszło mi ale powiem wam że po niczym tak nie miałem, kota nie raz poza żyłe podałe, hel, majke, ketony, ale nigdy tak kurewskiego bólu nie miałem. Przy trafieniu prawidłowym oczywiscie nic tekiego nie ma miejsca, ale nawet raz na 30 razy nie mam zamiaru ryzykować.

Wpadły mi totalnie przypadkowo w ręce dwa plastry 35 mi gram/h 20mg total. Generalnie zaraz kończę delikatny ciąg na oksykodonie (coś koło 2 tygodni) czy za pomocą tych plastrów jestem w stanie jakoś sobie "pomóc"? Tzn jak najbardziej zminimalizować skręta przy okazji nie przedłużając go niepotrzebnie nie wiadomo jak długo? Jeżeli tak to jak to zrobić, jak dawkować taki plaster i w ogóle jeśli móglbym prosić o schemat postępowania (w życiu nie używałem bupry). Z góry dziękuję

Nie napisałeś, jakie dawki Oxy brałeś - jest to ważne w kontekście dawkowania buprenorfiny.
Schemat jest bardzo prosty (w teorii).

1. Bierzesz dawkę "startową" - powiedzmy, że 2 mg i obserwujesz reakcję. Jeśli czujesz się komfortowo (czyli ani zgrzany, ani poskręcany), to już wiesz, że ta dawka była odpowiednia.

2. Bierzesz tą samą dawkę jeszcze przez 2-3 dni.

3. Przez kolejny dni bierzesz coraz mniej aż do wyzerowania. Im dłużej to potrwa, tym delikatniej zejdziesz. Po 2 tygodniowym ciągu nie powinieneś jednak przesadzać (to krótki ciąg). Całość kuracji powinna zamknąć się w 7-9 dniach.

Biorę dawki rzędu 200-300 mg dziennie. Rozumiem że plastra na buprze jest równomiernie rozłożona? Czy mogę rzuć je tak samo jak plastry z fentem czy jaka droga podania?

Pasta powinna być rozłożona równomiernie.
2 mg to akurat dobra dawka startowa dla Ciebie. Jeśli będzie mało, zawsze możesz dołożyć.
Ja stosowałem dużo wygodniejszy Bunondol i nie wiem do końca, jak obsługiwać się z plastrami, ale podejrzewam, że identycznie, jak z fentanylem.

Też mam zamiar wejść na buprę. Będę mieć na początek jeden plaster 20mg. Moja tolerka to obecnie jakieś 450mg kody, ale jestem w ciągu na opio niecałe 3 miesiące i po prostu samodzielne odstawienie w ogóle mi nie idzie. koda w takiej dawce co prawda zalecza mi skręt na 48h, ale potem muszę wziąć znowu. Wcześniej brałem Oxy i makję iv, ale od kody nie potrafię się uwolnić.

Chciałbym osiągnąć takie stan, żeby oprócz braku skręta czuć się chociaż lekko przyjemnie, tak jak na tej kodenie, która nie daje mi już właściwie żadnego ugrzania, ale powoduje fajny stan, który pozwala jakoś funkcjonować wśród ludzi.
W jaką dawkę celować? Czy podanie podjęzykowe (albo na dziąsło?) działa dużo dłużej od iv? Zależy mi na tym, żeby bupra jak najdłużej działała.
Myślę, żeby zacząć od 0,5 -1 mg podjęzykowo/dziąsłowo (lub 0,25mg iv) i obserwować jak będę się czuł. Zależy mi też na dzianiu przeciwbólowym, bo uruchomiły mi się bóle kolana związane ze zwyrodnieniem stawów, które utrudniają chodzenie. Z tego powodu też zaleczałem je opio (co roku jak temperatury na zewnątrz spadają to powtarza mi się ten problem), więc chciałbym maksymalnie długo z tego skorzystać.

Co myślicie? Nada się bupra do tego celu?

Do lekarza o jakiej specjalizacji powinnam sie udac aby uzyskac recepte na tę substancję?
I czy wystarczy powiedziec prawdę? Czyli: chce zejsc ze szkodliwego ibuprofenu zmiksowanego z kodeiną, ktorej nie moge przestac brac...