Więcej informacji: Buprenorfina w Narkopedii [H]yperreala
Macie. Tutaj piszą o wzmacnianiu agonistów małymi dawkami bupry
Ja wspominam M bardzo dobrze (miałem do czynienia tylko jeden raz - i jeden jedyny raz iv - może dlatego te dobre wspomnienia).
Czytałem tutaj na forum temat że opio upośledzają pamięć.
Ewidentnie bardzo czułem to biorąc kodeinę, dosłownie odczuwałem jak ktoś mi łyżką dziennie grzebie w pamięci i wyciąga... z dnia na dzień było coraz gorzej, na tyle bardzo że miałem wrażenie że zapominam jak odmieniać zdania.
Wtedy już był bardzo ciężki okres nałogu... było być albo nie być. Znalazłem lekarkę która się zlitowała i zaczęła za mną terapie buprenorfiną.
Już tu kiedyś pisałem, pierwsze dni były dziwne ni to przyjemne ni to chujowe ale po dwóch tygodniach, poczułem że skończyło się mieszanie w głowie z pamięcią.... przestałem odczuwać ten CIĘŻAR z tego że myślę.
Było dobrze ale po miesiącu czy dwóch, te uczucie wróciło... było subtelne ale było. Ostatnio mam mega dużo chęci, świat stoi przedemną otworem, nonstop się uczę żeby nie powiedzieć 24/7,
jest wymagająco nieregularne posiłki i inne takie. Jedyna stała rzecz to sen. Staram sie dziennie 8h. Imprezy żadne, chlanie żadne.
No ale do rzeczy, ostatnio coś mi miesza w pamięci, nie zapamiętuję codziennych rzeczy. Ktoś mi coś mówi z kimś się umawiam... nic nie pamiętam. Dzisiaj to już apogeum. Wczoraj dzwonił do mnie znajomy że mam przyjechać do niego i będziemy programować. No to spoko.
Następnego dnia wstałem zacząłem sprzątać i koło 17:00 w 100% byłem pewny że dzwonił do mnie dzisiaj z rana. Dzisiaj wieczór se sprawdziłem o której "rano do mnie dzwonił", sprawdzam a tam nie ma rozmowy.... jest tylko wczorajsza koło 18.... mówię o chuj chodzi przecież rano z nim gadałem.... czy to telefon przestawił godzinę czy co... nie mogłem tego zczaić... zacząłem się zastanawiać i mówię "ok jeżeli dzownił do mnie wczoraj... a ja tego nie pamiętam to uciekł mi cały dzień".... jak mogłem zapomnieć cały dzień i to wczorajszy... potem zacząłem się zastanawiać czy dzisiaj jest czwartek czy piątek i co mogłem zapomnieć jeszcze...
No nic jakoś ogarnąłem no i zdzwoniłem się ze znajomym znam go 3 lata, byłem kilka razy u niego w domu... ale i tak zapomniałem adres... wiedziałem tylko że bardzo daleko gdzieś w Żorach, a ja jestem z Bytomia wyposażony w autobusy... no ale dobra mam do niego przyjechać, narazie adresu nie przesłał to szukam ogólnie jak do Żor się dostać z Bytomia.
Cały plan robię jak ewentualnie dojechać do Żor a potem do niego to już jakoś na miejscu się ogarnie. Kilka razy się wkurzałem że kurde tak dalego mieszka... no i się zastanawiałem czemu u niego wcześniej nigdy nie byłem a tyle się znamy.
Ok dzisiaj 20 wysłał mi adres i pisze że się dziwi że chcę przecież już mi wysyłał kilka razy. Ja zdziwiony ocb, nigdy nic przecież nie wysyłał.
Podesłał tylko ulicę, no to wpisuję ową ulicę i szukam w Żorach, nie znajduje ale proponuje mi żebym sprawdził w Katowicach....
Sprawdzam i nagle kurwa jak dzwonem wspomnienia we mnie wpierdoliły....
KURWA przecież on nie mieszka w Żorach... co mi się pojebało... ja pierdolę! do tego przecież byłem u niego kilka razy.... mieszka 10 min od mojej pracy, czasami do niego wpadałem.... jak by tego było mało to rzeczywiście mi wysyłał kilka razy adres, ale ja tego nie pamiętałem i za każdym razem jak mi wysyłał to zapominałem....
No i ogólnie takich przypadków zapominania jest CORAZ WIĘCEJ... mam już dosyć... kupiłem tablicę... naklejane karteczki i żeby pamiętać przyklejam je kurwa na drzwi, na buty... kurwa na czoło.... bo jak położę na biurko to już nie zapamiętam tego żeby "Dziennie rano jak wstanę spojrzeć na biurko na karteczki" to nie przejdzie, i chuj z ranem ja zapominam o tym nie zależnie od godziny....
Od miesiąca jem też pramolan (opipramoli) i kertel (kewtiapinę 25) na sen... ale to się działo zanim te leki zacząłem jeść (chyba*)... napewno teraz dzieje się to mocniej. Nie wiem czy to zbieg okoliczności i postępująca wina bupty... czy te nowe leki i pramolan który zaczyna się właśnie rozkręcać...
------------------------------------------------------------------
TLDR
Jak u was było z pamięcią podczas brania opio? I jak po odstawieniu?
[mention]jezus_chytrus[/mention] wiem że Tobie udało się wyjść jeszcze ciętroche pomęczę pytaniami. Czy odczuwałeś porblemy z pamięcią/koncentracją, jak brałeś buprę? Chodzi mi o takie konkretne... gdzie słowa przekręcasz i nie wiesz jak powiedzieć słowo... a kurwa imiona znajomych zapominasz z dnia na dzień, by dzień później pamiętać... dni ci wypadają z życia, zapominasz prostych rzeczy, wszystko ucieka....
Pytam bo zaczynam się stresować tym jak moja pamięć działa, nie wiem gdzie szukać przyczyny, podejrzewam że to opio tj. bupra...
zakładając że miałeś podobnie chujowo z pamięcią Czy jak odstawiłeś Jezusie to się poprawiło?
Powoli zaczynam się czuć jak debil z tym zapamiętywaniem.
To jest śmieszne, na codzień nakurwiam programowanie, właśnie startuję jako backend dev, nauki tak dużo że chuj strzela... nawet nie idzie mi to źle mimo tej masakrycznej zaćmy.... ale też daje się to we znaki... siedzę nad prostym kawałkiem kodu i prostym bugiem... siedzę i patrzę i chuj, pustka, nie czaję nic... jak to rozwiazać... no parodia, przecież to podstawy... i tak po kilku h nagle oświecenie po znalezieniu na stacku że trzeba zrobić to i to....
Help please... Nie wiem już co robić, dopisze jeszcze moją suplementację i dokładnie co biorę na codzień i w jakich dawkach.
-bupra (4x dziennie 0.4 i raz 0.2) - donosowo,
-Pramolan (3x 50g), Kertel (25 mg na noc),
-ostatnio pojawia się Adrafinil około 200-250 rano (muszę przestać bo głowa boli chyba od tego)
-raz na jakiś czas fenylopiracetam+piracetam(ale to odpuściłem bo głowa bolała i zostałem na Adrafinilu... jednak okazuje sięże głowa dalej boli więc chyba ten Adrafinil też odpuszczę)
-witaminy AEBC, różnie
-rzadko (jak się przypomni (raz na 2tyg?)) lecytyna, miłożąb japoński, żeń-szeń
-średnio raz na 3 tygodnie mikro dawka DMT palona, około 5mg... po takim zapaleniu wszystko w głowie się naprawia i prostuje... narazie się troche boję znowu zapalić... a z drugiej strony zastanawiam się czy mi to nie pomoże na bóle głowy... które pojawiaja się również wtedy gdy nie biorę nootropów
Że tak powiem myślę że po ostatnim zapominaniu wszystkiego i nawet depresyjnego chwilowego załamania że mi to będzie postępować i będzie tylko gorzej... mam motywację.
Muszę buprę ograniczyć do raz dziennie i to nie donosowo. Chyba zaprzestanę wszelkie adrafinile na czas kuracji buprą...
Nie wiem co z antydepresantami.
Na plus to uwaga! Odstawiłem miesiąc temu benzo, po tym jak zapaliłem mikrodawkę DMT.
--------
Jeszcze dopiszę że ogólnie to ten stan nieogaru pamięci mam od 9 lat depersonalizacji i dysocjacji która mi sie włączyła po zapaleniu trawy i nie przeszła. I ten stan zapominania jakby pogłębia dysocjację i odklejenie bo czuję się jakbym nie był z tąd.
Z dziwnych rzeczy to bardzo często jak piszę przestawiam litery w zdaniu np.
-lirety -> litery
-jabkym -> jakbym
-pobłęgia -> pogłębia
-narwapia -> naprawia
I tak że tak powiem nonstop... wiadomo w przeglądarce autokorekta... ale zdarza się że co kilka zdań znowu się tak jebnę.... sam już nie wiem ile jest w tym wkręty a ile prawdy :(
---------------------
EDTI:
Czy pramolan brany oralnie może obniżyć działania bupry donosowej? Wiem że antydepresanty brane oralnie bolkują działanie opio branego tą samą drogą. ale czy to dotyczy opio wciąganych i czy opipramol doustny się do tego zalicza?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.