Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 271 • Strona 22 z 28
  • 730 / 6 / 0
@up Rozmowa jest o wygotowywaniu lufki/rurki po paleniu tematu. Wiadomo, że jak ktoś chce walić iv to od razu sypie...
  • 1874 / 94 / 127
Raz palilem browna, a lufke po prostu se opalilem po zabawie...
wolna molekula
#mops
  • 506 / 118 / 0
Do wszystkich zatrwożonych - waliłem, żyję było elegancko.
Dlatego "miałem ciśnienie" na IV bo do poniedziałku będę pusty w sprzęt i chciałem jak najefektywniej wykorzystać to co mi zostało.

Ogólnie to staram się jak najmniej walić IV - większe skręty, wygląd rąk (pracuję w poważnej firmie za poważne pieniądze i rozjebane ręce by nie przeszły), no i lubię palić :-) Czasem kupuję dwa towary - jeden mocny do palenia, a drugi turbo mocny który trudno się pali (szybko się zwęgla) do walenia IV i wtedy codziennie mam wybór ;-) aaa i do IV zazwyczaj kupuję też kozacki koks, bo hera+koks w jednym strzale to poooeeeeezzzzzjaaaaaa :-)
  • 840 / 25 / 0
@Julietta - zadne kombinacje to większe nie są i chemik też zbędny bo to heroina tylko w innej postaci. Chłopak pytał strone wcześniej czy może spuścić krople z lufiki i to puknąć , a można tak zrobić ale tak czy tak masz racje lepiej walić od razu proszek do korka czy tam łyżki :) Szybciej zdrowiej mniej jebania...hehe

@belejaki - bo i po jednym paleniu to byś tam nie miał nawet co spuszczać za bardzo , więc w takich sytuacjach wiadomo ze się opala i tyle .
Uwaga! Użytkownik czarny3211 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 584 / 19 / 0
Nawiedzony Szaman pisze:
aaa i do IV zazwyczaj kupuję też kozacki koks, bo hera+koks w jednym strzale to poooeeeeezzzzzjaaaaaa :-)
Tylko uwazaj bo z tej poezji moze sie zrobic tragikomedia. Jak zaczniesz napiedalac speedballe to do samej hery juz raczej nie wrocisz. W sumie w Polsce to moze i wrocisz bo koks kurewsko drogi. Moi dilerzy nawet nie pokazuja mi sie na oczy z same hera. Wiedza ze nic juz od nich nie kupie jak przyjdzie mi z jednym ale bez drugiego.
  • 840 / 25 / 0
@Mastah - kupujesz u czarnuchów ? jak to dokładnie wygląda w USA byś coś napisał ciekawego zawsze mnie to ciekawiło czy wygląda to tak jak na filmach itd
Bo w PL to wiesz dzwonisz idziesz i odbierasz albo idziesz do gościa pod drzwi dzwonisz dzwonkiem i tez odbierasz. A tam jak jest mówisz '' My Nigga'' prosze herke i koksik ? Napisz coś więcej o tym :)
Uwaga! Użytkownik czarny3211 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 520 / 17 / 0
Pewnie wygląda to mniej więcej tak, jak zostało przedstawione w The Wire. Swoją drogą z resztą bardzo realistyczny serial przedstawiający problem W OGÓLE. Nie znajdziemy tu może takich wyjebanych zwrotów akcji jak w Br.Ba., ale akcja jest spójna, logiczna, a o to w takich serialach kryminalno-bandziorskich chodzi.
  • 584 / 19 / 0
Dokladnie tak jak w The Wire. Szczegolnie pierwszy sezon. Kiedys, kiedy telefony komorkowy nie byl tak popularne jak dzis to jechalem na czarnuchowo, wchodzilem miedzy bloki na takie jakby chodniki i zawsze ktos tam byl. W 90% diler zwsze mial diesel(hera) i raw(koks) albo cookie(kryl). Jak przyjezdzalem okolo 13-14 to ich tam bylo pelno i normalnie cie obskakiwali jak muchy. Troche to bylo wkurwiajace bo wpychali ci towar w lapy bez mozliwosci wyboru, najgorsi byli ci ktorzy nie zajmowali sie handlem na codzien tylko okazyjnie. Ci wpychali ci byle co i mieli cie daleko w dupie. Po jakims czasie wiedzialem juz kto jest dilerem a kto kombinatorem i zadawalem sie z tymi prawdziwymi. Pamietam takich paru kolesi ktorzy dzien w dzien, swiatek, piatek, snieg, deszcz, zawsze zaczynali prace o 6 rano i konczyli okolo 9-9:30. Mieli taki fajny system. Stali w klatce w budynku. Do wejscia budynku prowadzily 2 drogi. Na kazdej drodze stal koles z walkie-talkie, jeden stal w klatce z towarem, a jeden donosil towar jak brakowalo. Tych 2 pierwszych sprawdzalo klientow, mowilo w ktorej klatce mozna kupic, i ostrzegalo reszte przed psami. Zreszta policja nie mogla im nic zrobic. No bo jezeli klatek bylo 4/5 a w kazdej po 6 mieszkan i koles z towarem mogl uciec do ktoregokolwiek mieszkania. Dostac nakaz przeszukania na 24-30 mieszkan nie bylo latwe i kolesie to dokladnie wiedzieli. Wiedzieli tez kiedy konczy sie dana zmiana w policji bo wiadomo ze swierzy pies ma duzo sily do weszenia, a pies po 6 godzinach pracy mysli tylko jakby tu najszybciej dojechac do domu. Jedyne co policja mogla zrobic to zaparkowac radiowoz z wgladem na blok, ale kolesie sie wtedy przenosili do innego bloku. Zreszta psy lapali przewaznie bialych kupujacych bo tacy w okolicy nie mieszkali i latwo bylo ich namierzyc. Po zatrzymaniu nie mogles im powiedziec ze wpadles do kolegi bo ci nie uwiezyli. A jeszcze jak nie miales kasy przy sobie to trzepanie gwarantowane. Wiadomo ze jak masz kase to znaczy ze jeszcze nie kupiles towaru. Tesknie za tym miejscem, jebany major rozburzyl cale osiedle.

Teraz gdy telefony komorkowe sa popularne to juz na telefon. Dzwonie do kolesia, jade na czarnuchowo i kupuje. Za stary jestem zeby biegac po roznych osiedlach i boje sie. Boje sie nie ze mnie ktos napadnie i okradnie, nie boje sie tez policji, boje sie ze jak mnie znowu zamkna to znowu rodzina bedzie wiedziala ze dalej od czasu do czasu cpam. Nie przezyl bym tego wstydu.
  • 12007 / 2344 / 0
thomer pisze:
Pewnie wygląda to mniej więcej tak, jak zostało przedstawione w The Wire. Swoją drogą z resztą bardzo realistyczny serial przedstawiający problem W OGÓLE. Nie znajdziemy tu może takich wyjebanych zwrotów akcji jak w Br.Ba., ale akcja jest spójna, logiczna, a o to w takich serialach kryminalno-bandziorskich chodzi.
Tak, wygląda to mniej więcej jak w The Wire - najlepszym serialu ever. Oczywiście dotyczy to głównie dużych miast pokroju NY, LA, czy Baltimore (którego ów serial dotyczy). W stanach, gdzie jest mało murzynów, małych miastach, załatwianie dragów wygląda podobnie jak w PL
  • 442 / 53 / 0
Swoją drogą "The Wire" zajebisty serial. Jest tego 5 sezonów i warto obejrzeć każdy.
ODPOWIEDZ
Posty: 271 • Strona 22 z 28
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.