Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 271 • Strona 20 z 28
  • 233 / 2 / 0
grizzly1982 pisze:
1-2 dziennie. Ale pewnie na jednej by się skończyło :-) H dużo mocniejsza jest.
Jedna za mało.Chyba że na strzała jednego. Pół zbiło mi skręta tylko....
  • 443 / 6 / 47
Jak dla mnie: majka > brown ;). W brązie strasznie brak wyraźnego wjazdu, to brutalne wejście M. jest niesamowite w porównaniu do tego co po helu. Poza tym, jest w nieekonomiczny, na podobną banię jak po 50 mg M. potrzebuję pół ćwiary, więc finansowa masakra z tym jest.
  • 91 / 1 / 0
opiofan pisze:
Jak dla mnie: majka > brown ;). W brązie strasznie brak wyraźnego wjazdu, to brutalne wejście M. jest niesamowite w porównaniu do tego co po helu. Poza tym, jest w nieekonomiczny, na podobną banię jak po 50 mg M. potrzebuję pół ćwiary, więc finansowa masakra z tym jest.

Jak masz dobre i w niare tanie wejscie, to jest to najtańsza i nalepsza bania jaką można miec. No, bezet, aceton i jak dla mnie zioolko jeszcze.

pzdr


C
  • 443 / 6 / 47
@Chilum:
Z perspektywy czasu gdy się nauczyłem dobrze acetylować - masz rację :-).
Taka własnoręcznie przerobiona H. działa całkiem milusio, choć i tak wolę morfinowy wjazd. Natomiast nadal uważam, że brown jest strasznie przereklamowany i nieekonomiczny.
  • 1112 / 16 / 0
Przyłączam się do tych, co wolą M od brauna, chociaż wiem, że wśród brauniarzy budzi to zdziwienie. Kiedy słyszą, że biorę M, jest dla nich oczywiste, że pewnie nie próbowałam jeszcze brauna.
  • 840 / 25 / 0
Każdy lubi co innego ;p o gustach sie nie dyskutuje ale dla mnie brown wymiata ;) najlepiej sie czuje po nim ... ćpałem go w ciągu i teraz raz na tydzien helu sobie nie odmawiam ;) wiadomo ze drogie te gówno .. ale człowiek na skreci wyciągnie kase i tak nawet spod ziemi ...
Nie próbowałem jeszcze odpału ale cos czuje ze niedługo spróbuje bo chyba znalazłem zajebiste dojscie ... ; ) wtedy zadecyduje sobie co bede ćpał brown czy odpał ;d
pozdro all ;) :cheesy:
Uwaga! Użytkownik czarny3211 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 443 / 6 / 47
Troszkę zmieniłem zdanie o brownie. W stolicy jest teraz taki kozak, że mniej więcej 1/4-1/3 ćwiary i.v. robi mnie całkiem dobrze. morfiny biorę na ogół 50-70 mg i.v. dla porównania.

Poza tym że praktycznie nie ma wjazdu i jest strasznie drogi (wychodzi to prawie tak drogo jak stara [nie]dobra kodeina za dawnych czasów; skąd ja kiedyś miałem na nią tyle pieniędzy nie wiem, ale teraz nie mógłbym tyle wydawać na brąz :rolleyes:), to upierdala czasem nawet lepiej od M. :heart:.

Na pewno profil działania jest trochę inny - jest często troszkę bardziej euforycznie, ale przede wszystkim bardziej sedatywnie. Niestety "wejście" ulicznego helu jest absolutnie bez porównania do wejścia morph, H. po prostu się szybko rozkręca z działaniem i tyle, nie ma ani trochę kopa. No i mam poczucie, że brown działa tak trochę "syntetycznie", no nie wiem jak to opisać, ale M. jest taka bliższa sercu i bardziej naturalna ;-).

Mimo wszystko zielona tabsa z reguły jest co najmniej o połowę tańsza od ćw., więc wybór dla mnie jest prosty ;]. Tak to może bym się nawet zastanawiał.
  • 64 / / 0
Wspomnę o moich odczuciach co do kopa:
1. miejsce kompot ale garowy a nie jakieś siki
2. miejsce majka
3. miejsce brown
  • 1857 / 64 / 80
Nie miałem warunków żeby zapalić wiec zrobiłem sniffa 100mg. Już po pół godzinie okazało sie że to dla mnie ZBYT dużo. Pół godz po insuflacji zaczeły sie mdłości, zacząłem sie pocić jak świnia, ale wpadłem na pomysł że nie bede bełtać tylko położe sie do łóżka i bede leżał. Było ok, miedzy czasie usnąłem 2:30w nocy. Wstaje około 11 rano, po zrobieniu pierwszych kroków okazało sie że jestem zrobiony tak samo jak byłem kiedy sie kładłem. Ponad 10godzin od wciągnięcia. Mocno mnie to zaskoczyło bo przy paleniu czas działania wygląda całkiem inaczej. Ale nie o to chodzi, chodzi o to że mdłości były potężne po wstaniu z łóżka. Do 16 mój organizm nie przyjmował wogóle pokarmu ani picia,to był taki dyskomfort że gdyby nie to że wszystko co mogłem było wyrzygane(7 podejść :*) ) to bym sie chyba zesrał. Wszystko działo sie we wątrobie.
Pytanie brzmi, czy to:
a)zdecydowane przedawkowanie
b)zanieczyszczenia w sprzęcie tak mnie sponiewierały

Proszek był z NL.
  • 840 / 25 / 0
Anon pisze:
Nie miałem warunków żeby zapalić wiec zrobiłem sniffa 100mg. Już po pół godzinie okazało sie że to dla mnie ZBYT dużo. Pół godz po insuflacji zaczeły sie mdłości, zacząłem sie pocić jak świnia, ale wpadłem na pomysł że nie bede bełtać tylko położe sie do łóżka i bede leżał. Było ok, miedzy czasie usnąłem 2:30w nocy. Wstaje około 11 rano, po zrobieniu pierwszych kroków okazało sie że jestem zrobiony tak samo jak byłem kiedy sie kładłem. Ponad 10godzin od wciągnięcia. Mocno mnie to zaskoczyło bo przy paleniu czas działania wygląda całkiem inaczej. Ale nie o to chodzi, chodzi o to że mdłości były potężne po wstaniu z łóżka. Do 16 mój organizm nie przyjmował wogóle pokarmu ani picia,to był taki dyskomfort że gdyby nie to że wszystko co mogłem było wyrzygane(7 podejść :*) ) to bym sie chyba zesrał. Wszystko działo sie we wątrobie.
Pytanie brzmi, czy to:
a)zdecydowane przedawkowanie
b)zanieczyszczenia w sprzęcie tak mnie sponiewierały

Proszek był z NL.
Polecisz jeszcze z pare dni z tematem i nie bedziesz mial takich problemów... %-D
To dobry materiał trafiłeś naprawde... Ja nigdy helu nie wciągałem i nigdy nie wciągne! bo to jak dla mnie marnacia , zazwyczaj pukam..
Ze swoich pierwszych razy pamiętam ze mialem tak kiedyś .... zresztą nie raz tak po przerwie z 3 tygodnie jak przygrzeje to tez tak mam!
(Tyle ze u mnie to tak wygląda jakbym miał przesyt helu.. ale to prędzej mija niż się pojawia u mnie ... bo jak wiadomo chęć zeby przygrzać jest zawsze !) Ale mi to nie przeszkadza chciałbym zeby trwało wiecznie !!! I właśnie po przeczytaniu tego posta tak mi ciśnienie skoczyło i chęć na grzanie ze szok ... ;/ Ale juz nie bawem zaczynam swój kolejny ciąg tyle ze bede się starał ograniczyć go do grzania codziennego tylko przez 2-3 miechy nie tak jak wczesniej ze dwa lata caly czas ... chociaz co wyjdzie to się okaże w praniu!
Odpowiedzi na Twoje pytania
a) ZDECYDOWANIE napewno to nie było przedawkowanie !!! %-D Jakbyś przedawkował to byś juz tu nie pisał ... Albo byś zasnął i przebudzil się po paru łanych godz...
b) chciałbym żeby takie zanieczyszczenia były cały czas!
pzdr
Uwaga! Użytkownik czarny3211 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 271 • Strona 20 z 28
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.