@mietowy3 tylko 3 i 6.

Bardzo dobrze działa na objawy somatyczne, chyba nawet w ulotce jest o tym wspomniane. Jest to jedyna benzodiazepina, gdzie widziałem takie wskazanie do stosowania w ulotce.


Dzisiaj bromek, niestety już w większej dawce (12 mg), uratował mnie po raz kolejny z silnego stanu lękowego na podłożu psychicznym (traumy związane z wydarzeniami z życia z ostatnich miesięcy, odstawianie pregabaliny, odcięcie się od większości osób z mojego środowiska i duże zmiany z tym związane).
Najczęściej to właśnie bromazepam i lorazepam, ratowały mnie z realnych stanów lękowych i problemów psychicznych. Klony, rolki itp. są dobre na uspokojenie, chill. Ale medycznie jednak te dwie benzodiazepiny, lorazepam do przerwania krótkiego i silnego lęku, bromazepam bardziej do lęków związanych z PTSD i długotrwałych, wygrywają. Bromek ma tylko taki skutek uboczny, że praktycznie znosi mi libido, ale teraz nie jestem w relacji, więc to nie problem. W stałym związku jest to jakieś przeciwwskazanie do stosowania. Odstawienie jest chujowe, jak każdego benzo, ale nie jest to taka katorga na ludzie opisują na klonie (tego nie brałem na tyle długo, żeby doświadczyć prawdziwej absty). Lorazepam z kolei odstawia się dramatycznie chujowo, ale skręt jest krótki, jak na bezo.
Bromazepam to też jedyne benzo, gdzie na ulotce widziałem jako wskazanie do stosowania "stres adaptacyjny" (czy jakoś tak, nie mam siły sprawdzać). Do tego jest bardzo dobry.
Na spotkania towarzyskie "dla rozluźnienia" (randki itp.) nie polecam, plecie się androny i widać to ujebanie. Na spotkaniach z pracy obrażałem po tym ludzi. Do takich rzeczy lepszy lorek.

Lorek wyłącza emocje (i te dobre, i te złe, lęk też wyłącza, ale jakby "przy okazji"), bromek tak bardzo nie wygłusza wszyskiego, tylko działa bardzo mocno przeciwlękowo i trochę nasennie.
Ogólnie dobre benzo, a dla zaczynających swoją "przygodę" z tymi diabelskimi lekami chyba najlepsze (obok oksazepamu). A próbowałem wszystkich bzd dostępnych na polskim rynku poza midasem.

Czy dawka Bromka 6mg będzie skuteczna na lęki?

Hehe, bromozepam to najgłupsze rozwiązanie na lęki, bo brom indukuje lęki plus benzo rozwala GABA największy układ uspokajający u człowieka.
Bromozepam to zwykła trucizna. Niech ktoś sprawdzi jaki jest szlak metaboliczny tego leku czy brom wychodzi w postaci nie zmienionej czy powstają metabolity w których nie ma bromu i zostaje on w organizmie, w mózgu gdzie jest bardzo toksyczny, nie wystarczy wam wszystkim bromu z chleba i bułeczek które jecie codziennie ?

@Migomat Mógłbyś podesłać jakiegoś linka do badań ?

Nie mam linka do badań bo nikt ich nie robi a jak ktoś zrobi to będą skrzętnie usuwane, myślisz że bigharma pozwoli sobie zaszkodzić takimi badaniami, opieram się tylko na badaniach wpływu bromu na organizm, który to jest bardzo toksyczny dla ludzi, a znajduje się w podstawowych środkach spożywczych.
Poczytaj o tym @junkiexl

@Migomat A widziałeś jak jest zbudowany rysperydon?

[ external image ]

ZABÓJCZY FLUOR!!!!

chłopie, proszę Cię, nie dezinformuj ludzi swoją niewiedzą. ja wiem, że myślenie na chłopski rozum "to ma w sobie brom więc jest szkodliwe" jest proste i przyjemne, ale matka chemia tak nie działa, naprawdę.

To nie jest dezinformacja, tylko założenie to po pierwsze, po drugie matka chemia ? Widzę że masz duże zaufanie do niej skoro tak piszesz a powiedz mi czy jakiś lek kogo kolejek z czego kolejek wyleczył ? Bo ta chemia jest taka świetna jak matka do rany przyłóż.

I tak poszukaj proszę jak ten lek jest metabolizowany i czy wychodzi z ludzkiego organizmu brom, czy powstają metabolity nie wykrywalne i brom już zostaje, proszę poszukaj.
Co do tego rysperydon to tak fluor, nie jeden lek go ma ciekawe, a ciekawe jest dla mnie jak będzie funkcjonował człowiek bo 15latach brania tego gówna, nie mówię akurat o tym ale np prozac,ciekawe nikt takich badań nie robi ale na pewno ten fluor się skumuluje.

@Migomat mógłbym po polsku?

Co do reszty posta - jesteś w ogromnym błędzie, jeżeli uważasz, że to ja będę poświęcał swój czas, żebyś Ty zrozumiał, co w Twoim rozumowaniu jest nie tak. Pałeczka jest po Twojej stronie - znając angielski otwiera się przed Tobą encyklopedia medyczna oraz chemiczna, pubmed i pubchem, gdzie znajdziesz wszystkie odpowiedzi na swoje, hm, nie pytania, ale bardziej oskarżenia. Brak uczelnianego konta będzie Cię mocno ograniczał, ale nie na tyle, żebyś nie znalazł tego, czego szukasz.

Nie wiem, ile masz na co dzień wspólnego z chemią - podejrzewam, że niewiele. Nie wiem też, jakim byłeś uczniem w liceum i jak wspominasz chemię. W każdym razie Twój przedostatni post każe mi sądzić, że brakuje Ci zarówno chemicznej wiedzy, jak i zdrowego rozsądku - to ostatnie udowodniłeś przywołując do stołu wielką, złą bigpharmę.

Ja bromazepam spróbowałem jakoś 5lat -/+ temu i nie poczułem działania.. obecnie nie mam powodów/ wskazań do ponownego spróbowania