Osoba X ma silnego borderline i z moich obserwacji cos na wzor depresji chronicznej. Mimo wielomiesiecznego namawiania z mojej strony, próby udowodnienia że tego potrzebuje, tlumaczenia każdym możliwym sposobem, nie chce isc do psychiatry - powód: ,,nie chcę udawać że jest git chodząc naćpana lekami".
Ja wiem, nie zmuszę jej.
Zastanawiałem się nad mikrodawkowaniem jej esketaminy, która u mnie ma świetne zastosowanie antydepresyjne, ale nie wiem jakby się to sprawdziło przy borderze?
Bardzo ciężko mi ją namówić na szamana, a może choć na tyle by mi zaufała.
Ewentualnie coś innego co mogę zrobić?
Gdy tylko mówię o lekach dając jako przykład sertralinę, X odpowiada że na temat leków ma już swoje zdanie i chuj.
Blagam, nie piszcie rzeczy w stylu ,,odpuść sobie tą osobę bo i tak nic do niej nie dotrze".
Rok temu powiedzialbym sobie to samo.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1810584/
https://www.researchgate.net/publicatio ... ly_Results
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3811092/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3513859/
Jak to jest dziewczyna to zastanawiam co Cie z nią łączy. Jak same uczucia to może warto odpuścić? Jak rodzina to trochę rozumiem. To nie chodzi, że nie dotrze. Możesz sobie zaszkodzić bardzo. Jak chcesz coś samemu kombinować to poczytaj badania i ewentualnie próbuj. Nie zmienia to tego, że druga osoba powinna na to wyrazić zgodę i użyczanie substancji narkotycznych takich jak ketamina może być problematyczne. Biorąc po uwagę to zaburzenie to ja bym nie ryzykował. Wszystko co użyjesz powinno być 100% legalne.
To jest kompleksowe zaburzenie, są zmiany w mózgu i uwarunkowania genetyczne. Do sensownego funkcjonowania najprawdopodobniej konieczne leczenie.
Dziękuję za te linki, poczytam dziś w nocy.
Tłumaczyłem jej, że chodzi o nieprawidłowości w mózgu i próbowałem zobrazować naprawianie ich na przykładzie schizofrenii, ponieważ z tym zaburzeniem mam większe doświadczenie i wiedzę. Ale według niej schizofrenia to akurat jest bardziej poważnym zaburzeniem niż border więc to nietrafne porównanie : ]
Ale jakoś do niej dotarłem chyba, mam nadzieję.
Co do tego co mnie łączy - nie jest to rodzina. Wiem, że powinienem dla własnego dobra odpuścić. Wiem też, że tego nie zrobię tak łatwo. Ja wiem, że z tą ketaminą mógłby być problem natury prawnej ale nie mówię że komuś ją podaję czy udostępniam, ja jej nie posiadam przecież :-)
Myślałem też, że sertralina w pewnym stopniu mogłaby jej pomóc. A nawet jestem tego pewien.
Wolałbym zostawić to psychiatrze, ale.. Wiem jak było u mnie i boję się że mógłby jej dojebać jakieś neuroleptyki z braku chęci do poważniejszego potraktowania sytuacji..
Dziękuję bardzo jeszcze raz za odpowiedź i karma dla Ciebie.
PS. Borderline to zaburzenie o którym moja wiedza jest najmniejsza akurat, przeczytam to wszystko, ale czy mógłbym w razie czego napisać do Ciebie na PW @return_zero? Dziękuję i pozdrawiam.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
27 czerwca 2020pawoleh666 pisze: Rozmawiałem dziś z nią o tym dziś dłużej. Przez jakąś godzinę próbowałem spokojnie jej wszystko przetłumaczyć w każdy możliwy sposób, po długich zmaganiach z ciągłą odpowiedzią ,,nie chcę byc naćpana i udawać", po długich prośbach i namowach powiedziała że spróbuje do tego podejść racjonalnie i to przemyśli w najbliższych dniach.
Dziękuję za te linki, poczytam dziś w nocy.
Tłumaczyłem jej, że chodzi o nieprawidłowości w mózgu i próbowałem zobrazować naprawianie ich na przykładzie schizofrenii, ponieważ z tym zaburzeniem mam większe doświadczenie i wiedzę. Ale według niej schizofrenia to akurat jest bardziej poważnym zaburzeniem niż border więc to nietrafne porównanie : ]
Ale jakoś do niej dotarłem chyba, mam nadzieję.
Co do tego co mnie łączy - nie jest to rodzina. Wiem, że powinienem dla własnego dobra odpuścić. Wiem też, że tego nie zrobię tak łatwo. Ja wiem, że z tą ketaminą mógłby być problem natury prawnej ale nie mówię że komuś ją podaję czy udostępniam, ja jej nie posiadam przecież :-)
Myślałem też, że sertralina w pewnym stopniu mogłaby jej pomóc. A nawet jestem tego pewien.
Wolałbym zostawić to psychiatrze, ale.. Wiem jak było u mnie i boję się że mógłby jej dojebać jakieś neuroleptyki z braku chęci do poważniejszego potraktowania sytuacji..
Dziękuję bardzo jeszcze raz za odpowiedź i karma dla Ciebie.
PS. Borderline to zaburzenie o którym moja wiedza jest najmniejsza akurat, przeczytam to wszystko, ale czy mógłbym w razie czego napisać do Ciebie na PW @return_zero? Dziękuję i pozdrawiam.
Wedlug mnie dla milosci nie warto walczyc, ale jednak walcze. Taka juz natura czlowiecza, ze bez niej nie osiagnie pelni szczescia.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
Chcesz to pisz. Ja się bardzo w temat nie zagłębiałem. Można się razem pozastanawiać.
I chyba ci się jakaś borderka podobała
eso pisze:podoba mi sie Twoj avatar. pewnie masz borderlajna i jestes pojebana, cnie?suchezebra pisze: pisze:
...
i like it.
@return_zero dzięki, jak coś to się odezwę, pozdrawiam!
W razie wątpliwości będę też dopytywać również w tym wątku, choć miłoby było gdyby ktoś jeszcze się wypowiedział:]
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
Tak mam bordera i zakochuję się w borderkach notorycznie a ten cytat z SRTN, napisałem niby żartobliwie ale prawda w tym jest nie do objęcia rozumem.
27 czerwca 2020pawoleh666 pisze: Aniu spokojnie, przeciez nie napisalem ze chce komukolwiek cokolwiek podawac. Jestem swiadom odpowiedzialnosci karnej za takie czyny a wolnosc mi akurat jeszcze mila:)
Wedlug mnie dla milosci nie warto walczyc, ale jednak walcze. Taka juz natura czlowiecza, ze bez niej nie osiagnie pelni szczescia.
Chyba Ci mega na niej zależy skoro walczysz mimo ze jest borderline , ja bym nie ryzykował podać jej coś.. a jeśli jest coś czego nie wiesz o niej ? Np jakaś drobna choroba czy cokolwiek? I cos by sie jej stało po tym ? Ja bym odpuścił mimo co .. ale decyzja oczywiście nalezy do ciebie . Ale Powodzenia!
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.