Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
Zablokowany
Posty: 345 • Strona 31 z 35
  • 1 / / 0
Czy ktoś ma jakąś sprawdzoną miejscówkę we Wrocławiu, albo jakiś hint gdzie szukać, jakieś parki, może wały, albo najlepiej jakaś łąka, bo się nie orientuję gdzie może być jakaś dobra miejscówka
  • 17 / 8 / 0
@Voutrin

Wiele osób na tym forum ma takie miejscówki. Niektórzy przeszukali setki metrów kwadratowych, przeszli dziesiątki kilometrów w poszukiwaniu takiej miejscówy. I myślisz kolego, że ktoś tutaj na forum powie Ci gdzie możesz pójść i zebrać sobie grzybki, zmarnować trip na "faze" życia. Powiesz kolegą, i miejscówa jest "zorana" bez szacunku do przyrody i do łysic. Możesz okazać się frajerem i zmarnować całą energię którą ktoś włożył w znalezienie grzybków... To dotyczy się wszystkich pytających się o miejscówki. NIE IDZCIE NA ŁATWIZNE! RUSZCIE DUPE Z KOMPA I ZACZNIJCIE SAMI SZUKAĆ!!

PS. Najlepiej to poproś starszego kolegę żeby Ci kupił wódke i się napierd#$%, lepiej na tym wyjdziesz.
pozdro.

Nie cytujemy postów znajdujących się bezpośrednio nad naszym postem. - {owerfull}
  • 922 / 274 / 0
@PsiloKilo Moim zdaniem bardzo dobrze piszesz.


Wiecie ile ja dostaje takich wiadomości każdego sezonu od kąd zbieram - dużo, dlatego ostatnio zacząłem to ujawniać i troszke z tym cisnąć, bo ileż to można czytać pmek z prosbami o namiary na miejscówke. Może jeszcze namiary na swojego Dilla podać. Na Dilla nie trza, na miejscówke wystarczy - zapomniałem. Ja swojego ziomka tam nawet nie chce wziąść (wole nazbierać sam i mu dać), a co dopiero namiary podawać obcej osobie. Jeden ma to w huju i poda, albo zabierze, a drugi wręcz przeciwnie, sobie to ceni i uważa za znalezisko wyjątkowe, które jest przeznaczone tylko i wyłącznie dla niego. W moim przypadku tak jest, ewentualnie co mi tam chodzi to zwierzyna - wypizdów konkretny. Jak zaczynałem szukać to nawet nie obczajałem celowo zdjęć (kiedyś kupywałem, także mniej więcej wiedziałem jak wyglądają). Najbardziej na poszukiwaniach utkwiła mi w bani fioletowa blaszka i to się sprawdziło. No może gdzieś tam sprawdzałem kilka razy jak wyglądają na wikipedii i tu gdzieś w wątkach coś widziałem, ale do wątku Re: Grzyby - Tu zamieszczamy swoje zdjęcia z pytaniem czy to to [zdjęcia jako załącznik do posta; inaczej = WARN!] nawet zdjęcia nie wrzuciłem z zapytaniem, ponieważ odrazu wiedziałem że jak znajde te Grzyby których szukam to odrazu je poznam bo są wyjątkowe.
PSYCHEDELIC WARRIOR
  • 59 / 13 / 0
Ja Was dokładnie rozumiem, sam poświęciłem dużo czasu na znalezienie takiej miejscówki, a na północy o taką bardzo trudno.
Z tego co oglądałem pogodę dzisiaj to ma się tylko ochładzać, opadów nie będzie i po 15 listopada mróz w nocy niestety.
  • 922 / 274 / 0
W niedziele co byłem to szron na trawie już był jak skórwynsyn.
Grzyby wyciągałem z ziemi bardzo sztywne - w połowie zamrożone.
PSYCHEDELIC WARRIOR
  • 920 / 152 / 0
W tym roku tez stwierdzilem ze nie zabieram juz nikogo ze soba bo łąki.
Zreszta i tak najlepiej mi sie zbiera samemu ;)
  • 49 / 30 / 0
Popieram was ziomki co do miejscówek chyba z 10km łażenia obok rzeczki by znaleźć z 5małych miejscówek na 300łysic,pokaże komuś to nie będzie dla mnie, a na płd Mazowszu za dużo dobrego terenu nie ma no i chyba już po sezonie dziś tylko 3,
  • 18 / 6 / 0
@LukaszLancet
@mefistofeles85
@Carb
tak jak obiecałem
bohemica w naturze
widać ze sezon powoli się kończy

foto z dziś
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 23 / 11 / 0
03 listopada 2020PSYCHONAUTA30 pisze:
@PsiloKilo Moim zdaniem bardzo dobrze piszesz.


Wiecie ile ja dostaje takich wiadomości każdego sezonu od kąd zbieram - dużo, dlatego ostatnio zacząłem to ujawniać i troszke z tym cisnąć, bo ileż to można czytać pmek z prosbami o namiary na miejscówke. Może jeszcze namiary na swojego Dilla podać. Na Dilla nie trza, na miejscówke wystarczy - zapomniałem. Ja swojego ziomka tam nawet nie chce wziąść (wole nazbierać sam i mu dać), a co dopiero namiary podawać obcej osobie. Jeden ma to w huju i poda, albo zabierze, a drugi wręcz przeciwnie, sobie to ceni i uważa za znalezisko wyjątkowe, które jest przeznaczone tylko i wyłącznie dla niego. W moim przypadku tak jest, ewentualnie co mi tam chodzi to zwierzyna - wypizdów konkretny. Jak zaczynałem szukać to nawet nie obczajałem celowo zdjęć (kiedyś kupywałem, także mniej więcej wiedziałem jak wyglądają). Najbardziej na poszukiwaniach utkwiła mi w bani fioletowa blaszka i to się sprawdziło. No może gdzieś tam sprawdzałem kilka razy jak wyglądają na wikipedii i tu gdzieś w wątkach coś widziałem, ale do wątku Re: Grzyby - Tu zamieszczamy swoje zdjęcia z pytaniem czy to to [zdjęcia jako załącznik do posta; inaczej = WARN!] nawet zdjęcia nie wrzuciłem z zapytaniem, ponieważ odrazu wiedziałem że jak znajde te Grzyby których szukam to odrazu je poznam bo są wyjątkowe.
Dwa lata w moim przypadku. Łażenie jak debil po polach, łąkach jak pierdolony jelonek Bambi, butów przemoczonych, skarpet wyjebanych. Nie wspomnę o zgrzytach na chacie. Nie powiem żonie że po i przed robotą biegam polami w pelerynce :) i w październiku kochanie mnie nie ma :)
Jak w tym roku znalazłem tego pierwszego to nie potrzebowałem encyklopedii. Od razu wiadomo co to elastyczna nóżka:)
Skręciłem Bolka. Zapaliłem z ryjem uśmiechniętym.
Świętokrzyskie Góry. Do około granicy parku narodowego. Jak ktoś nie znajdzie to znaczy że był i jest grzybowa pizda. Należy łączyć te same elementy. Nie zawsze śmiałek na łące i jelenia kupa dadzą efekt. Ja zauważyłem że tam gdzie ślimaki bez muszelek to grzyba brak. trawa wyższa niż kostka nie grzebie. Wiem że jak jeden łebek wystaje to zawsze kilku się chowa, nigdy nie rosną solo jak kołpaki chociażby.
Śpieszmy się zbierać grzyby, coraz więcej łąk idzie pod plug przed zimą.

Poniżej piękny instruktaż dla każdego.

https://hyperreal.tube/videos/watch/893 ... cc68be20da
  • 17 / 8 / 0
Ja również, 3 lata chodzenia bez skutku, nieraz przynosiłem do domu grzybki z przypuszczeniem że może to one. Również jak @PSYCHONAUTA30 nie pisałem z pytaniem na forum czy to to. Nieraz siedziałem z godz na forum i przeszukiwałem zdjęcia i porównywałem. Za każdym razem lipa. Ale jak znalazłem łysiczki od razu wiedziałem że to one. Morda mi się cieszyła niesamowicie.
I teraz wiem, że przez te 3 lata wcześniej miałem ich nie znaleźć, bo nie byłem gotowy, choć wcześniej miałem przyjemność je jeść. Znajomy pokazał mi parę lat wcześniej jak je zbierać jak wyglądają itp. ale mineło sporo czasu od tamtej jednodniowej nauki. I nie przyszło mi do głowy żeby pójść na tą miejscówkę i pozbierać mu choć nie mam z nim już kontaktu. Dlatego trochę mnie dziwi że ludzie chcą iść na łatwiznę i chcą żeby ktoś im na forum powiedział gdzie dokładnie szukać. To jest tylko pokazanie, że taka osoba nie nadaje się na konsumpcje tak potężnych substancji. Bo jeśli nie ogarnia tak prostych niepisanych zasad, nie ogarnie tripu lub go zmarnuje. Po za tym przypuszczam, że te wszystkie osoby które pytają się o to są dzieciakami. Jeśli nie fizycznie to psychicznie. ot co!
pozdro.

PS. Jeśli ktoś tam widział moje wcześniejsze posty, napiszę tylko że miejscówka na którą chodzę(podkarpacie) parę dni temu dała mi 50 moze 60 dziewczynek. Tam już chyba w tym sezonie nic nie urośnie. Mam jeszcze parę miejsc w których znalazłem po 10/20 sztuk, moze na dniach się wybiorę i mnie zaskoczą. Zobaczymy
Zablokowany
Posty: 345 • Strona 31 z 35
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.