Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 37 • Strona 2 z 4
  • 41 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Snake »
A był ktoś na fuce u dentysty ?? %-D miałem wrażenie że wszystkie zęby mam "pootwierane", z nerwami na wierzchu... fuck, to był błąd, ale zapomniałem że mam umówioną wizytę.
Uwaga! Użytkownik Snake nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 802 / 27 / 0
Nieprzeczytany post autor: wisior »
nie pogryzles wiertła? %-D ...jakby tak dopadl Cie szczekoscisk to by byla ryfa...pogryzl bys dentyste :-D
uʍoƿ-əƿɪsdn ƿəuɹnʇ uəəq sɐɥ ƿɿɹoʍ əɿoɥʍ ʎɯ əʞɪɿ ɿəəɟ ɪ
Trzeźwość narko od 11 wrzesznia 2006


http://www.feta.blog.onet.pl


-...wie ze musi wejść na wieżę,od tego zależy jego życie i nie może,dotknięty lękiem wysokości...
  • 42 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Cooper »
Mam mały problem. Od razu zaznaczam, że z fetą mam znikome doświadczenie (pierwszy raz w kwietniu tego roku, od dwóch miesięcy raz/dwa razy w tygodniu. ) dlatego tez zdecydowałem się Was poradzić. Zacznę od początku... Wczoraj zakupiłem sobie 2 gramy fety, takie małe zaopatrzenie na nadchodzący weekend. Koleś, który mi załatwiał i od którego zawsze brałem musiał załatwić towar z innego źródła, bo z tego, z którego do tej pory załatwiał po prostu nie było i trzeba byłoby czekać do soboty, aż dil będzie miał nowy towar. Tak więc załatwił mi te 2 gramy i powiedział żebym trochę na to uważał bo ponoć kopie jak cholera z uwagi na to, że jest po prostu świeża i prawdopodobnie dobrej jakości. Godzina 20:00 - Rozsypałem sobie dwa szczury, średniej wielkości, żeby wypróbować towar przed zbliżającym się weekendem weekendem. Byłem po prostu ciekawy mocy tego ścierwa i nie będe ukrywał, że miałem małe ciśnienie. Towar śmierdział strasznie, nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z tak śmierdzącym towarem. Gdy już wciągnąłem to na dwie dziury o dziwo nie szczypało w nos jakoś specjalnie, ale też dosyć mocno, przy tym szczypało w gardło przez dłuższy okres... Spływało bardzo długo i było naturalnie gorzkie. Gdy poszedłem do knajpy na piwko, spotkac się ze znajomymi wyrwalo mnie z butów, poczułem może nie tyle speeda co dosyć sporą euforię. Z czasem euforia się nasilała, serce biło nierówno, wolno i mocno, ciarki przechodziły przez ciało od góry do dołu. Było bardzo przyjemnie krótko mówiąc... do czasu i to mnie właśnie przeraźliwie niepokoi. Nagle po jakimś czasie, ni stąd, ni z owąd ( tak na oko po 40 minutach po zażyciu) poczułem przeraźliwy, przeszywający ból głowy (całej głowy). Łeb mi pulsował coraz bardziej, zrobiło mi się słabo, morda zaczęła mi trochę drętwiec, przestraszyłem się cholernie więc pojechałem do domu szybko, bojąc się, że lada moment dostanę jakieś zapaści, wylewu czy innego gówna. Dotarłem do domu, usiadłem przed kompa, zająłem się rozmową z dziewczyną i przez najbliższe kilka godzin czułem wcale nie zmniejszające się uczucie bólu głowy, łomotanie serca, gdy wstawałem robiło mi się ciemno przed oczami, pobudzenie było wymieszane z osłabieniem, euforia z wkurwieniem. Leżałem tak sobie z głową odchylona do tyłu przez kilka godzin, nad ranem ból trochę minął (godzina 5:00), położyłem się do łóżka i leżałem w nim do 8:00 rano pocąc się jak świnia i wiercąc z powodu bólu glowy. Rano poszedłem do szkoły i odczuwałem coś w stylu zjazdu pomieszanego z lekką banią amfetaminową. Łeb mnie boli do tej pory, tylko już mniej, mam ewidentny zjazd, ale też ogarnia mnie lekka euforia, przechodzą mnie dreszcze. Nie spałem, nie jadłem. Dzisiaj wieczorem wybieram się na imprezę i zamierzam się zdmuchać ale to co przeżyłem w ciągu tych kilkunastu godzin odpycha mnie od ścierwa, które zalega w szufladzie (1.5 gieta ponad), czuje się przestraszony i zastanawiam się czy dzisiaj sobie nie zajebać na wieczór ponownie (raczej na bank sobie zajebie, tyle, że ewentualnie mniej) bo nie bede patrzył jak towar zalega w szufladzie nieużywany. Mimo wszystko za bardzo kocham amfetaminową siostrę i na weekendy rzadko odpuszczam. Przypominam, że nigdy wcześniej nie miałem czegoś podobnego po ścierwie i zastanawiam się czy to wina towaru, organizmu, czy chuj wie czego...

Proszę ekspertów o analize tego co napisałem, bo bardzo mnie ta sprawa nurtuje. Z góry dzięki za natychmiastową odpowiedź...
"There's no tomorrow. Know why, baby? Because it'll never get here."
  • 25 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: pola2005 »
@Cooper

Hmm powiem Ci tak,ostatnio miałam sytuacje,że cały dzień mnie głowa kurewsko bolała (oczywiście po zjeździe) i wpadłam na genialny pomysł,żeby sobie przyjebać to z pewnością mi przejdzie :D NIGDY więcej nie wciągnę,jak będzie mnie głowa boleć,bo to co przeżyłam to masakra ;/ To pewnie przez podniesione ciśnienie etc. Podejrzewam,że zbyt dużą ilość wciągnełeś,a twój organizm nie mógł sobie z nią poradzić :P Twój wybór - natomiast jakby mnie głowa bolała to proponowałabym jakiegoś nurofena sobie zapodać,żeby Ci minoł noi wtedy luzacko możesz wciągnąć ;] :P Ale to tylko moja taka tam sugestia :)
  • 62 / / 0
Nieprzeczytany post autor: stonka »
Heh ból... dzisiaj jak zajebalam po nosie, to myślałam, że mi prawa półkula mózgowa odpadnie 8-(
Szok. Mocny, jak nigdy...
To co dzieje się teraz i po teraz
tak długo nie ma znaczenia
dopóki jutro jutra jest takie samo jak wczoraj wczoraj.

Dla Boga nie ma ludzi zbyt brudnych, zbyt poranionych czy zbyt naćpanych...
Nie ćpam...
  • 247 / 26 / 0
witam :) tez mam pytanie odnosie bolu po bialku. ostatnio hukalem tydzien temu i jakos specjalnie mnie juz nie ciagnie... zaznaczam ze wczesniej hukalem juz kilkanascie razy i nic takiego sie nie dzialo... no wiec gdy wciagnalem kreske ___________________________ moze takej dlugosci moze ciut dluzsza.. dosyc gruba.. (wczesniej tez takie bralem nawet zdazaly sie dluzsze i to z tego samego towaru) zajebalem w lewa dziure. splynelo elegancko (zaraz po wciagnieciu spalilismy po 3 baty skunika z wodnej :) ) no i bylem wyjebany jak to po fecie. poznym wieczorem lezac na lozku zauwazylem ze jak chce oddychac nosem to mnie wierci strasznie w lewej dziurze ... tak mnie wiercilo ze az kichalem... lezac w takim polsnie zaczela mnie kurewsko napierdalac przednia prawa strona glowy... i tu pytanie: dlaczego mnie mogla bolec?? pytalem sie kumpla i mowil ze tez tak mial jak bardzo mocno pociagnal scierwo ... czy to moze byc od tego?? z gory dzieki za odp. peace!!
%-D
  • 78 / / 0
Nieprzeczytany post autor: maryo »
masz prawdopodobnie zjebane zatoki nic poza tym... a że ścierwo po wciągnięciu je podrażnia to zaczyna Cię napierdalać przednia część głowy i tyle. Też tak miałem/mam, nie umrzesz od tego ;] Masa ludzi ma przez całe życie zjebane zatoki i nawet o tym nie wie... ewentualnie może to być coś innego, ale ja obstawiam na problem z budową "nosa" :-D pozdro
Nie wierz w ani jedno moje słowo, to fikcja, nieprawda i pomówienia.
  • 25 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: pola2005 »
@ maryo

Ja już wiem,że mam zajebane zatoki :D Właśnie po ostatniej akcji z białkiem :P Ale cóż ja to już się chyba przyzwyczaiłam do tego bólu po białku hmmm...Ale często głowa mnie boli,jak mam ciśnienie podwyższone,bo to chyba każdy wie,że po białku ciśnienie wzrasta i pewnie większość z nas pobolewa główka,no albo tak jak Ty mówisz @ maryo chodzi o zatoki :p
Ostatnio zmieniony 23 grudnia 2007 przez pola2005, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 120 / / 0
Nieprzeczytany post autor: John »
też mam problem z bólem po amfetaminie tyle że nie głowy a serca. Fetę biorę bardzo żadko, tak raz na kilka miesięcy za to jak już to robię to konkretnie. Tydzień temu fukałem jakiegoś grama i do tej pory czuję ucisk w klatce piersiowej i kłucie w sercu. Mam się zacząć martwić?
  • 11 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: SC10n »
Mam podobnie, jakby ktoś szpilkę wbijał w jedno miejsce, potem ewentualnie w inne. Ale to takie nagłe zrywy bardziej niż bóle i raczej tylko na zejściu. Jeżeli czujesz to na trzeźwo tyle czasu to może dobry moment żeby odwiedzić w końcu kardiologa.

Edit: Oczywiście dopiero dzisiaj zauważyłem date poprzedniego postu. Ciekawe czy żyje.
Ostatnio zmieniony 30 listopada 2009 przez SC10n, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ
Posty: 37 • Strona 2 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.