-przyjmowanie nasion bielunia, najpotężniejszej części tej rośliny, było dla szamanów-brujos ostatnim krokiem,poprzedzonym oswajaniem tej rośliny poprzez różne zabiegi,począwszy od pielęgnowania w odpowiedni sposób zywej rośliny,poprzez przyjmowanie kolejnych jej porcji-korzenia,liści i kwiatów,przy czym w żadny momencie tych długotrwałych zabiegów nie było miejsca na pośpiech i nieuwagę. grzyby nazywane były często w Meksyku 'świętymi dziećmi', peyotl określano mianem 'nauczyciela', warto zastanowić sie czemu datura powzechnie znana jest jako 'yerba del diablo'...
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
ja żyję - a wyście pomarli, Panowie.
Zielone Karty dlaczego żenujące? Nie doceniam mocy bielunia bo nie sądzę żeby był mocniejszy w działaniu od grzybów w dawce dość bezpiecznej. Jeśli się mylę to mne sprostuj, te forum chyba nie jest po to żeby jeździć jeden po drugim ale żeby się wymieniac informacjami, a przynajmniej tak mi się wydaje.
Co do mocy bielunia i mocy grzybów, grzyby jadłem pare razy w życiu w różnych ilościach, za każdym razem świeże. Zawsze wiedziałem co robię, gdzie jestem i jak się nazywam, jak "widać" jestem cały i zdrowy.
jeśłi po psychedelikach typu grzyby czy lsd wiesz co robisz, gdzie jesteś i jak się nazywasz to rzecz można by w przybliżeniu powiedzieć normalna, ale jeśli chcesz doznać pełnej mocy bielunia to już nie będziesz wiedział gdzie jesteś, co robisz i jak się nazywasz...mi do tego starczyło troszkę mniej niż 200 nasion, około 4h wyrwanych, totalna amnezja...
dobranie dobrego s&s do bielunia to przede wszystkim z dala od cywilizacji...
ale tak czytając Twoje co poniektóre posty i podejście do substancji to i tak przede wszystkim liczy się dla Ciebie 'bania' i 'jazda' ,choć mogłem odnieść tylko zbyt powierzchowne wrażenie.
jeśłi ludzie lądowali w szpitalu z powodu bielunia to rzadko kiedy z powodu ich toksyczności a raczej z powodu 'wpadki', bo przecież trudno a raczej niemożliwe jest normalne zachowanie po tej roślinie (pisząc 'normalne' mam na myśli - przyjęte normy w cywilizowanym społeczeństwie)
ja wiem, że jeszcze kiedyś powtórze podróże z bieluniem ale muszę mieć dobre warunki i nastawienie
i pamiętaj:
ZA CHOLERę NIE PRZYRóWNUJ MOCY GRZYBóW DO BIELUNIA bo to nijak się ma...chyba że ktoś zaraz powie o wywarze z 200 świeżych łysic...
no nic...obyś miał dobrego tripa jełśi już się zdecydujesz i zmień swoję postawę ignoranta ;>
Ja brałem wyjatkowo mało więc praktycznie nie znam działania bielunia ale napewno jeszcze to powtórze własnie z taka ilością. Jakos 70-100 myśle że mi styknie. <_<
I Ty pilleater tez mógłbys tyle wziąść na pierwszą faze żeby nie ryzykować za bardzo.
MajkiMajk
Każdy psychodelik miażdży głupców, to że grzyby cie nie zmiażdżyły niczego nie oznacza, one są wyrozumiałe i miażdżą tylko wyjątkowych matołów, nic straconego, może następnym razem wpadniesz pod walec ziąąą.
Zapomniałbym.
MajkiMajk
Zastanów sie co chcesz osiągnąć przez branie takich substancji, do fajnego zbaniowania sie w zupełności wystarczą piksy które jak głosi twój nick zajadasz namiętnie.
Pixy? Od miecha i dwóch tygodni nie jem, DXM mnie wyleczył z tej dolegliwości - rok z hakiem jadłem namiętnie, doszedlem do a nawet 10u przynajmniej raz w tygodniu nie koniecznie w weekend... Jeśli juz o DXM piszę, narazie z nim przestaję bo sobie za duzo pozwoliłem. Co do Niego... Szanuję ten specyfik bo pokazał mi kilka sztuczek związanych z deja-vu i nie tylko.
Na_jednej_nodze każdy psychedelik w za dużej ilości jest nie do opanowania. Czy to trawka czy grzyby czy lsd czy bieluń.
Zielony nie spodziewałbym się że ta roślinka jest aż tak mocna. Moja ignorancja wynika z testowania na sobie różnych substancji. Ośmieszyłem się? Jebłem wg Was głupotę i dobrze będę miał nauczke, nie miej jednak dalej nie boję się bielunia, obojętnie czy mne zabije czy nie. Najwyżej będzie jednego debila na tym świecie mniej, nie będę pisał na tym forum postów i dzięki temu znajdzie się więcej miesjca dla innych. Pozdrawiam.
ja żyję - a wyście pomarli, Panowie.
ps. tak z ciekawosci, kiedy planujesz podróz z bieluniem ?
tak poza tym,tutaj trzy linki do trip raportów z gównej strony,każdy interesujący z innego powodu:
pierwszy to świetnie i szczegółowo opisany typowy chyba bieluniowy trip
https://hyperreal.info/node/2713
drugi to jedyny chyba na hyperrealu raport opisujący pozytywny wg autora trip
https://hyperreal.info/node/1862
a ostatni to raport dziewczyny chyba rozsądnej,wydawało by się,
że przygotowanej do tej podróży,opisujący to na ile owo przygotowanie przydało jej się faktycznie
https://hyperreal.info/node/1860
z Twojego stwierdzenia,że nie wiedziałeś jak działa ta roślina wywnioskowałem,że raczej nie czytałeś poświęconych jej raportów,dlatego pomyślałem,że te 3 linki moga być,nie tylko Tobie zresztą,przydatne.
powodzenia,..
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.