ps brałem obie używki, bieluń na szczęście minimalnie zadziałał i nigdy nikomu nie polecę, ale tak samo kodeiny, do której podchodziłem parę razy ~10 lat temu, jak dobrze że mi to po prostu nie podeszło, inaczej bym dowartościowywał swoje gówniane uzależniene broniąc gówna przed gorszym gównem
ps2 czy wywyższanie się opiatowców to domena tylko tego forum? czy ogólnie tak jest?
Szanowna ekipo sprzątająca bajzel w tym dziale, wybaczcie mi ten offtop ale serio musiałem mu odpisać
bieluń - Ty nazwiesz go trucizną a tak naprawdę to piękna roślina ozdobna
"Ze względu na jego narkotyczne i trujące własności dawniej nazywano go także czarcim zielem, diabelskim zielem, trąbą anioła", no trąba anioła kiepsko pasuje ale diabelskie ziele jak najbardziej :diabolic: Szkoda że serio można sobie trwale mózg uszkodzić tymi diabelskimi ziarnami bo nawet ten długi czas działania jakoś specjalnie mnie nie zniechęca no ale coż, wole zadbać o ten mój mały kisiel tfu... znaczy się mózg :-D
[mention]p420[/mention], Już od jakiś 5 lat mam styczność z kodeiną, więc to aż tak krótko nie jest, okres fascynacji mam za sobą. Po prostu konto założyłem i wyrażam swoje zdanie i nadrabiam zaległości :) A jeśli chodzi o propagowanie opiatów, nigdy nikogo w realu nie zachęcałem do brania kodeiny ani żadnego innego opio. Ogólnie nie zachęcam ludzi do brania używek. A jak mogę to staram się pomóc.
Przepraszam Szanownych Moderatorów za offtop, ale musiałem wytłumaczyć sytuację, myślę, że wszystko jest już jasne.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
Teraz zmęczony jestem i siły nie mam, kacowe widzenie.
W sumie dalej otępienie i powiększone niereagujące na światło źrenice. Można to jeszcze lekko fazą nazwać. Delikatnie jest po prostu.
13 lipca 2017DrSkacz pisze: Respekt to ja mogę czuć do matki, ojca (kominiarza/listonosza) czy fentanylu.
Osobiście, lubiąc mocne wrażenia preferowałbym porządne haluny od ślinienia się z krótkimi przejawami świadomości w poduszkę - ale nigdy takim kosztem. Serio, trzeba być idiotą, by jeść bieluń, skoro w każdej aptece można kupić leki, co w połączeniu dadzą nawet grubsze delirium.
bez wiosennego w wiośnie życia nieba?...
Wołają na nas, że w złą idziem stronę,
precz o świat troskę rzucając powinną,
a czy pytają się nas, co nam trzeba
i czyśmy mogli obrać drogę inną?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.