A jak coś trzeba załatwić na mieście , to nagle na nic nie masz siły ?? Jak siedzisz, to nogi Ci same tańczą ? W łóżku też ??
Jeżeli coś w ten deseń, to ja mam podobnie . Na razie nie gieble ., ketony 2 x na miesiąc , często koda. Usypiam się kwetiapiną skutecznie.
Trzeba się kurewsko zmęczyć . Jak pracowałem dużo , to problem nie istniał. Teraz jak mam za dużo wolnego czasu to się wkurwiam. Wysiłek fizyczny w postaci treningu dodajeenergii. Zwłaszcza jak się poćwiczy wieczorem to przejscie w faze snu jest mocno utrudnione.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Teraz jest gorzej bo jest to pusta stymulacja taka jakby tępa i zatrzymująca się w brzuchu. Rzecz zauwazona dzisiaj- uspilem się etizolamem i obudzilem się o 4 to w ciągu sekundy wstałem z łóżka myśląc co tu robić. Tylko kwetiapina daje rade lulać mnie całą noc.
Za sposoby dzięki, ale jestem w trakcie terapii i w ogóle nie chce wracać do żadnych ketonowych wynalazków ani tym bardziej opiatów :/
Po ciągu (teraz dochodzę do siebie) nie działało w zasadzie nic :/ Dopiero jak dostałem Kwetiapine pięknie mnie poskładała (pisałem o tym w wątku ogólnym o Kwetiapinie). Niestety sama Kwetka nie daje rady w dawce 100 mg i biorę w synergii z Zopiclonem i zolpidemem - to daje radę pięknie.
Ostatnio przeczytałem coś ciekawego o Dormicum, czy ktoś to testował jeśli tak to jakie wrażenia przyrównując to do tego co biorę?
"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
zawsze to lepsze niż wracanie do tych jebanych ketonów.
Kiedy minęły mi już chęci na ketony (w głównej mierze dzięki psychoterapii- polecam całemu forum :-) ), czas postawić krok naprzód i wprowadzić normalny, zdrowy sen bez chemicznych wspomagaczy. Wierz lub nie, bo to dopiero się okazuje po dłuższej przerwie że każda substancja nie pozostaje bez wpływu na twoje samopoczucie/zdrowie/funkcje kognitywne. Widzialem twoje posty, też byłem w tym miejscu co Ty kiedyś (walka o to, żeby się zaćpać- gdzieś to napisałaś i utkwiło mi to w pamięci :P). Wiem, brzmie jak nawiedzony gostek, ale no tak uważam z perspektywy nawet tak krótkiego czasu opamiętania.
3 miesiące to juz fajny okres, ale z własnej perspektywy mogę stwierdzić, że przerwę nie jest trudno zrobić.
Cały haczyk jest w tym zeby nie wracać.
Ja się już nawet nie łudzę, że już nigdy więcej.
Dzisiaj trampek zagrał i czuję się w pewiem sposób oszukana i pojawiła się głęboka obawa o to jak to będzie, czy dam radę na dłuższą metę.
27 stycznia 2018koko48 pisze: a jaki masz problem z ciagłym braniem kwetiapiny?
zawsze to lepsze niż wracanie do tych jebanych ketonów.
2 istotne powody w braniu Kwety są takie (przynajmniej u mnie)
- straszny zwał poranny, ledwo z wyra można się zwlec
- pała nie furczy :-) a wręcz odchodzi jakakolwiek ochota na sexik ;-)
Takie obserwacje laika bo kwetę biorę dopiero półtora tygodnia.
"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
Polecam chlorprothixen, przyjazny neuroleptyk.
Niestety, robi się offtop- co do wymienionych zwiazkow- zamiast piracetamu stosuję fasoracetam, melatonina- z tego co słyszałem lepiej nie majstrować przy hormonach, ale spróbuję doraźnie.
Dietę i sport oczywiscie trzymam, to podstawa, no ale jak zabieganie się na smierc nie powoduje nawet zmruzenia oka w nocy chociaż czuję się wyczerpany powoduje, że zaczynam tracić wiarę w to czy kiedykolwiek będę spał normalnie :-/
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.