Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 1670 • Strona 121 z 167
  • 8682 / 1649 / 2
30 grudnia 2020Ptaszyna pisze:
30 grudnia 2020Stteetart pisze:
Heh sami sobie rozregulowujecie sen a potem go na siłę chcecie uregulować substancjami które Was ogłupiają ;)
Wiecie, że do regulacji rytmu dobowego najlepiej stosuje się długotrwałe melatoninę to jej nie stosujecie a wrzucacie substancje ograniczające serotoninę / czyli docelowo melatoninę

Gdzie tu sens ?
O tym, że melatonina działa antystresowe już pisano x razy.
O tym, że inozytol zwiększa ilość serotoniny i działa GABA- mimetyczne też pisano x razy.
L-theanina działa antystresowe.

Można jeszcze wymienić z 5-6 substancji ale po co jak są psychotropy które potem z odbicia dadzą parę tygodni chujowego snu...

Stary. Ja nie zrobiłem tylko na własne życzenie, tylko pracowałem w systemie zmianowym kilka lat i od tego coś najepalo mi się w organizmie.

Próbowałem wrzucać olimp forsen z tryptofanem i melatoninę, ale i tak mi W OGÓLE nie pomagało.

Nigdy nie brałem psychotropików ciągiem. Biorę tylko doraźnie jak już nie wyrabiam i jestem tak niewyspany i dalej nie mogę spać, że aż płaczę z bezsilności.

To jakie jest dla mnie rozwiazanie?

Te problemy pojawiają się u mnie okresowo w okresach wzmożonego stresu i złych sytuacji życiowych.
U Ciebie tam wogole było poprzestawiane ;)
A na zmiany ja pracuje od 15 lat.
31 grudnia 2020NegatywneWibracje pisze:
do niej i wytrzymałem najwyżej kilka dni prób codziennego, wieczornego stosowania
Minimum to bodaj 2-3 miesiące.
31 grudnia 2020szmaczny pisze:
Mam pytanie co do waporyzacji ziół, niekoniecznie zioła. Myślicie, że taka aromaterapia może coś pomóc?
Myślałem dodatkowo o ćwiczeniach wyciszających, medytacji.
Jak pojebiesz zioła i przypierdolisz GABA- ergiczne zioło a masz np deficyt serotoniny to Cię poskłada i dopiero nie zaśniesz ;)
Możesz lecieć metodą prób i błędów.
31 grudnia 2020dash pisze:
Moja dziewczyna tak samo. Ja idę spać o 12 i wstaję o 7-8, a ona siedzi do 2-3 i wstaje o 7 i lata jak robocik. Zazdraszczam.
Wszystko rozbija się o GABA i HGH. Wysokie stężenie GABA powoduje, że wpadamy w głęboki sen i staje się on mega regeneracyjny.
Jednak cały ten mechanizm jest jeszcze trochę bardziej skomplikowany - zdrowy-sen-t52106.html

Jest jeszcze druga opcja - zbyt mało snu powoduje, że napędza nas kortyzol i hormony stresu ;) wtedy będziemy się czuć zajebiście ale to czasowe.

Już tu kiedyś była dyskusja - każdy organizm potrzebuje optymalnej ilości snu. Nie dużo, nie malo. W trakcie tego snu organizm się regeneruje.

Aczkolwiek sam sen dzieli się na cykle i fazy. Jeśli wpadniemy w głęboki sen i ktoś nas obudzi to jest przejebane. Psychologowie snu mówią o tym, ze jak przypadkiem się obudzimy (zapewne w tej fazie snu lekkiego) to nie wybudzać się chodzeniem po domu, sprawdzaniem tel czy czymś innym tylko się obrócić dalej spać - tak są psychologowie specjalizujący się w śnie.
Pisałem o tym ale nikt się nie skusił ;)


Co do suplementów.
Nie każdy suplement się nada. Na mnie np waleriana działa bardzo chujowo. Automatycznie znosi zmęczenie i jest przejebane. Tak samo suplementacja niektórych witamin działa chujowo, pory treningu nieodpowiednie itd.

Co do melatoniny to pisalem, że zadziała pod warunkiem, że macie deficyt melatoniny...

Btw dziwi mnie tylko, że część z Was pisze - łykałem witaminki, suple, chuje muje. Witamina, witaminie nie jest równa. Suplementacja Wit D3 bez tłuszczy jest bezsensu, suplementacja kwasu foliowego czy b6 bez b12 jest bezsensu.
Lykanie tlenku wapnia czy chlorku magnezu jest bezsensu.
Lykanie w jednym posiłku antagonizujących się witamin jest bezsensu....
31 grudnia 2020Ptaszyna pisze:
Swoją drogą ten jepany stres jest chyba jakimś błędem ewolucyjnym skoro jest powiązany praktycznie z każdą chorobą to już bardziej opłacałoby się, żeby go nie było
No chyba nie ;) właśnie bez stresu nie ma serotoniny ;) jak zablokujesz acth (hormon stresu adrenokortykopine) to w organizmie będzie dużo mniej serotoniny.

Problemem nie jest sam stres. Problemem nie jest kortyzol który jest efektem stresu a nie jego przyczyną.
Problemem i epidemia jest słaba dieta, niedokładnie, częste odwodnienia itd.
To są problemy a stres jest tylko kulminacja.
Bez niego byłbyś podatny na infekcje i czuł się jak len ;)
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 337 / 66 / 0
@Steetart, a wiesz coś na temat tzw latencji snu?

Ja mam z tym głównie problem. Tzn. jak już się położę to długo to trwa zanim zasnę, a im dłużej nie mogę zasnąć tym mi trudniej.

Za to mam taki bonus, że u mnie nie ma znaczenia ilość przebudzeń i jakość tego snu. Mogę się budzić w nocy 100 razy, mieć płytki, przerywany sen, koszmary, ale jak prześpie te 7-8 godzin to i tak będę wyspany.

Nigdy nie rozumiałem jak moi znajomi narzekali, że nie wyspali się bo się wzbudzili w nocy kilka razy.

U mnie liczy się tylko długość snu. Pamiętam takie noce jak wzbudzałem się przez koszmary po 20 razy a i tak byłem wyspany, bo było 8 h snu.
  • 37 / 4 / 0
@Ptaszyna - Takie okresy bezsenności pojawiają się zupełnie z dupy, ale nie przeszkadzają mi w funkcjonowaniu. Fakt po 3-4 dniach już lekko opóźnia mi się czas reakcji i czasami się zakręcę przy jakiejś głupocie ale to już bardziej polega na tym, że specjalnie mniej się skupiam jak mogę sobie pozwolić żeby odpocząć.
  • 1 / / 0
Czy to normalne jeśli przy codziennym pufaniu ma się trudności ze snem?
Czy może to być spowodowane np. Stresem A mj nie ma nic do rzeczy? :liść:
  • 3431 / 1087 / 0
Odwrotnie, marihuana działa nasennie i przedłuża sen. Prędzej stresem.
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 337 / 66 / 0
31 grudnia 2020Stteetart pisze:
30 grudnia 2020Ptaszyna pisze:
30 grudnia 2020Stteetart pisze:


U Ciebie tam wogole było poprzestawiane ;)
A na zmiany ja pracuje od 15 lat.
To, że Ty to znosisz dobrze to nie oznacza, że inni też równie dobrze. Jednak większość osób, które znam z pracy i pracuje na zmiany ma jakieś problemy, zresztą badań naukowych nie ma co podważać, praca na zmiany wielokrotnie zwiększa ryzyko wystąpienia wszystkich chorób, w tym o 300 procent ryzyko bezsenności, tak wynika z badań. Wiele osób też ma problemy, ale w ogóle nie wiąże tego z pracą zmianową, a ma to wpływ. Moja znajoma miała stan przedcukrzycowy i nie przyszło jej do głowy, że to od pracy na zmiany. Zaczęła trzymać dietę, treningi, a lekarz powiedział, że dopóki będzie pracować na zmiany to może sobie trzymać dietę, zdrowy tryb życia, etc., ale to i tak nic nie da, bo sen jest najważniejszy.

Właśnie denerwują mnie takie osoby, które kozaczą jak to nic nie jest człowiekowi od pracy na zmiany i jak zajepiście im się pracuje, bo mają w doopie swoje zdrowie, a po pracy nie mają problemu ze snem, bo usypiają się alkoholem. Pełno takich u mnie robi. Przez takie zombie płacą za to grosze, że zapiertalasz na zmiany, a to jest gorsze od palenia fajek. Podobno tylko co dziesiąta osoba ma predyspozycje do takiej pracy. Możesz być 1/10 to masz w doopie pozostałe 9 osób obok ciebie. Ty wytrzymałeś 15 lat, a ja znam osoby, które po paru tygodniach, albo nawet po jednej nocce kapitulują i nie wiem, czy nie miały więcej rozumu niż ja, bo zdrowia nic nie zwróci.
  • 153 / 11 / 0
@Ptaszyna Z tą jedną dziesiątą to ciekawa statystyka, o której jeszcze nie słyszałem, muszę zgłębić temat. A co do tego zdrowia to fakt, ale dla chcącego nic trudnego. Znam jednego kulturystę, który tak pracuje i przez swoją determinację i dopięte treningi jakoś daje radę. Mimo to być może osiągnąłby lepszy efekt bez pracy na zmiany. Jednak tego zmierzyć się nie da tak łatwo.
  • 477 / 16 / 0
Mam pytanie, czy istnieje coś po czym będę krócej spał / budził się wypoczęty?

W depresji / lęku spałem po 14h, teraz na bupropionie i SSRI nadal śpię 14h xD

Jak ćpałem ketony to spałem po 6h i budziłem się wypoczęty, no ale zdolności kognitywne w tamtym okresie pozostawiały wiele do życzenia.
  • 2260 / 587 / 0
zolpidem działa mocno i krótko do 8h max
  • 8682 / 1649 / 2
@Ptaszyna mam małe plecy z odpisywaniem, bo czasu mam mało ;)
A czasu mam mało, bo kompletne odstawienie alkoholu, cukru i 99 proc odstawienie nkotyny powoduje, że czas rozklada sie kompletnie inaczej ;)

Ja może kiedys usypiałem sie alkoholem ale prawie roku tego nie robie.
Wręcz przeciwnie jak wychodze na piwo to robie to w dni wolne i wczesnym popołudniem a ilość spożywanego alkoholu to max 2 piwka alkoholowe.
Reszta bezalko albo jakas mineralka.

Nie pisz po sobie ;)
03 stycznia 2021Macz3k pisze:
@Ptaszyna Z tą jedną dziesiątą to ciekawa statystyka, o której jeszcze nie słyszałem, muszę zgłębić temat. A co do tego zdrowia to fakt, ale dla chcącego nic trudnego. Znam jednego kulturystę, który tak pracuje i przez swoją determinację i dopięte treningi jakoś daje radę. Mimo to być może osiągnąłby lepszy efekt bez pracy na zmiany. Jednak tego zmierzyć się nie da tak łatwo.
Bzdura. od lat sie mówi, że najważniesjza pora snu jest 02.00 - 05.00. To, że raz w miesiacu przez 5 dni nie pominiesz te godziny nie spowoduje, że skrócisz życie. No chyba, że pracujesz zmianowo, imprezujesz, cwiczysz na siłce, biegasz, jezdzisz na rowerze i chuj wie co robisz.
To przeładowujesz organizm i siłą rzeczy zaburzasz regeneracje.
Ba, nawet twardosc materaca czy pozycja wpływa na nasz sen:
https://www.youtube.com/watch?v=82Jnikp78DE
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
ODPOWIEDZ
Posty: 1670 • Strona 121 z 167
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.