Poczujesz się tak może przez kilka dni a nawet tygodni. Potem z uwagi na tolerancję mix benzo-neuro przestanie już na ciebie działać. Mało co zatem będzie w stanie już pomóc. Oprócz tolerancji, benzodiazepiny mają to do siebie, że ich stosowanie w sposób inny niż na ulotce (czyli max kilka tygodni dawki ulotkowe) osłabia działanie antydepresantów (nie jest to krzyżowa, to inny proces).
Generalnie poczujesz się lepiej przez krótki czas, a później otrzymasz słony rachunek.

To zjawisko dotyka najciężej chore osoby. Najstraszniejsze, co cię może spotkać. U mnie zarwanie dwóch nocy, niszczy układ krwionośny i oddechowy. Nie zbliżam się do osób które mają ta przypadłość, są nieobliczalne. Jeśli nie przesypiasz 1/3 doby, to udaj się się szybko do lekarza. To mogą być początki najgroźniejszej choroby

Dzięki wielkie za informację.

Już szukam nowej pracy, więc szczerze mówiąc chyba nie będzie "dłuższej mety". Myślę, że max miesiąc (czyli w sumie takie stilnox bym to brał łącznie przez jakieś 15 dni - 3 dni, potem 3 przerwy przez 30 dni). Czy w takim wypadku także może dojść do uzależnienia? No i przede wszystkim czy stilnox zadziała na, jak to powiedziałeś, bodźce? Bo powiem szczerze, że ostatnio nawet przywaliłem głową w drzwi na "drodze", która miała więcej dziur niż asfaltu :-P Może większą dawkę? Czy jednak szukać lekarza, z którym będę się mógł bardziej po angielsku dogadać i kombinować z czymś innym, tak jak napisałeś - z mirtazapiną / doksylaminą / ashwagandhą? Dzieki raz jeszcze!

@n0timportant
Nie mnie pytałeś o zdanie, ale jak myślisz o zolpidemie to spróbuj może zaleplon. Działa troche krócej od zolpidemu, ma ponoć mnie uboków, działa słabiej i mniej uzaleznia. Nie uświadczysz raczej po tym takiego rozpierdzielu jaki oferuje zolpidem, bo zolpidem jest w ch*j dwulicowy nara a potem chce coś z Avonu

Najlepsze na sen jest piwko i buszek, amen.

Chwalmy Pana, a jeszcze lepsza trzeźwość.

Jeżeli chodzi o bezsenność polecam zwiększyć ilość białka w diecie (ja jem 5-10 jajek gotowanych dziennie + mięso 5-6x w tyg), uzupełnić niedobory magnezu, (tego nie da się zrobić w dzień czy dwa), potasu, witamin z grupy b oraz systematycznie w miarę możliwości uprawiać jakiś sport typu rower, bieganie czy siłownia. Z węglowodanów polecam wieczorem kasze gryczaną (zawiera duże ilości tryptofanu i magnezu)

Witam, czy przy nerwicy lekowej i zwiazanej z nia bezsennoscia, (mam lęki z dziecinstwa ze trzeba chowac nogi pod koldre i jestem wyczulony na kazdy dzwiek, mam swiadomosc ze duchow nie ma i nic mi nie grozi a mimo to podswiadomie sie czegos boje, natloki mysli itp) sprawdzi sie mix 5htp + Passiflora + Kava Kava + d3 z magnezem + ashwaghanda? Bezsennosc coraz bardziej utrudnia mi zycie, a mam prace zmianowa po 12h. Mam 32 lata a czuje sie jak wrak. Wczesniej swojego zachowania nie bralem pod nerwice lekowa ale patrzac w tyl to zawsze mialem z tym problem od dziecka, tylko rozne objawy temu towarzyszyly. Teraz ostatnie miesiace kilka mocno stresowych sytuacji sie nalozylo i "aktywowalo" sie znow. Z objawow to uczucie odrealnienia ze nie jestem tu o teraz, wyostrzony wykontrastowany obraz, scisk w gardle, przyspieszona akcja serca. To sie dzieje nawet jak mi sie wydaje ze jestem spokojny i wyluzowany. Nie chce pchac sie w leki. Staram sie z tym walczyc w sposob bechawioralno zachowawczy ze to wszystko glowa i nic sie nie dzieje, (tez juz myslalem ze zawal albo jakis guz mozgu jak wiekszosc osob z nerwica). Jakos z tym walcze, ale glownie zalezy mi na tym zeby wkoncu normalnie przespac te chociaz 6h bez budzenia sie tysiac razy w nocy, bo kazde przebudzenie to juz gotowosc do wstania

@Biomechanikus
Na pewno nie bierz 5-htp na suplementacje stałą. Pogorszysz swoją sytuacje.

U mnie bezsenność przeszła po 3 miesiącach od zaszycia się/nie picia...