26 czerwca 2020DropDatabase pisze:

Szukam czegoś w miarę bezpiecznie co aż tak nie uzależnia i można barć przez dłużysz czas.
Słyszałem że kwetiapine można używać przez dłuższy czas. Tylko czy dostanę to od zwykłego lakarza czy raczej tylko od psychiatry? Chyba że coś innego polecacie?

02 lipca 2020MontBlanc9999 pisze:

trazodon moge polecic nawet w malych dawkach do 75mg daje rade a dodatkowo zawsze antydepresant i nie uzaleznia, mozna bardzo dlugo brac... oczywiscie nie zetnie cie do snu ale na pewno ulatwi zasypianie i jak zadbasz o higiene snu powinien pomoc

26 lipca 2020Stteetart pisze:

Same smieci poza GL HF.
Tzn rady śmieciowe i substancje które maskują problemy ze snem ale ich nie rozwiązują.

26 lipca 2020heihaczi pisze:

03 lipca 2020GL HF pisze:

Ogólnie higiena snu to podstawa. Moja metoda "brute force" to magnez przed snem (ja biorę gram) i 15 minut prysznic z lodowatej wody. Zawsze działa.
Mam cały arsenał podobnych metod, aczkolwiek ostatnio wystarczy mi nie jeść 4 godziny przed snem, obejrzeć jakiś głupi odcinek serialu (musi być komedia) i śpimy. Oczywiście nie piję kawy w ogóle...

Jakby ktoś miał jakieś pytania, to śmiało (oznaczcie mnie).

PS Jak ktoś chce bardziej hardcorowe strategie to polecam (szczególnie babom) najpierw sprawdzić sobie tarczycę (wszystkie badania i USG). Ultrasonografia, bo inaczej nie można zastosować suplementacji jodem, co wydaję się kontrintuicyjne, ale jest niezbędne przy zaburzeniach snu.

Ciekawy pomysł z tym magnezem i zimnym prysznicem. Myślisz, że na problemy z wybudzaniem po ok. 4 h się nada?
Rooney- słaby pomysł łączysz neurolepsy z z-drugsami i do tego miansa. Sama miansa już powinna dobrze robić reszta ryje głowę. Spider gratuluję zażywania czegoś o czym nie masz pojęcia. Nawet nie wiesz że jesteś w ciągu

26 lipca 2020Stteetart pisze:

Czyli nie masz pojęcia o co chodzi ;)
Okres półtrwania relanium to między 20 a 100 gdin co oznacza, że po 100h masz połowę substancji w organizmie.
3 dni to 72h. Innymi słowy nie ma się co szczypać możesz se te rolki łykać co dwa co trzy czy co ile tam chcesz.

Wychodzi na jedno ;) tylko efekt odstawienny przyjdzie trochę później i będzie proporcjonalnie słabszy ;)

Takie rady pt jak się wjebac w uzależnienie mieszane to powinny być karane warnem.

26 lipca 2020Stteetart pisze:

Noo yyy np trazodon który też nic nie rozwiązuje. A już zwłaszcza u ludzi którzy płynęli z np cmc-kami.
Moje posty już tu są i od zawsze skupialy sie na wyprostowaniu mechanizmu który szwankuje a nie na przeklamywaniu organizmu.

26 czerwca 2020DropDatabase pisze:

Witam,
Ogólne ostatnio mam mocna bezsenność. Zawsze miałem problemy z zasypianiem ale ostatnio to jakaś masakra. Dostałem od lakarze zolpidem i ostatnio tylko bo nim umiem spać. Ale wiem że na dłuższą metę to nie jest dobry pomysł brać to codziennie(nawet jakbym chciał to nie wiem czy tak często mi to przepiszą xD) .Szukam czegoś w miarę bezpiecznie co aż tak nie uzależnia i można barć przez dłużysz czas.
Słyszałem że kwetiapine można używać przez dłuższy czas. Tylko czy dostanę to od zwykłego lakarza czy raczej tylko od psychiatry? Chyba że coś innego polecacie?

02 lipca 2020MontBlanc9999 pisze:

trazodon moge polecic nawet w malych dawkach do 75mg daje rade a dodatkowo zawsze antydepresant i nie uzaleznia, mozna bardzo dlugo brac... oczywiscie nie zetnie cie do snu ale na pewno ulatwi zasypianie i jak zadbasz o higiene snu powinien pomoc