21 czerwca 2020Baza96 pisze:

witam jak przysypiam to strasznie sie czegos boje i probuje sie obudzic i juz nie spie ale dalej nie moge sie ruszac ani nic zrobic .... daa sie cos z tym zrobic ?

24 czerwca 2020chillbro pisze:

Mimo wysokich dawek kwetiapiny, trazodonu, lamotryginy nie mogę zasnąć.
Benzo robie odwyk, zolpidem nie działa jak i antyhistaminy. Co może pomóc?
Wybudzam się o 5 rano i już nie mogę zasnąć. Praktykuje relaksację ale co z tego... dodatkowo mam CHAD i adhd.

21 czerwca 2020NegatywneWibracje pisze:

oswoić, o ile jest się w stanie zachować choć cień samoświadomości. ale i tego można się nauczyć.

charakterystycznym "gościem" podobnych paraliżów są "mary senne" duszące biednego śniącego. :D bywają też "puste".

nightmare :D

mara po hindusku (w sanskrycie?) oznacza symbol śmierci, w słowiańskich ducha zmarłego.

czyli w rdzeniu naszych języków spoczywa skamielina praindoeuropejskiej kultury, już naszych pradziadów tysiące lat temu na stepach Azji męczyły nocami mary nieczyste.

26 czerwca 2020DropDatabase pisze:

Witam,
Ogólne ostatnio mam mocna bezsenność. Zawsze miałem problemy z zasypianiem ale ostatnio to jakaś masakra. Dostałem od lakarze zolpidem i ostatnio tylko bo nim umiem spać. Ale wiem że na dłuższą metę to nie jest dobry pomysł brać to codziennie(nawet jakbym chciał to nie wiem czy tak często mi to przepiszą xD) . Szukam czegoś w miarę bezpiecznie co aż tak nie uzależnia i można barć przez dłużysz czas.
Słyszałem że kwetiapine można używać przez dłuższy czas. Tylko czy dostanę to od zwykłego lakarza czy raczej tylko od psychiatry? Chyba że coś innego polecacie?