oj przestancie.... na psychodeliki i gruba jazde jakas krecha cmc ktora troche do zywych wroci, ew benzo splycajace faze.
jakis spray do nosa gdy leci jakis sluz a nos wyglada jak po wybuchu lej bomby , krople do uczu na przeczerwienie.... Sa naprawde rozne sytuacje.
Tzn suchy sampon gdy wygladamy jak ledwo narodzone szczury i wlosy mamy jakby wyszly z pizdy.
Po ostrym chlaniu, zabenzeniu znowu na drugi dzien moze przydac sie jakis stymulant, co by moc zalatwic sprawym wstac,
Powazniejsze bhp na dlugie jazdy np. to kroplowka,glukoza, i pampers , tasma na gebe i zapiecie w kaftan na jazde na MXE. :D koniecznie duzy zapas wody .
Apteczka bezpeiczenstwa moze byc tez ktos bliski, kto wie o tym ze bierzemy i bedzie ogarnial.

Ale moj top 1 to ciemne okulary, to tak mi cisnienie w psyche zmniejsza ze moge isc wszedzie. Mozna sobie tez pod jeno oko wpierdolic taki opatrunek jak na okulistyce daja . Bardziej wiarygodne,

troche szerzej temat zrozumialem ale to nic. jestem na lekkiej dawce homipta.

ace-i, bdz, sedacyjne neuro promazyna, GBL/alkohol, antyhistaminy I generacji, opioidy

Na pewno kilka różnych benzo: alpra, nitrazepam/etizolam, diazepam/clonazepam do zastosowania uniwersalnego.
Na dzień w pracy/szkole gdy dokucza niewyspanie i zjazd albo kac - metylofenidat albo jakiś inny stymulant.
Jakieś neuroleptyki w razie gdyby było za grubo - olanzapina, chlorprotiksen.

Ale coś takiego jak uniwersalna apteczka bezpieczeństwa jest bez sensu, no chyba że jesteś jakimś hardym politoksykomanem.

Wszystko powinno być indywidualnie przygotowane do sytuacji i substancji którą masz zamiar zażywać.

Ogólne protipy harm redukcyjne:
-zawsze piszcie markerem na ręku w widocznym miejscu co braliście i o jakiej godzinie, szczególnie jak planujecie jakieś ostre balowanie, ułatwi to pomoc lekarską w przypadku potencjalnego wypadku
-oczywiście o tak prostych rzeczach jak porządne, zdrowe żarcie, sen, uzupełnianie elektorlitów (szczególnie w przypadku stimów i empatogenów) i stały wysilek fizyczny chyba nie muszę wspominać
-jesśli walicie stymulanty, psychodeliki, empatogeny to benzo/neuroleptyki/coś odpowiedniego do obniżenia ciśnienia (bo np. propanolol albo inne beta blokery mogą raczej zaszkodzić niż pomoc w przypadku niektórych substancji)
-jesli walicie opiaty to warto zaopatrzyć się w nalokson, jak już ktoś wyżej wspomniał, ale to cholerstwo jest strasznie trudno dostępne (chuj wie dlaczego, jak dla mnie powinni to rozdawać wszystkim grzejnikom razem z czystymi strzykawkami), właściwie tylko w leczeniu zamkniętym tj. w karetkach i szpitalach, dlatego ważne jest to co napisałem w punkcie pierwszym, jeśli to zawiedzie to od biedy możecie się ratować bardzo zimną kąpielom, to pobudzi krązenie, albo jakimś stymulantem
-jeśli walicie benzo to przydałby się flumazenil i fenobarbital, jeden po to żebyście otrzeźwieli (antagonista GABA A), a drugi żebyście nie dostali drgawek przy tym trzeźwieniu, ale tak samo jak w punkcie poprzednim, jest to strasznie trudno dostępne dlatego właśnie punkt pierwszy jest ważny, a od biedy możecie się ratować tym samym co w punkcie poprzednim (tj. zimna woda i jakiś stymulant)
-jeśli walicie gbl czy ghb to nie przychodzi mi nic do głowy oprócz wspomnianych wczesniej stymulantach i zimnej wodzie, bo nie słyszałem o żadnym dostępnym gdziekolwiek antagoniscie receptorów GHB i GABA B (inb4, fasoracetam nie jest antagonistą GABA B jak wiele osób mylnie twierdzi)
-a jak przesadzicie z dysocjantami to nie wiem, ale zadne depresanty typu benzo nie będą najlepszym wyjściem (w końcu dyso też działa depresyjnie na OUN)

A i jak dzwonicie po karetkę to nigdy nie mówcie wprost, żeście się przećpali bo może się zdarzyć, że pierwsze co przyjedzie to policja (po to by "uspokoić" na pewno bardzo groźnego ćpuna dewianta- autentyczna historia przeczytana tutaj), a nie karetka, mówcie coś w stylu, że wzięliście jakieś leki/jakieś substancje/ktoś was poczęstował czymś/chyba to było x/etc. a jak przyjedzie karetka to walicie wprost co braliście.

No i pamiętajcie, że to są bardzo ogólne porady co do grup substancji, jak chcecie ćpać bezpiecznie to zawsze musicie zrobić porządny reaserch na temat konkretnej substancji, którą macie zamiar spożywać. Klucz to mechanizm działania, dzięki tej wiedzy będziecie moglii zapobiec konkretnym czynnikom potencjalnie negatywnym dla was i generalnym skutkom ubocznym. Aslo, ćpanie czegokolwiek w ciągach nigdy nie będzie bezpieczne.

Pozdrawiam goronco.

Jedynie ochraniacze [nakładki] na zęby, mogą uchronić Cię przed degradacją szkliwa.

[ external image ]

[ external image ]

^gdyby kogoś interesowała rzecz ze zdjęć, to jest to szyna relaksacyjna na zęby. Sam używam takiej ze względu na mój bruksizm i mam poczucie, że faktycznie pomaga- odruch dalej jest, ale nie niszczę tak bardzo szkliwa. Szyny wykonywane są na zamówienie, bo muszą ściśle pasować do profilu zębów. Koszt jednej to ok. 300 zł.

^ lub po prostu bokserski ochraniacz na szczękę, za 20zł :)

Ja bym dorzucił ACC acetylocysteine, przekursor glutationu naturalnego odtruwacza. Może jakieś krople do oczu i do nosa?

Dziękuję za odpowiedzi. Zaopatrze się w leki na uspokojenie i na zbicie ciśnienia. Ogólnie to biore psychodeliki i euforyki. Moja dziewczyna nie zawsze czuję się dobrze więc chciałem wiedzieć co mogę mieć nawet dla samego faktu poczucia bezpieczeństwa i że cokolwiek można zaradzić. Przepraszam za mało precyzyjne dane co biore ale przez to posty były ciekawe i mówiły o różnych przypadkach. Trzymajcie się bezpiecznie.

Na pewno chusteczki i bandaże, staza i sól fizjologiczna.