Więcej informacji: Benzydamina w Narkopedii [H]yperreala
"Rutyna to rzecz zgubna "
Dlaczego tak myślę? Bo gdy zarzuciłem raz większą ilość i halucynacje już się pojawiły to nie były przyjemne, ale zawsze poprzedzało je odczuwanie tego dziwnego klimatu o którym pisałem wyżej. W skrócie - zaczynałem się bać zanim jeszcze coś zobaczyłem czy usłyszałem, a ten strach tylko napędzał dalszy bieg wydarzeń.
Nie mam zbyt wielkiego doświadczenia w delirantach bo nigdy mnie one zbytnio nie interesowały, raptem kilka razy tę benzę zarzuciłem. Ale myślę, że to po prostu już taki urok tych substancji - po grzybach nie raz łaziliśmy z kumplami w nocy na jakieś totalne zadupia i nigdy nikt bad tripa nie dostał. A benzydamina tak jakby tego bad tripa miała wpisanego w swoją naturę, nie da się pokierować fazy na miłe tory - a przynajmniej mnie się to nie udało.
Wniosek wysuwam taki, że to już jest substancja dla ludzi którzy naprawdę lubią mocne wrażenia (oraz nie przeszkadzają im paskudne skutki uboczne). Do tego mało co w ogóle wiadomo o benzydaminie jeśli chodzi o użycie rekreacyjne. Osobiście uważam, że o ile jest takie powiedzenie iż wszystkiego w życiu trzeba spróbować, tak deliranty za cholerę się tutaj nie wpasowują. Nie umiem znaleźć żadnych zalet w takiej ostrej, delirycznej piździe nad którą nie ma się kontroli. Lepiej już sobie grzyby zjeść, przynajmniej coś ciekawego się wyniesie z tego tripa.
Tyle na temat tej substancji ode mnie. ;)
03 listopada 2020Vratislav pisze: Jadłem to kilka razy za małolata. Zazwyczaj 2 saszetki, mała dawka - oprócz powidoków i różnych smug nic ciekawego się nie działo. Ale za każdym razem, nawet taka mała ilość wkręcała dziwny, psychodeliczno-deliryczny klimat trudny do opisania. Takie uczucie jakby zaraz coś miało się wydarzyć, nie umiem tego opisać ale myślę że zjadacze benzy będą wiedzieć o co chodzi. I myślę że to jest ten klucz do zrozumienia genezy bad tripów po benzie - ona sama w sobie generuje takie podłoże fazy, które sprzyja tym różnym niezbyt przyjemnym halucynacjom.
Faza dla ludzióf z jajami rozpoczyna się od 4 saszetek ;) Wtedy byś sobie poczuł, te Twoje "podłoże fazy" ... jakbyś zaraz miał rozmawiać z samym SZA TANEM, aż strach to pisać
Wysuszyć i rozpuścić w wodzie czy jak?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.