Najpoważniejszy skutek uboczny jakiego doświadczyłem to brak snu przez 42h, właściwie nic poza tym

Czy wy tez po benzie mieliście jakies pojebabe sny?
Bo wzialem 2 saszetki (1g) i w koncu jak mi sie udalo zasnąć to mialem meega dziwne sny których nawet nie potrafię opisać.

Tak sobie czytam ten watek juz z godzine, powstały jakieś badania co do toksyczności benzy ?
A i jeszcze jedno, sumując to wszystko, czy warto brać ???? Sam już nie wiem, a dodatkowo że miałem stycznosc tylko z DXM 1plat. i Mary, to zastanawiam sie czy poprostu nie strzelic jakis shrooms albo kolorowego kartonika bo wydają się bezpieczniejszą opcją.

^ Nie pamiętam nicku, ale kilka stron temu wypowiadał się gość, który walił całe gim i ma teraz problemy ze wzrokiem. To wystarczająca przestroga.

Wszystkie dragi wyniszczają i trzeba mieć tego świadomość, ale skoro TM nie jest nawet przeznaczone do jedzenia to ja tego nie tknę nigdy. A był moment, że była pustka z ćpaniem i miałam po to sięgnąć.

Istnieje możliwość benzo-odpornści, w postaci np niesamowicie dużej toleracji ? Wczoraj strzeliłem 5 saszet, na 1 raz.
Efekty ?
0 Halucynacji- nie ważne czy było całkowicie ciemno, czy tylko położyłem latarke na podłodze, czy przy kompie, no nic.
Lekkie falowanie przedmiotów ale to mi się raz zdarzyło przez jakas sekunde
Klasycznie "błyski" przy mruganiu oraz powidoki(kiedy z ciemnego pomieszczenia siadeś np przy lampce, kiedy ruszysz wzrokiem,lub np ręką to oko nie nadąża i wraz z ruchem np.rąk podąża jej obrys, taki jakskrawy, jakby światło zwolniło.)
Też klasyka rozstrojenie predkości muzyki podczas słuchania
I ostatnie czyli strach, bałem się nie czegoś konkretnego, onie, ale starchu samego w sobie przez całą noc.

Teraz pytanie czy mogłem zrobić coś nie tak. Chociaż jest małe prawdopodobieństwo.

1. 3 saszety poszły o 16
2. 4 doszła po godzince
3. 5 o 21
4.Ekstrakcja wodna- woda zimna, mieszałem nie za energicznie + dosyć krótko wiec zostało sporo soli ( gdzieś 2g-3g z saszety wychodziło)
5. Dodam że w trakcie tripa wypiłem 2 litry wody. a wszystko na pusty żołądek, ostatnią saszete zjadłem z serkiem takto od rana nic.
Echh moze kiedys doswiadcze halunów w końcu. Pzdr

Jak robiłeś ekstrakcję?
Nie zjebałeś czegoś przypadkiem?
Nie wpierdalałeś benzo z dłuuugim T1/2?

Napisałem wszystko w punktach 1-5

Imo zła ekstrakcja. Ja zjebałem ekstrakcję z 3 saszetek i nie poczułem dosłownie nic przez kilka godzin, po kilku h zrobiłem już to poprawnie z 2 saszetek i działało dobrze

Być może, następnym razem po prostu w spirycie rozpuszczę, a potem parowanko i lecimy.
Ale to dopiero za rok ten strach jest niesamowicie przeszywający i starczy mi na jakis czas.

Jak niby po lekturze tego wątku można jeszcze się zastanawiać czy warto to brać?

Co do gościa który skarżył się na problemy ze wzrokiem i z nerkami, to z jego wypowiedzi wynikało, że on tantum rosa konsumował jak Antidol: płyn wypijał, a to co na chusteczce wywalał. Az dziwne żw w ogóle przeżył tyle czasu...