Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
with regards, przodownik
A ja znowu mam ORGAZM pochlałem kilka dni (piję dużo równowartość 0,7 to minimum),
wrzuciłem dziś tylko 2,5 Lorafenu, 15mg esci i jestem w niebie. Lepsze niż morfina rly tylko deliranty i tryptaminy mogą się równać. Ale jakies opio gowno-jak tramal nawert 1250 to idz pan w chuj tak czy siak
KOCHAM WAS
------------
z tym nie przeżyciem kiedyś zjadłem mu cały zapas lorka i nic mu się nie stało ;) wiem jestem chuj i ćpun
with regards, przodownik
Wyglądało to tak: najpierw (2 lata temu) kupiłem 5 szt. etizolamu tylko do zbijania bad tripów po psychodelikach. Jakoś tak raz sobie spróbowałem, potem znowu, potem dokupiłem więcej. Jednak benzo na mnie bardzo źle działa w dzień (do pracy jak brałem to w pracy czułem się jak gówno, chciałem tylko iść spać, czułem się jakbym był pijany itp.). Dawki to 0,5-1 tabletka, czyli 1-2 mg. Nigdy nie przekraczałem 1 tabsa.
Potem miałem dłuższą, rok, może półtorej przerwę od benzo.
Parę miechów temu zamówiłem sobie flualprę. Nie czytając i nie wiedząc za dużo (przecież to też benzo, nie może się mocno różnić od eti, prawda?) wrzuciłem 1 tabsa na sen. Tam siedziało chyba 1mg flualpry, a przecież jest to jedna z najsilniejszych benzo. Spałem z 14 godzin bez przerwy i nawet głośne dźwięki ani światła nie budziły mnie. Ale czułem się dobrze, spałem jak dziecko.
Obniżyłem dawkę do 0,5 tabsa / czasami tylko 1 - i brałem praktycznie codziennie przed snem, przez 2 tygodnie.
Ogólnie prawie każda benzo mnie tak otępia, że jedyne co się chce to spać - wszystkie problemy, myśli, natręctwa odchodzą, człowiek się czuje otępiały i głupi, jednak jak się leży w łóżeczku i wtula w poduszkę wiedząc, że zaraz się dobrze uśnie to jest to przyjemne uczucie.
Po czym wczytałem się więcej na Hajpku o tym (do tej pory tylko słyszałem o blackoutach na klonach, a ja przecież bezprzypałowo brałem do łóżeczka, nie odwalałem żadnych chorych akcji, myślałem że to jedyne co złego może się stać) - no ale się myliłem.
Oczywiście przerwałem brać, i zaczęło się. Książkowa bezsenność z odbicia: 2 noce totalnej bezsenności, kolejne 2-3 męczyłem się na maxa, snu było może 30min-1h w sumie i to tak płytkiego że wydawało mi się że nie spałem nic. Wszystko mnie budziło, mimo że bylem bardzo zmęczony. Każda minuta w łożku wydawała się godziną, a mózg myślał tylko o jednym - weź 1 tabsa flualpry i uśniesz wspaniale- ale wiedziałem, że nie mogę.
Dodatkowo doszło trwające ok. tydzień rozwolnienie, skurcze mięśni (nigdy tak nie miałem w całym życiu, żeby leżąc sobie, nagle czuję jak mi się mocno mięśnie napinają w nodze czy ręce, samoczynnie..), rozdrażnienie, brak apetytu. Ogólnie masakra i to tylko po DWÓCH TYGODNIACH.
Od tej pory (od kwietnia/maja 2019) biorę benzo max 1-3x w tygodniu (wiem, to nadal dość dużo), nadal tylko do snu. Mam trochę zapasu flualpry, klonazolamu, flubromazolamu, ale najsłabiej (i zarazem najlepiej, najmniej uzależniająco działa na mnie etizolam.
Także przestrzegam was i nie wiem jak niektórzy z was działają na tak długich ciągach, wysokiej tolerce i jeszcze wrzucają benzo w dzień/prospołecznie. Jak ja po miesiącu już się posrałem i czułem oznaki uzależnienia fizycznego. Dobrze że już z tego "wyszedłem", ale nadal wkurwia mnie, że codziennie myślę o benzo, czy to jak wkurwiony wrócę z pracy i chcę żeby ten dzień się już skończył, czy to jak 15-30minut nie mogę zasnąć... to chyba nie odejdzie do końca życia. Dlatego nazywam to paradoksem, że pomimo takich fajnych substancji jak psychodeliki, MDMA, czy stymulanty które brałem, nie ciągnie mnie do nich, a o otępiających i ryjących benzo myślę codziennie...
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.