Heterocykliczne substancje modulujące potencjał neurotransmisji GABA, będące pochodnymi dwuazepiny – np. diazepam, czy klonazepam.
Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 2290 • Strona 43 z 229
  • 15 / 1 / 0
Witam' ja z takim pytaniem dorwałem dziś fiolke Xanaxu 2mg 50 sztuk i w środku był jakiś plasticzek, tubka jakby harmonijka .. co to może być do czego służy? A drógie pytanie czy czeski xnx rózni się od polskiego? ^.^ :tabletki:
Uwaga! Użytkownik Mooneska nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2198 / 709 / 0
Chyba najgłupsze pomysły jakie czytałem od dawna. Leczenie na własną rękę - nic nie dostaniecie. Psychiatrzy nie chcą brać odpowiedzialności za pacjentów z takimi skłonnościami.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 669 / 69 / 22
A kto tu niby pisał o leczeniu na własną rękę??
  • 2198 / 709 / 0
A jak inaczej ma postrzegać lekarz branie jakichś dziwnych specyfików czy nawet normalnych leków których ci nikt nie zapisał? Takie coś powoduje że lekarz cię kwalifikuje jako ćpuna albo innego specjalistę który jest od niego mądrzejszy, a z takimi trzeba ostrożnie bo lubią dawkować i mieszać leki po swojemu a potem lądować w szpitalach.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 920 / 136 / 0
Dokładnie, zgadzam się.
Inaczej wygląda sytuacja w przypadku, gdy psychiatra zna nas parę lat, wie, do czego jesteśmy zdolni; ogólnie zna nasze zdrowie psychiczne i możliwości.
Wtedy, gdy wbijemy do niego z gadką, że bierzemy to to i to bo mamy od kumpla, trochę inaczej na nas spojrzy.
Choć dalej przez pryzmat ćpuna.
Niedawno u swojego psychiatry mówię na koniec, czy by mi klonów doraźnie chociaż nie wypisał. On, czy aby na pewno jestem pewna, że chce.
A ja na to, że tak, że zawsze noszę przy sobie klona, właściwie ich już w ogóle nie jem, a będę się lepiej czuła i jak mi nie przepisze, to i tak sobie ogarnę. Na to lekarz "No przepiszę pani, ale się tutaj już pani typowo gadka ćpuńska włączyła".
Tak to napisałam, żeby wam trochę zobrazować o co chodzi zarówno mi, jak i @WrakCzlowieka.
Słuchaj, malutki, nie będę ci tłumaczyć życia.
  • 31 / / 0
Z lekarzami generalnie mam taki problem, że gdzie nie pójdę tam nigdy nie przepisują mi nic poza SSRI. Zawsze jak nawet gdy zaprzeczam, że coś kiedykolwiek brałem i mówię, że tylko piję alkohol to lekarz mierzy mnie od góry do dołu i mówi "no nie wiem, czy tam się nigdy wciągnąć czegoś i zajarać trawki nie zdarzyło" :extasy: A też żeby nie było nie przychodziłem nigdy nieschludnie ubrany, niewymyty ani nic z tych rzeczy, no generalnie nie wyglądałem jak osoba w żadnych ciągach ani uzależniona. U rodzinnego to inna bajka zupełnie, poszedłem i powiedziałem co biorę, lekarka która mnie leczy od dzieciaka od razu przepisała klonazepam / afobam + ssri. No ale zwyczajnie głupio mi tam pójść po pół roku i znów wymyślać jak mi źle, żeby dostać klona, bo chcę się leczyć normalnie, a przy tym potrzebowałbym czegoś co złagodzi objawy początkowe leków i mój zły stan.

@Ivival skoro ich w ogóle nie jesz, to dlaczego lekarz miałby wypisywać na nie kolejne recepty?;p Coś nie jarzył albo nie chciał zajarzyć. Też raz powiedziałem, że jak mi nie przepisze to nie będzie problem sobie ogarnąć z drugiej ręki, za co krzyki chyba było słychać pod drzwiami, bo jak wychodziłem to ludzie dziwnie na mnie spoglądali. %-D
  • 669 / 69 / 22
Widocznie trafiłem na dobrą psychuszkę. Szczerze powiedziałem, że wpieprzyłem się w flualprę i przepisała mi 6 listków Relanium 5 mg (na trzech osobnych receptach z datami co 3 tyg). Rozpisała ile mam brać i jak schodzić. Po leczeniu diazepamem wypisała mi 3 paki pregabaliny po 56 kapsułek 150 mg każda.
  • 21 / 2 / 0
O 16:00 zarzuciłem sobie 2 mg alprazolamu (2 x 1 mg Alproxu), aby się zrelaksować ;>
Wiem, że alpra działa krótko, kilka godzin, czy wieczorem około 21 będę mógł spić 2-3 piwa, czy to raczej masakra dla żołądka / organów i lepiej odpuścić?

W trakcie pisania tego posta, czuję jak alprazolam zaczyna się ładować. W mojej ocenie przyjęcie p.o. w niczym nie ustępuje rozpuszczaniu pod językiem. Może jakieś 5 - 10 minut różnicy w czasie ładowania się, a oralnie przyjęty działa na pewno dłużej.

2 mg popijam właśnie kawą, chociaż myślę trochę o alkoholu.
Uwaga! Użytkownik Siegmeyer jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 270 / 13 / 0
Szukam benzo który wyciszy nerwy, spowoduje sedacje i zrelaksuje. Najlepiej mocne.
Jadłem:
Xanax- nawet 3mg nie poczułem nic.
nitrazepam-lekkie odrealnienie i pociłem się.
estazolam- lekka sedacja i euforia
Flualprazolam- ogłupiał i nie chillowal
clonazolam-bez fajerwerek
Dormicum- fajnie zczilowalo i uspokoiło!

Nigdy się nie uzależniłem bo brałem tylko leczniczo i kiedy koniecznie trzeba było.
Co polecacie? Nie walcie odrazu ze klona, ale co myślicie o Bronku albo lorku?
Dodatkowo: tramal lepiej na mnie działa niż koda

Ps. Biorę ryzyko brania na klatę bo korzyści przewyższają negatywne skutki.
Najlepiej coś takiego jak quualude w wilku- najlepszy środek kojący nerwy.

:tabletki:
Uwaga! Użytkownik DrYale nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2198 / 709 / 0
To wybierz się do jakiegoś afrykańskiego kraju, tam chyba jest metakwalon dostępny. Swoją drogą to film strasznie to przehajpował i nikt z tego co czytałem nie miał takich faz, każdy opisywał to jako coś podobnego do GBL albo benzo z alkoholem, tylko mniej usypiające.

Przerobiłeś trochę różnych benzosów, coś mi mówi że to nie jest rozwiązanie i nie znajdziesz tego czego szukasz w benzo solo. Może za dużo oczekujesz, może jakoś dziwnie na ciebie działają, a może źródło problemu jest zupełnie inne i wymaga innego leczenia. Ja bym jeszcze najpierw spróbował diazepamu. Nie jest mocny, ale skoro stosujesz okazjonalnie to nie jest to duży problem. Tani i łatwy do dostania, jedynym minusem może być za długi czas działania.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
ODPOWIEDZ
Posty: 2290 • Strona 43 z 229
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.