Bromek ma te 20h poltrwania, mozesz nie brać 1-2 dni, nastepne dni dorzucic itd. Jak już rok z tym kręcisz to oprocz uzaleznienia psychicznego imo. na bank fizycznie również jesteś wjebana :( ale to wciaz domniemywania bo nie znam wszystkich szczegolow natomiast postaraj sie odstawic na 5-6 dni i zobacz co sie bedzie dzialo - to Ci da odpowiedz czy jestes uzalezniona

Zapisywałam przez tydzień ile biorę bromka. Wyszło mi że średnio 6-9 mg. Jednego dnia nie bralam wcale a innego 12. Czy to duzo? Dziele tabletki i dorzucam w ciągu dnia, dlatego z poprzedniej wypowiedzi moglo wynikac ze jem jak tic taci.
Nie pochłaniam całymi.blistrami

@Kpina

To naprawdę nie jest źle, zwłaszcza, że - jak zauważasz - są dni, kiedy go nie ma wcale, a nie zdychasz pod płotem tylko w miarę normalnie funkcjonujesz :D

Brom jest o tyle spoko, ze dobrze podzielny. Chocby tabsy 6mg, na 4x1.5mg się pięknie dzielą, by móc sobie kontrolować ew. obniżanie dawki w celu zbicia tolerancji tudzież detoksykacji.

Moim zdaniem (sic!) spróbuj kompletnie 3-4 dni nie brać NIC bromka, ani innych benzo. Jeżeli przejdzie lekko, to się nie ma czym martwić, dalej jesteś w fazie powiedzmy 'dziewiczej: jeżeli chodzi o uzależnienie. A jeżeli będzie ciężko i nie będzie Ci odpowiadać dłuższe babranie się tabletkami, to zrób sobie wolny tapering. tydzień 12mg, potem 9mg, potem 6mg, ew. jakieś połówki czy ćwierćilości jak dzień będzie gorszy. Do tego dorzucany prometazyny(dipherganu) czy dimenhydyrnatu (Aviomarinu OTC) i powinno być wsio gucci! <3

Ale tez żeby było jasne. Nie będzie poczucia jak z reklamy białych uśmiechniętych ludziach skaczących po łące szczerzących swe zrobione zęby a labrador między nimi sobie hasa XD. Będą cięższe momenty raczej na pewno. Grunt to się nie załamywać, mieć pod ręką ulubiony serial, książkę czy co tam lubisz robić. A najważniejsze to, to, żeby się wystrzgać wchodzenia na wiele wieksze dorzucanie broma, tym samym... sabotując trochę swoj detoks. Pilnuj siebie, znajdz sobie zawsze zajecie - nic gorszego niz patrzenie sie w sufitu i przeżywanie stanu psychicznegol Dorzucaj dipherganami czy jakimis neuroleptykami, by choć trochę tej nocy przespać.

Trzymam kciuki i pisz!

To jest śmieszna ilość 12, a bromek to żenada nie benzo.

Cześć choruje na zaburzenia lękowe i zmiany osobowości plus okresowa depresja. Mam też zmiany demielinizacyjne w mózgu, które mogą powodować te objawy, Lekarka zapisuje mi 25 tabletek Lorafenu 2,5 mg na 60 dni. Czy jeśli bedę je brał co 2-3 dni w dawce 2.,5 mg to się nie uzależnię fizycznie ? Leki mam wydzielane przez mamę. Boję się fizycznego uzależnienia psychiczne jestem w stanie zakceptować bo pewnie będę brał benzo do końca życie. Lekarka chciała mi nawet wypisać dwa opakowania Lorafenu 2,5 mg czyli 50 tabletek na 60 dni ale uznałem że to za dużo i wziąłem jedno

@Landsberg2015 Uzaleznisz sie psychicznie i fizycznie, ale skoro mowisz ze musisz brac do konca zycia to bierz, ale pewnie to bedzie twoj zyciowy blad.

lorazepam to złoty środek na zaburzenia lękowe, ale używanie go regularnie co 2-3 dni będzie prowadzić do uzależnienia fizycznego. Po niedługim czasie, w tej 2-3 dniowej przerwie będziesz odczuwać co raz silniejsze objawy odstawienne, czyli będziesz czuł się gorzej, niż przed wdrożeniem Lorafenu. Rozpocznie to taki rollercoaster z co raz większymi spadkami w przerwach i mniejszymi wzniesieniami podczas brania leku, a to cię wykończy psychicznie. lorazepam raz pokazał mi, jak mocno potrafi uzależnić organizm zaledwie w przeciągu dwóch tygodni. klonazepam to przy nim zabawka, choć znajdą się osoby, które się nie zgodzą.

Jeśli masz brać leki w takim trybie, przeszedłbym być może właśnie na klonazepam (0,5-1 mg). Jest on słabszy przeciwlękowo, lecz działa przynajmniej 2x dłużej i długo pozostaje w organiźmie, co prędzej pozwoli na robienie 2-3 dniowych przerw. Już w ogóle najlepiej byłoby zamienić Lorafen na długo działający lek z tej grupy (Relanium, Tranxene, Elenium), ale one mogą okazać się zbyt słabe.

Czyli doraźnie żeby się nie uzależnić to co mogę tylko raz w tygodniu brać ??? To dlaczego lekarka psychiatra chciała mi wypisać 50 tab. na 60 dni ??? Skoro to by mnie uzależniło ??? Poza tym znam osoby ze schizofrenią co biorą Lorafen 2,5 mg codziennie i czują się ok. Więc może to jest wyjście brak przerw stała dawka ??? Niech organizm ma stałość

Aż taki naiwny jesteś ? jak będziesz pod wpływem to będzie wszystko zajebiście, tylko pomyśl co będzie jak odstawisz...

Ja odstawiłam klonazepam i powiem Wam że przez dwa miesiące było ciężko.